Tomasz Nazimek
Właściciel firmy Perfekt, wykonującej kominki, instalacje DGP
Odpowie na wasze pytania z zakresu: budowy kominków, wkładów kominkowych, prawidłowego montażu i eksploatacji.
Tomasz Nazimek odpowie na wasze pytania z zakresu:
- projektowania, budowy i eksploatacji kominków
- materiałów stosowanych do budowy kominka
- budowy i właściwości wkładów kominkowych
- prawidłowej instalacji systemów DGP
- użytkowania i możliwości stosowania systemów DGP
- techniki kominowej, renowacji i budowy kominów
Forum kominkowe: Zobacz listę pytań i odpowiedzi lub zadaj pytanie ekspertowi - formularz znajduje się pod pytaniami.
Pytanie:
WITAM! BARDZO PROSZE O JAKIS PROJEKT KOMINA ZEWNETRZNEGO DO KOMINKA.MA TO BYC KOMIN STALOWY DWU PLASZCZOWY W DOMKU JEDNORODZINNYM PARTEROWYM WOLNOSTOJACYM. Z GURY PIEKNIE DZIEKUJE I POZDRAWIAM!!!
Odpowiedź:
Dzień dobry,
nie ma uniwersalnych projektów komina zewnętrznego - gdyż projekt (a czasem zwykły rysunek techniczny - poglądowy) wykonuje się na podstawie indywidualnych danych i pomiarów po tego typu projekt i wycenę proszę zgłosić się do dystrybutora, na przykład jednej z firm produkujących tego typu kominy:
Pytanie:
Mam zamiar sam zainstalować wkład kominkowy w nowo wybudowanym budynku jednorodzinnym. - Czy postument pod wkładem kominkowym powinien być wykonany ze specjalnych materiałów (jakich?), czy może być z ogólnobudowlanych takich jak bloczki z betonu komórkowego, cegła pełna itp. - Czy w/w postument pod wkład kominkowy powinien być wykonany przed wylewaniem posadzek i usytuowany na tzw. chudym betonie czy może być bezpośrednio na ocieplonej styropianem posadzce betonowej? - Jaka powinna być zachowana odległość między wkładem a kominem dymowym otynkowanym tynkiem gipsowym.
Odpowiedź:
Kominek (a zwłaszcza kominki z wkładem grzewczym) to bardzo ciężkie urządzenia, sam wkład kominkowy potrawi ważyć nawet do 250kg, a ciężka kamienna obudowa, materiały wykończeniowe (zwłaszcza marmur) powoduje, że waga konstrukcji może sięgać 400kg. Powinno się go posadowić na ocieplonej (stytopianem, choć warto w miejscu gdzie będzie kominek zastosować twardszą jego odmianę) posadzce, a nie na chudym betone, by konstrukcja nie stanowiła mostka cieplnego i nie pękała pod wpływem temperatury, czy wilgoci.
Postument wykonuje się ze standardowych materiałów (na przykład bloczki betonowe) - często wkład kominkowy ustawia się na posadzce na specjalnych nóżkach, a obudowywuje materiałami wykończeniowymi (np. klinkier). Odległość wkładu od ściany kominowej nie musi być duża, ważne natomiast by była ona odizolwana cieplnie (używa się do tego na przykład specjalnej, wysokotemperaturowej wełny)
Pytanie:
Jestem na etapie budowy domu. W salonie mam stosunkowo mało miejsca i najlepszym rozwiazaniem dla mnie jest umieszczenie kominka i telewizora na tej samej scianie-stosunkowo blisko. Czy ciepło bijace od kominka nie bedzie niszczyło telewizora??? Nie chciałabym aby po paru latach okazało sie ze musze wyrzucić telewizor albo nie uzywac kominka!!!
Odpowiedź:
Obudowa kominka zawsze wykonywana jest w ten sposób, że jej ściany są izolowane cieplnie, nagrzewają się one w stosunkowo niewielkim stopniu. Aby uniknąć złego wpływu na telewizor może warto od jego strony nie umieszczać kratki wentylacyjnej - gdyż powietrze z niej dochodzące będzie bardzo ciepłe, poza tym może przenosić kurz.
Pytanie:
Jestem w trakcie instalacji kominka z wkladem kominkowych. Chciałbym wykonac górny blat obudowy z drewna. Czy to jest możliwe?
Odpowiedź:
nie do końca rozumiem co ma Pan na myśli przez górny blat obudowy...
tym niemiej odradzam budowę jakichkolwiek części okapu kominka z drewna - temperatury w okapie kominka dochodzą do 600 stopni - nie warto więc ryzykować - lepiej wykonać obudowę w tradycyjnej technice (specjalny gipskarton z wełną ognioodporną lub płyta krzemianowo-wapniowa) - do niej można przymocować elementy drewniane
Pytanie:
Bardzo proszę poradzić mi jak wyczyścić piaskowiec, którym obudowany jest kominek, szczególnie wokół wkładu?
Odpowiedź:
Piaskowce można czyścić samodzielnie, chociaż należy to robić ostrożnie, bo ich delikatną powierzchnię łatwo uszkodzić.
niekiedy wystarczy czyszczenie na sucho zwykłą gumką do ołówka lub twardą szczotką (małe zanieczyszczenia), gdy zabrudzenia są rozleglejsze, można użyć szczotki i wody z łagodnym detergentem.
Dostępne są różne preparaty do czyszczenia kamienia - jednakże każdy warto zawsze wypróbować w mniej widocznym miejscu, aby zobaczyć na ile zmieniają wygląd skały.
Pytanie:
moje pytanie dotyczy ustawienia wkładu kominowego o mocy 18 kW (Turbokominek I) w narożniku pokoju, jak daleko muszę odsunąć wkład od ścian bocznych.
