Redaktor naczelny magazynu "Świat Kominków"
Po kilku latach niezwykłej popularności pomp ciepła w Polsce i pobiciu europejskiego rekordu sprzedaży, dystrybucja tych urządzeń dostała „zadyszki”. Polski cud nie mógł trwać wiecznie, nawet jeśli promocja i dotacje były wielkie, a kontrola nad tym, co trafia na rynek i co się instaluje, praktycznie żadna. Gorący inflacyjny pieniądz zachęcał do wydawania go m.in. na rozwiązania oszczędzające energię, a pompy ciepła, niezależnie od rodzaju, faktycznie w tym są dobre. Jednak dość często trafiały się nadużycia „na pompę”, a obok profesjonalnych i doskonale sprawdzających się instalacji, są i takie, które kojarzą się z chłodem i „rachunkami grozy”. Branża oferująca pompy ciepła stara się teraz ratować swój wizerunek, sugerując z jednej strony dokładną kontrolę dopuszczonych do sprzedaży urządzeń, a z drugiej – intensywnie promując kolejne eko-rozwiązanie, czyli pompy ciepła powietrze–powietrze.
Od kilku lat mamy w Europie wielkie zainteresowanie pozyskiwaniem energii elektrycznej z paneli fotowoltaicznych. Ten rynek wciąż rośnie, a jego liderami są Niemcy, Hiszpania i... Polska. Chociaż nie wszystko w polskiej fotowoltaice idzie idealnie, bo albo sposób rozliczeń budzi wątpliwości, albo brakuje możliwości odbioru prądu wytworzonego na polskich dachach, tym niemniej mikroinstalacji PV jest prawie 1,4 miliona. Chociaż ogrzewanie biomasą, drewnem i pelletami to takie samo, a może nawet „lepsze” OZE, niż pompy ciepła czy fotowoltaika, to sposób promocji i dotacji preferuje wyraźnie te ostatnie rozwiązania. Jednak okazuje się, że pompy ciepła, fotowoltaika, kotły na pellet, a nawet kominki i piece kaflowe mają wiele wspólnego i mogą doskonale współistnieć pod jednym dachem. Trzeba tylko zmienić nieprzyjazną biomasie narrację i zawrzeć w ramach OZE nowe sojusze.
Gdy 20 lat temu pisałem mój „pro-akcesyjny” tekst w Świecie Kominków był on bardzo optymistyczny. Nie był to hurra optymizm, nie należałem do żadnej partii i nikt też mi za ten optymizm nie płacił. Jednak za sobą miałem już 50 lat życia i bywałem i tu i tam. Miałem też ponad 20 lat stażu w kominkowej działalności a nasz promujący udomowiony ogień magazyn miał dokładnie rok. Pierwszego maja 2004 jako jeden z nielicznych we wsi wywiesiłem unijną flagę, nie żadną „ szmatę” ale wyprasowana i pełnowymiarową. Oczywiście do towarzystwa polskiej fladze narodowej.
Mroźna zima, temperatury rzędu -15 do -20 stopni Celsjusza, w tysiącach pomp ciepła zainstalowanych w ostatnich latach uruchomiły się grzałki, które pobierają do pracy prąd i zużycie energii elektrycznej wzrasta. Czy jest na to sposób? Jak obniżyć rachunki za prąd przy pompie ciepła? Systemy hybrydowe z pompą ciepła.