Odpowiedź:
Jeśli posiada Pan Turbokominek (czyli jak rozumiem wkład z płaszczem wodnym) - informacje tego typu powinien Pan znaleźć w dokumencie DTR lub instrukcji dołączanej do wkładu.
Radziłbym przyjąć odległość nie mniejszą niż kilkanaście centymetrów - oczywiście zalecane jest pokrycie ściany materiałem izolacyjnym ogniotrwałym oraz zapewnienie szczeliny przez którą powietrze będzie mogło się dostawać do komory z wkładem - cyrkulować i wypływać przez kratkę w okapie (tzw. wentylacja wkładu kominkowego) - Uwaga! nie należy tego mylić z doprowadzeniem powietrza z zewnątrz do spalania - to dwie różne rzeczy.
Pytanie:
Czy można podłączyć komin z rur żeliwnych bezpośrednio do czopucha nie stosując trójnika i wyczystki?
Odpowiedź:
jeśli wykona Pan takie podłączenie - musi się Pan liczyć z tym, że cała woda (deszczowa, kondensat) będzie spływał do wkładu kominkowego,
a z niego do Pana mieszkania....
drugą sprawą jest obniżenie skuteczności działania (wychładzanie wkładu poprzez dostającą się do niego wilgoć) oraz obniżenie trwałości (korozja) wkładu
dlatego też zdecydowanie odradzamy takie podłączenie
Pytanie:
Chciałbym zapytać o montaż elementów przyłącza kominowego Na państwa stronie znalazłem rozwiązanie pierwszego polaczenia wkładu kominkowego z rura . Wchodzi on do środka wkładu. Chciałbym zapytać czy kolejne rury maja mięć łączenia na tej samej zasadzie to znaczy każdy kolejny element (rura) idąc do wkładu kominkowego jest wkładany do środka. W markecie uzyskałem informacje ze powinno być na odwrót.
Odpowiedź:
Dzień dobry,
Zasadą jest, iż elementy przyłącza łączy się ze sobą zgodnie z "ciągiem" tj. tak, by spaliny nie mogły wydostawać się poza obręb przyłącza...
polega to na tym, że element rurowy wkłada się w drugi węższą częścią w szerszą .... piszę tak ogólnie, gdyż niektóre systemy przyłączy są wykonywane z elementów zwężanych na końcach, inne rozpęczanych natomiast pierwszy element (redukcyjny - ten nachodzący na wkład kominkowy) winien wchodzić do króćca wkładu - tak, by ewentualne skropliny spływały do środka wkładu, a nie wypływały na zewnątrz.
Często zdarza się, że firmy montażowe stosują pierwszy element wkładając go na krócieć wkładu oraz uszczelniając specjalnymi pastami lub silikonami... co też jest jak najbardziej właściwe i będzie spełniać swoją rolę - powodem takiego postępowania jest konieczność używania specjalnych kształtek, do odwrócenia biegu łączeń kolejnych elementów.
Pytanie:
Czy mogę ogrzewać mieszkanie w budynku cztero kondygnacyjnym, za pomocą kominka opalanego drewnem?
Odpowiedź:
Jest to zależne od wielu czynników, ale zazwyczaj niestety nie.
Musi Pan przede wszystkim uzyskać zgodę zarządcy nieruchomości (lub mieszkańców) na instalację kominka (gdyż późniejsze wykorzystanie go jako urządzenie grzewcze jest niejako bez znaczenia),
do tego potrzebny jest między innymi osobny przewód kominowy posiadający odpowiednie parametry (dymowy), odpowiednia grubość stropu, odpowiednia wentylacja nawiewna.
Proszę rzucić okiem na informacje na stronach kominki.org w dziale przepisy prawne.
jeśli Pana mieszkanie spełni te wymagania, oraz uzyska Pan zgodę zarządcy na instalację kominka - można będzie wykonać instalację grzewczą
Pytanie:
Moje pytanie dotyczy komina z wkładem wentylacyjnym o średnicy 15 cm ,obmurowanego cegła na 6 cm i otynkowanego wysokiego na 6m ,czy mogę podłączyć wkład kominowy 16 kw.
Odpowiedź:
taki komin należałoby wyposażyć we wkład kominowy z blachy chromoniklowej (najlepiej żaroodpornej 1.4828 wg DIN) - w innym wypadku po kilku sezonach grzewczych konieczny będzie remont komina....
tego typu wkładki żaroodporne wykonuje wiele polskich firm kominowych
problemem w Pana przypadku może być mała średnica komina (wg przepisów minimalna średnica metalowego wkładu kominowego do podłączania kominka to 15cm - co w Pana przypadku będzie niemożliwe)
więcej informacji w dziale Kominy i wentylacja.
Pytanie:
ZWRACAM SIE Z PROŚBĄ O PORADĘ DOTYCZĄCĄ WIELKOŚCI OTWORÓW KOMINOWYCH DLA KOMINKA BEZ PŁASZCZA WODNEGO O OMOCY 14 KW. CZY ISTNIEJE JAKIEŚ MINIMUM?? CO NA TEN TEMAT MÓWIĄ PRZEPISY PRAWA BUDOWLANEGO.
Odpowiedź:
tak, są dość precyzyjne przepisy dotyczące otworów kominowych:
Rozporządzenie mówi:
Kotły grzewcze na paliwa stałe oraz kominki z otwartym paleniskiem lub zamkniętym wkładem kominkowym o wielkości otworu paleniskowego kominka do 0,25m2 mogą być przyłączone wyłącznie do własnego, samodzielnego przewodu kominowego dymowego, posiadającego co najmniej wymiar 0,14x0,14m lub średnicę 0,15m. W przypadku kominków o większym otworze paleniskowym - co najmniej 0,14x0,27m lub średnicę 0,18m. Przy czym dla większych przewodów o przekroju prostokątnym należy zachować stosunek boków 3:2.
więcej informacji w dziale Kominy i wentylacja.
Pytanie:
Mój problem polega na tym, że bardzo brudzi się górna część kominka powyżej kratki nawiewnej wraz z sufitem. Dodam, że kominek zbudowany jest z płyt gipsowo-kartonowych, od wewnątrz wyłożony płytami z prasowanej wełny i działa poprawnie. Jego górna część od przodu pochylona jest pod niewielkim kątem i na niej zainstalowana jest kratka nawiewna. Wysokość montażu kratki nad wkładem wynosi ok. 120 cm. i jest ona usytuowana naprzeciw kolanka rury odprowadzajacej spaliny do komina. Odległość kratki od w/w rury jest dość mała ( kilka cm.) W związku z tym moje pytanie: co zostało wykonane nie tak i co z tym można zrobić?
Odpowiedź:
w Pana przypadku nie widać jakichś szczególnych błędów konstrukcyjnych, na pewno bliskość rury spalinowej i kratki jest bardzo niekorzystna - a to dlatego, że rura bardzo mocno się nagrzewa, co z kolei powoduje że kratka i powietrze przez nią przepływające mają też bardzo wysoką temperaturę. Powoduje to przypalanie kurzu wokół kratki (czyli "brudzenie" - które Pan odczuwa)
idealnego wyjścia niestety nie będzie (jak rozumiem nie ma chyba sensu przerabiać okapu kominka), co mogę zasugerować to:
- palenie dobrym (suchym i właściwym do kominka) drewnem - co spowoduje że proces spalania skoncentruje się w kominku (i nie będzie dopalania w rurze, co jest częste przy paleniu mokrego, czy zażywiczonego drewna)
- jeśli ma Pan nawiew do kominka - zainstalownie tam filtra z włókniny (nie musi być to nawet specjalny filtr kominkowy - wystarczy mata filtracyjna)
Na marginesie - "brudzenie" się powierzchni przy kratkach w okapie kominka, to dość powszechne zjawisko i w mniejszym bądź większym stopniu dotyczy ono wszystkich użytkowników kominka
Pytanie:
Pytanie dotyczy podłączenia wkładu do komina murowanego. Dlaczego będzie on do remontu po kilku sezonach grzewczych?, zakładając ze będzie sie paliło dobrym drewnem(chodzi o wilgotność)mam komin murowany wewnątrz budynku, dl. około 10m ,śr. 12x12,chcialbym zamontować wkład 11kw o przekroju wylotu spalin 150mm,czy tez będę musiał robić remont komina po kilku sezonach
Odpowiedź:
Komin dymowy powinien być wykonany z materiałów które są przystosowane do celu odprowadzenia spalin... nie musi to być wkład kominowy z blachy nierdzewnej, może być to kształtka ceramiczna. Ważen by miała odpowiednie parametry i atesty.
Wkładki i kominy ceramiczne systemowe mają za zadanie przede wszystkim ochronę komina przed przemakaniem (wnikanie wody, wody z kondensatem, mazi smolistych) - które osłabiają konstrukcję ceramiki co może skutkować osłabieniem ich struktury, przenikaniem do zewnętrznych warstw (tynku) i wykwitami na nim (czy w skrajnych przypadkach odpadaniem tynku
ponadto zastosowanie wkładki sprawia że komin jest gładki w środku (co z kolei ma niebagatelny wpływ na przepływ spalin i osadzanie się substancji na ścianach komina)
jeśli wykona Pan komin ze zwykłej cegły dziurawki czy pełnej, oraz będzie Pan stosował dobre, suche drewno - wykonywał przeglądy kominiarskie (czyszczenie) - zgodnie z prawem - 4 razy do roku - oczywiście ograniczy Pan te negatywne zjawiska i odsunie ewentualność remontu komina na kilka - kilkanaście lat.... ale niestety raczej tylko odsunie w czasie
Pytanie:
Posiadam kominek bez wkładu, chciałabym go przebudować na kominek z wkładem (z zachowaniem jego zewnętrznego wyglądu) - czy jest to możliwe? Czy koszty takiej przebudowy przekraczałyby koszty postawienia nowego kominka?
Odpowiedź:
Jest to możliwe, trzeba do kominka włożyć kasetę kominkową ... dopasowaną do otworu w kominku - musi Pani wyszukać najbardziej zbliżony model kasety
koszt kaset jest zazwyczaj nieco niższy niż wkładów kominkowych o podobnych gabarytach
Pytanie:
mam kłopot z szybą w kominku i proszę o radę. Szyba została zakupiona razem z wkładem kominkowym, ale juz po pół dnia palenia suchym drewnem (jesion i brzoza) cała zachodzi sadzą. To samo drewno palone u znajomych nie powoduje takiego czernienia szyby. Czy problem jest w szybie? Czy jest jakieś szkło, którego sadza tam bardzo nie brudzi? A może przyczyna jest zupełnie gdzie indziej
Odpowiedź:
Szybko brudząca się szyba to bardzo częsty problem wśród posiadaczy wkładów kominkowych.
Kłopot ten może być skutkiem wielu przyczyn:
- słabej jakości wkład kominkowy (najczęściej tzw. wkłady marketowe) - nie posiada systemów ograniczających brudzenie szyby (np. kurtyn powietrznych, szyby samoczyszczącej itp)
- słabej jakości drewno (mokre)
- problem brudzenia szyby to jednakże nie tylko kwestia konstrukcji wkładu - w większości przypadków to kwestia brak ciągu w kominie (a ten z kolei może byc wypadkową wielu przyczyn - krótkiego komina, wąskiego komina, braku nawiewu, sąsiedztwa drzew lub wysokich budynków, które powodują "zawiewanie wiatru do komina" itp) lub palenia mokrym drewnem
- brak nawiewu pod kominek, jeśli nie posiada Pani takiego systemu - to proszę spróbować popalić w kominku przy uchylonym oknie (choć aura temu nie sprzyja...) - jeśli problem ulegnie zmniejszeniu - to ma Pan zidentyfikowany powód ... którego rozwiązniem byłoby zainstalowanie nawiewu (jak nie pod kominkiem, to nad oknem w pokoju z kominkiem).
Pytanie:
Kominek z płaszczem wodnym zainstalowany w 2006r. po ogrzewaniu przez okres 4 miesięcy(poprzedni sezon) dym zaczyna sie cofać do wewnątrz pomieszczenia przy każdym otwieraniu drzwiczek(do tego stopnia że cały dom jest zadymiony) do kominka doprowadzone jest powietrze z zewnątrz rurą o średnicy 80mm (przed tym sezonem oczyszczony przewód kominowy przez kominiarza) Przewody kominowe były robione całe z rury kamionkowej o średnicy 250mm w 1998r. Pomiędzy kominkiem a rurą kamionkowa w ścianie jest połączenie z rury giętkiej spiro (czy to może mieć jakieś znaczenie?)
Odpowiedź:
Niestety nie będzie jednoznacznej odpowiedzi na Pana pytanie... gdyż przyczyn takiego stanu rzeczy może być wiele.
Prawdopodobną przyczyną jest zbyt słaby ciąg kominowy - jeśli komin jest niski (np. niższy niż 5 metrów) - to może być przyczyna. Proszę też spróbować zaobserwować czy sytuacja nieco się nie poprawia gdy w domu uchyli się najbliższe okno (co może oznaczać że w domu brak jest wystarczającej ilości otworów nawiewnych) połączenie rurą giętką (ale chyba nie spiro) - nie powinno mieć znaczenia - o ile jest ona odpowiedniej średnicy.
Na koniec trzeba zauważyć, że lekkie cofanie dymu przy otwieraniu drzwiczek jest więcej niż typowe (zwłaszcza dla kominków z płaszczem wodnym, które słabiej się nagrzewają), jeśli wkład nie ma odpowiednich zabezpieczeń (kurtyn powietrznych) część dymu może uciekać do pomieszczenia przy otwieraniu. Należy zachować ostrożność, otwierać je powoli, można też otworzyć dopływ powietrza na maksimum, by wzmóc ciąg kominowy.
Pytanie:
Kończymy budowę i właśnie zainstalowaliśmy wkład kominowy. Długo się naradzaliśmy nad wyborem modelu i firmy. Dlatego proszę o informację, czym dokładnie różnią sie wkłady, na jakiej podstawie można określić że ten czy tamten jest lepszy? drugie pytanie dotyczy obudowy kominka. Podobno konstrukcja z płyty k-g i wełny z ekranem nie jest zdrowa, bo wełna sie wypala i jej resztki przenikają przez kratkę, czy to prawda? i czy prawda jest , że o wiele lepsza jest obudowa szamotowa? Czy należy izolować ścianę za wkładem folią?
Odpowiedź:
Do izolowania okapu kominka stosuje się specjalną wełnę wysokotemperaturową (np. dodatkowo zabezpieczoną folią aluminiową) - dlatego ryzyko o którym Pani wspomina nie jest duże.
Obecnie bardzo często obudowy wykonuje się z płyt krzemianowo-wapniowych - np. Varmsen, Silca - które zastępują płytę g-k i wełnę
Z cegły szamotowej można wykonać część konstrukcji kominka - ale raczej nie obudowy (jest droga, ciężka i mało efektowna) - tak, że raczej rzadko stosuje się szamot do wykonywania obudów poza elementami stricte narażonymi na bardzo wysokie temperatury (tj. np. palenisko)
Ścianę za wkładem należy izolować (między innymi dlatego, by nie ogrzewać ściany i nie tracić ciepła)
Pytanie:
Mam kominek 24 KW Turbo Fonte. Czy istnieje możliwość podłączenia go do instalacji centralnego ogrzewania bez płaszcza wodnego za pomocą np. podkowy lub w inny sposób. Kaloryfer jest w odległości 40 cm. Instalacja do pieca gazowego.Za udzielenie odpowiedzi z góry dziękuję.
Odpowiedź:
niestety nie jest mi znana legalna ani bezpieczna metoda tego typu podłączeń.... zdecydowanie odradzam tego typu pomysły
Pytanie:
Czy obok komina odprowadzającego spaliny od kominka można zlokalizować komin wentylacyjny dla pomieszczenia w którym będzie pracował kominek ? Komin znajduje się za kominkiem w tym samym pomieszczeniu? Czy w takim wypadku nie będzie kłopotów z wentylacją?
Odpowiedź:
Tak, można
Jest to bardzo częste rozwiązanie - ciepły komin spalinowy będzie pozytywnie wpływał na ciąg wentylacyjny - czyli polepszał wentylację wywiewną...
Należy natomiast koniecznie zainstalować doprowadzenie świeżego powietrza pod, lub w okolicę kominka
Pytanie:
Mam następujące pytanie mam w kominie rurę kwasową, kominiarz dokonując odbioru stwierdził że jeżeli kominek ma być wykorzystywany do ogrzewania domu (posiadam rozprowadzenie ) Taka rura szybko ulegnie przepaleniu i sugeruję wymianę na rurę ceramiczną.
Odpowiedź:
Kominiarz nie ma racji - elementy metalowe (zwłaszcza blacha kwasoodporna - w gatunku 1.4828 - czyli dodatkowo żaroodporna) jest bardzo dobrym zabezpieczeniem komina,
oczywiście komin ceramiczny równie dobrze zabezpiecza komin, a w wielu przypadkach jest lepszym rozwiązaniem niż metalowy wkład... Ale tak, czy siak jest to właściwe zabezpieczenie komina - jak długo przetrwa - będzie zależało od paliwa - jeśli będzie palone mokrym, zażywiczonym drewnem - każdy komin szybko (w ciągu kilku lat) - ulegnie zniszczeniu
Kłopot z wymianą jest taki, że do ceramicznego można wprowadzić wkładkę metalową - ale odwrotnie już nie - trzebaby wyburzyć i postawić cały komin na nowo
Kwestia, czy kominek jest używany z rozprowadzeniem czy bez nie ma tu praktycznie żadnego znaczenia ...
Pytanie:
W najbliższym czasie zamierzam zbudować kominek narożny. Podstawowy dylemat to czy zdecydowac sie na wkład żeliwny czy też stalowy z wykładziną szamotową. Czy jest jakaś konkretna zaleta kominków z szamotem?
Odpowiedź:
podstawowa zaleta to podwyższenie temperatury spalania paliwa w palenisku (akumulacja ciepła) oraz izolacja elementów konstrukcji wkładu...
poza tym jest jeszcze kwestia estetyczna - ogień bardziej efektownie prezentuje się na tle jasnego szamotu (choć to subiektywne) ....
Pytanie:
Mam następujące pytanie mam w kominie rurę kwasową, kominiarz dokonując odbioru stwierdził że jeżeli kominek ma być wykorzystywany do ogrzewania domu (posiadam rozprowadzenie ) Taka rura szybko ulegnie przepaleniu i sugeruję wymianę na rurę ceramiczną.
Odpowiedź:
Kominiarz nie ma racji - elementy metalowe (zwłaszcza blacha kwasoodporna - w gatunku 1.4828 - czyli dodatkowo żaroodporna) jest bardzo dobrym zabezpieczeniem komina,
oczywiście komin ceramiczny równie dobrze zabezpiecza komin, a w wielu przypadkach jest lepszym rozwiązaniem niż metalowy wkład... Ale tak, czy siak jest to właściwe zabezpiecznenie komina - jak długo przetrwa - będzie zależało od paliwa - jeśli będzie palone mokrym, zażywiczonym drewnem - każdy komin szybko (w ciągu kilku lat) - ulegnie zniszczeniu
Kłopot z wymianą jes taki, że do ceramicznego można wprowadzić wkładkę metalową - ale odwrotnie już nie - trzebaby wyburzyć i postawić cały komin na nowo
Kwestia, czy kominek jest używany z rozprowadzeniem czy bez nie ma tu praktycznie żadnego znaczenia ...
Pytanie:
Mam dylemat w jaki sposób rozprowadzić gorące powietrze z kominka powietrznego w domu piętrowym (2 poziomy) który będzie jedynym źródłem ogrzewania. Domek 130 m2 kominek na ścianie zewnętrznej. Czy wybrać system grawitacyjny i prosto poprowadzić kanały w obudowanych kanałach pod sufitem? Czy mimo wszystko mechanicznie wyprowadzić rury na strych i stamtąd z powrotem kanałami sprowadzić powietrze na parter ( na parterze trzeba ogrzać dwa pomieszczenia sypialnia i korytarz oczywiście także salon i kuchnie ale one będą grzane bezpośrednio od kominka).
Odpowiedź:
zdecydowanie w sposób wymuszony, a to dlatego że system grawitacyjny na pewno nie ogrzeje pomieszczeń wystarczająco dobrze.
o ile jeszcze może Pan wykonać przeróbki w stropach, np. gdy nie ma wylewek - to proponuję wykonać kanały na stropie i nawiewy montować wypuszczając kanały z podłogi na wysokość ok 30cm w ścianę, a na dół - oczywiście przez strop na sufit, problem, który może się pojawić - to kwestia miejsca na wentylator (na poddaszu nie byłoby problemu) - na piętrze niestety trzebaby go gdzieś umiejscowić....
Proszę pamiętać - że wedle obowiązującego prawa nie można używać kominka jako jedynego źródła ciepła...
Pytanie:
Buduję dom i chcę zamontować kominek z płaszczem wodnym. Jaką rurę powinienem wystawić z nad kominka do naczynia wzbiorczego. Na jakiej wysokości są wyprowadzenia w kominku, jaka powinna być średnica rury do naczynia
Odpowiedź:
o to absolutnie powinien się Pan zapytać producenta wkładu który Pan wybrał .... o ile tego nie ma w DTR-ce,
dla różnych wkładów (czyli też dla różnych pojemności zbiornika na wodę) te parametry mogą być różne...
Pytanie:
Kupiłem dom z ładnym otwartym kominkiem z kamienia polnego. Chciałbym jednak zwiększyć jego skuteczność. Czy zastosowanie drzwiczek kominkowych z otworami na wlot powietrza do paleniska coś pomoże? Palenisko z cegły szamotowej. Czy decydując się ostatecznie na kasetę mogę lub muszę rozebrać ściany paleniska. O ile % mogę ewentualnie zwiększyć skuteczność kominka w tych dwóch przypadkach.
Odpowiedź:
Zastosowanie drzwiczek z pewnością nieco pomoże... ale nieco to właściwe słowo - bo efekt takiej modernizacji nie będzie większy niż 10% większej sprawności (czyli w przypadku kominka otwartego z cegły szamotowej - sumarycznie pewnie około 20-25%) instalacja kasety może podnieść sprawność instalacji nawet do 50-60% (sumarycznie) - tak, że jest to zdecydowanie bardziej skuteczna metoda (no ale i droższa)
Może Pan zabudować kasetę bez wyburzania ścianek - pod warunkiem, że właściwie dobierze Pan jej rozmiary ... kaset na rynku jest ogrom - więc nie powinno być z tym problemu, ostatecznie można zamówić kasetę na wymiar (robi to np. firma Hajduk) - no ale to dość kosztowna sprawa
Pytanie:
mam pytanie co do umiejscowienia turbiny do systemu DGP, będę miał kominek około 14kW, dom jest parterowy z poddaszem użytkowym w sumie około 120-130m powierzchni użytkowej do ogrzania CO, (całkowita powierzchnia z garażem i strychem to ok 200m). Turbinę chciałbym umieścić najlepiej na małym stryszku nad poddaszem (wtedy odległość turbiny od wkładu wyniosłaby ok 5m) i z tego rozprowadzić ciepło do dwóch pomieszczeń na poddaszu i do dwóch pomieszczeń na parterze. Instalator od CO sugeruje mi położyć turbinę zaraz na stropie nad wkładem kominkowym a potem rozprowadzić powietrze na poddasze i na parter, spuszczając rury przez strop na parter po ścianach i zamontowanie anemostatów ok 50cm od parkietu. Prosiłbym o odpowiedz jakie rozwiązanie jest lepsze i bardziej praktyczne
Odpowiedź:
instalator nie całkiem dobrze panu radzi - to nie jest rozwiązanie optymalne.
temat tego typu był już poruszany na forum eksperckim:
Najlepiej byłoby umieszczać wyloty ok 30cm nad podłogą - może Pan to wykonać w piętrze (kanały w wylewkach - których odnogi wypuszczone byłyby na ścianę - do zamontowanej kratki) , dogrzewanie parteru może opierać się nawet na tych samych kanałach głównych - z tym, że ich odnogi prowadziłyby nad pomieszczenia - z których przebijałyby się przez strop - do kratek (anemostatów) umieszczonych na suficie).
Pytanie:
Czy warto montować tzw. szybę samoczyszczącą czy jest to tylko taki chwyt marketingowy a sama szyba nie jest warta ceny i zachodu?
Odpowiedź:
Z pewnością szyba vitroceramiczna to nie chwyt marketingowy - jest to dość skuteczne rozwiązanie ograniczające efekt brudzenia się szyby
Napisałem ograniczające, gdyż proszę pamiętać, iż sama szyba nie rozwiąże w pełni probelmu w przypadku palenia zbyt mokrym drewnem, zbyt słabego ciągu kominowego, lub słabej jakości wkładu - którego konstrukcja nie zapewnia odpowiedniego przepływu spalin (do komina a nie na szybę)
Pytanie:
jak zbudować samemu kominek
Odpowiedź:
Szybkie pytanie - na które można udzielić szybkiej odpowiedzi - "po szkoleniach i latach praktyki"
Szkolenia z budowania kominków i pieców przeprowadza Pan Piotr Batura - www.kominki-batura.pl
Pytanie:
Zbudowałem kominek i rura wychodząca z kominka ok.25cm dotyka do zewnętrznej ścianki tzn. do wełny z folia aluminiowa. Dalej jest kolanko i rura odchodzi od izolacji. czy istnieje możliwość zapalenia sie kominka, przy ostrym paleniu czuć zapach(może to klej z taśmy uszczelniającej ,a może po prostu wypala sie folia )czy trzeba to przerobic czy można zastosować jakąś specjalna izolacje miedzy rura a ociepleniem tzn. izolacją. Myślę o jakiejś izolacji ceramicznej w postaci cienkiej płytki lub coś podobnego
Odpowiedź:
Folia aluminiowa z płyty izolacyjnej nie powinna w żadnym wypadku dotykać rury kominowej, wełna kominkowa jest niepalna - więc nie ma tu raczej ryzyka zapłonu, choć jeśli folia aluminiowa się stopi a wełna spod spodu - wykruszy, może być to dość niebezpieczne....
Co gorsza, zniszczenie powłoki aluminiowej, spowoduje, że do powietrza będą dostawać się cząstki wełny mineralnej - co jest bardzo niezdrowe...
Najlepszym sposobem na to jest odsunięcie tej części obudowy, by wełna nie stykała się z rurą kominową (albo przerobienie wylotu spalin - koże zamiast kolana 90stopni zainstalować dwa kolana 45 stopni, rozdzielone odcinkiem prostej rury). Wkładanie jakichś płytek ceramicznych może nie zdać rezultatu - tak płytka może po prostu wypaść lub pęknąć pod wpływem zmian temperatury i rozszerzania się rury spalinowej....
Pytanie:
Czy warto montować tzw. szybę samoczyszczącą czy jest to tylko taki chwyt marketingowy a sama szyba nie jest warta ceny i zachodu
Odpowiedź:
Z pewnością szyba vitroceramiczna to nie chwyt marketingowy - jest to dość skuteczne rozwiązanie ograniczające efekt brudzenia się szyby
Napisałem ograniczające, gdyż proszę pamiętać, iż sama szyba nie rozwiąże w pełni probelmu w przypadku palenia zbyt mokrym drewnem, zbyt słabego ciągu kominowego, lub słabej jakości wkładu - którego konstrukcja nie zapewnia odpowiedniego przepływu spalin (do komina a nie na szybę)
Pytanie:
Od niedawna posiadamy i użytkujemy kominek z płaszczem wodnym. Już po trzecim rozpaleniu, może nawet drugim, zauważyłam dziwną warstwę na ścianach kominka wewn, która ścieka po nich, zastyga gdy kominek trochę przestyga. Wyglądem przypomina czarną farbę podobna do smoły.Takie zjawisko trwa od ponad 3 tygodni. Bez przerwy cieknie, całe ściany wyglądają jak obsmarowane smołą, lepką, której nie można usunąć. Bardzo proszę o pomoc, co to może być, czy to normalny proces wypalania się kominka, czy po prostu firma źle zrobiła wkład. Jak można temu zaradzić?
Odpowiedź:
Na początek chyba nie najlepsza informacja:
Musi Pani pamiętać (o czym chyba sprzedawca nie poinformował), że w przypadku kominków z płaszczem wodnym, zwłaszcza tych z ciut niższej półki cenowej, problem brudzenia się szyby i pojawiania się mazi z sadzy i popiołów - (bo to, jak sądzę jest źródłem problemu) jest dużo poważniejszy niż w kominkach "powietrznych" - co wynika z ich konstrukcji. W tylnej i bocznych ścianach jest woda, której nie można doprowadzać do wrzenia (więc temperatura powietrza przy ścianach nie przekracza 100st C (podczas gdy we wkładach kominkowych powietrznych jest to do 300 C - co powoduje zjawisko pirolizy), zimne ścianki powodują zawirowania w ulatnianiu się dymu oraz skraplanie się pary wodnej). Tak, że łatwiej brudząca się szyba - to pewna wada kominków z płaszczem wodnym.
Problem brudzenia szyby to jednakże nie tylko kwestia konstrukcji wkładu - w większości przypadków to kwestia brak ciągu w kominie (a ten z kolei może byc wypadkową wielu przyczyn - krótkiego komina, wąskiego komina, braku nawiewu, sąsiedztwa drzew lub wysokich budynków, które powodują "zawiewanie wiatru do komina" itp) lub palenia mokrym drewnem. Nie wiem, czy ma Pan system nawiewu pod kominek, jak nie - to proszę spróbować popalić w kominku przy uchylonym oknie (choć aura temu nie sprzyja...) - jeśli problem ulegnie zmniejszeniu - to ma Pani zidentyfikowany problem ... którego rozwiązniem byłoby zainstalowanie nawiewu (jak nie pod kominkiem, to nad oknem w pokoju z kominkiem).
Ma Pani więc kilka dróg do ograniczenia (niestety nie całkowitego rozwiązania) zjawiska - dobre drewno, zapewnienie dobrego ciągu kominowego....
Warto na pewno zwrócić się też do producenta z prośbą o poradę - z pewnością spotkali się z takim zjawiskiem....
Pytanie:
W ub roku kupiliśmy mieszkanie z kominkiem, który został zainstalowany rok wcześniej i eksploatowany jeden sezon. Mimo to przed pierwszym "odpaleniem" poprosiłem kominiarza aby sprawdził instalacje. Wszystko było OK,paliliśmy przez cały sezon i nic się nie działo. W tym roku zaczęły się problemy z samopoczuciem, najkrócej rzecz ujmując po 2-3 godz "seansie" przy kominku miewamy z Żoną objawy grypy bule mięśni,dreszcze,gorączke. Nie dzieje się tak zawsze,ale na ok 20 rozpaleń spotkało nas 4-5 razy. Muszę w tym miejscu dodać że "cug" jest bardzo dobry i muszę przymykać zasuwę kominową (prawdopodobnie nazwa jest inna, ale zapewne wie Pan o co chodzi)bo drewno wypala się błyskawicznie. Przeczytałem na necie wszystko na temat zatrucia czadem i objawy są inne, ale kto wie. Mam jeszcze jedno pytanie. W obudowie kominka są dwa otwory (kratki) czy można je zatkać?
Odpowiedź:
Muszę przyznać, iż jest to dość rzadkospotykany problem, trudno mi będzie podać w 100% trafną diagnozę....
Zakładając, że nie ma nieszczelności w kominku oraz przewodzie odprowadzającym spaliny (nie chodzi nawet o zatrucie czadem, ale o fakt przedostawania się niewielkiej ilości spalin do pomieszczenia) - gdyż to powodowałoby nudności i zawroty głowy....
gdyby jednak to była przyczyna - koniecznie należałoby sprawdzić czy aby wentylacja w budynku działa jak należy (czy jest nawiew do pomieszczeń - poprzez tzw. nawiewniki oraz czy skutecznie powietrze jest odprowadzane przez drożne kratki w kuchni i łazience)
Przyczyna problemu może tkwić w innym fakcie - mianowicie tym, iż kominek (z wkładem kominkowym), jako taki, bardzo mocno nagrzewa się i wysusza przepływające powietrze - jeśli więc wentylacja nie jest do końca skuteczna, powietrze które krąży po budynku, cyklicznie ogrzewane przez kominek osiąga wilgotność względną nawet dochodzącą do 15-20%, podczas gdy komfortowa to ok 50-55%. To skutkuje właśnie bólami głowy, dusznościami.....
Co można na to poradzić.... warto wypożyczyć od kogoś nawilżacz powietrza i wstawić go do pomieszczenia z kominkiem na jakiś czas - jeśli problem zniknie - macie Państwo przyczynę.
P.S. Absolutnie proszę nie zasłaniać kratek w kominku - może Pan uszkodzić kratki, obudowę lub nawet cały kominek ! - Przestrzeń wokół kominka wtedy będzie bardzo mocno się nagrzewać, co może doprowadzić do bardzo niebezpiecznych sytuacji - po to są te kratki, by zapewnić przepływ powietrza wokół wkładu grzewczego.
Pytanie:
Dzień dobry mam pytanie czy połączenie wkładu komina rura spiro jest dobrym połączeniem ? Niektórzy sugerują że taka rura nie wytrzyma zbyt długo i szybko się przepali co Pan sugeruję ?
Odpowiedź:
Dzień dobry,
Jest to zdecydowanie najmniej trwała i najmniej bezpieczna forma podłączania kominków do komina
oczywiście ta rura o której Pan pisze, to nie jest zwykła rura "spiro" (rura spiro aluminiowa nie przetrwałaby jednego palenia) ale specjalna dwuścienna rura kwasoodporna elastyczna....
tym niemniej znacznie lepiej zastosować elementy sztywne (albo czarne 2mm, albo z blachy żaroodpornej 1,0mm)
Pytanie:
porada dotycząca komina. komin w moim domu został wybudowany z cegły pełnej/nie najwyższej jakości/,bez wkładu ceramicznego czy też stalowego. Przewód dymowy 15/25cm.Część komina w obrębie dachu i ponad nim została ocieplona 6cm styropianu i otynkowana, co miało zabezpieczać komin przed wykraplaniem wody.Monter kominka z wkładem twierdzi, że wysokie temperatury w kominie spowodują wytopienie się styropianu/powinna być wełna mineralna/.Czy to prawda i po jakim czasie to nastąpi? Czy może zmienić cokolwiek montaż wkładu stalowego żaroodpornego?
Odpowiedź:
Ani jedno ani drugie rozwiązanie nie jest dobre, styropian spowoduje zamknięcie tego komina murowanego jak w puszcze - nie będzie przepuszczał kondensatu z wodą - co spowoduje szybkie zniszczenie komina (nie widoczne pozornie z zewnątrz - gdyż zasłania to szczelnie styropian) ...
Wełna na zewnątrz muru także jest nienajlepszym pomysłem - przedostająca się woda spowoduje jej zamoknięcie (mokra wełna nie dość że nie ociepla - to jeszcze pogarsza izolacyjność) oraz powoduje ryzyko osunięcia się mokrej (i przez to ciężkiej) wełny w dół.
Jedynym racjonalnym rozwiązaniem jest montaż wkładu kominowego (żaroodpornego lub kwasoodpornego) - który najlepiej gdyby był obłożony wełną - ale wokół wkładu - wewnątrz komina (kiedyś na rynku była nawet taka zasypka z wełny mineralnej ... chodzi o to by komin maksymalnie długo utrzymywał ciepło - co poprawia ciąg kominowy i ogranicza występowanie kondensatu.
Pytanie:
Bardzo proszę o poradę jak palić w kominku (układanie drewna, podkładanie rozpałki, czy nie; papier do rozpalania, czy nie?; duże kawałki, czy małe?) Jak rozłożyć w kominku drewno, żeby jak najszybciej uzyskać wysoką temperaturę? Palimy od niedawna w kominku, który zintegrowany jest z wymiennikiem, więc ciepło idzie przez wymiennik. Dopiero po około 1,5 godzinie temperatura zaczyna rosnąc (powyżej 40 stopni). Budynek jest nowy, jeszcze nigdy nie był ogrzewany. Dopiero od kilku dni palimy, nie mieszkamy tam jeszcze. Martwi nas, że grzejniki zaczynają się robić naprawdę wyczuwalnie ciepłe właśnie po około 2 godzinach.
Odpowiedź:
Dzień dobry,
Nieco informacji na temat palenia w kominku znajdzie Pani tutaj:
http://kominki.org/wokol_kominka/paliwo/
Jednakże to raczej nie w układaniu drewna w kominku kwestia... to czy będzie ułożone w piramidkę, czy inaczej, czy podpałką będzie gazeta, czy płyn - nie ma większego znaczenia, przynajmniej dla temperatury wody w wymienniku. Rozpalić w kominku trzeba tak, by wszystkie polana paliły się mocno - po to by sam wkład mógł przejmować to ciepło.
A tempo tego ogrzewania się wody zależy już od bardzo wielu czynników .. z których 90% jest zależnych od indywidualnej instalacji.
Między innymi od:
- rodzaju wkładu (wkłady z szamotem rozgrzewają się wolniej - ale również wolniej stygną)
- jakości wkładu (chodzi o skuteczność cieplną - tj. tzw. efektywną moc oddawaną wodzie - tutaj rozbieżności są ogromne - i najczęściej proporcojnalne do ceny wkładu niestety)
- jakości izolacji wkładu i obudowy (by ciepło nie "uciekało" - ale ogrzewało wodę w płaszczu)
- jakości drewna użytego do palenia
- ciągu kominowego
- sposobu podłączenia instalacji (pompa powinna się załączać dopiero po przekroczeniu temperatury 40 st C ....oczywiście w osobnym obiegu wodnym - połączonym przez wymiennik z instalacją grzejnikową)
- temperatury samej wody w wymienniku (inaczej podgrzewać do temp 40st C wodę o temp 20 st C , a inaczej o temp kilku stopni - jak chyba jest w Państwa przypadku)
P.S.
1,5 godzinny czas do osiągnięcia temp. 40st jest rzeczywiście długi - ale proszę nie oczekiwać że woda osiągnie ten poziom po kilku minutach od rozpalenia pierwszej iskry w kominku - zazwyczaj proces ten trwa nie mniej niż 30 minut.
P.S. 2
Grzejniki powinny być wyczuwalnie ciepłe na skutek ciągłego działania głównego systemu grzewczego (tj. np. pieca gazowego) - kominek, wedle polskiego prawa - może jedynie pełnić funkcję dogrzewania.
Pytanie:
czy jest techniczna możliwość zamontowania płaszcza wodnego w istniejącym kominku f-my Dovre o wymiarach zewnętrznych 69x36x53 w sposób ograniczający do minimum konieczność rozbierania obudowy z kafli ceramicznych będę wdzięczny za wszelkie informacje i wskazówki do modernizacji są dwa identyczne kominki
Odpowiedź:
Dzień dobry,
niestety nie ma skutecznej (tj. dobrze i efektywnie działającej) i taniej metody na wykonanie takiej modyfikacji
wkład kominkowy z płaszczem wodnym to zupełnie inna konstrukcja niż zwykły powietrzny wkład - do tego dochodzi konieczność wykonania instalacji hydraulicznej itp.
tak, że przerabianie istniejącego wkładu kominkowego nie wchodzi w rachubę - możliwa jest jedynie wymiana wkładu na inny model (z płaszczem wodnym)
niestety także i to bez całkowitego demontażu obudowy nie jest możliwe....
Pytanie:
Witam, jestem posiadaczka kominka ,który jest zbudowany z cegły szamotki wewnątrz i szyby żaroodpornej na zewnątrz jest cegła klinkierowa czy lepszym rozwiązaniem jest wkład żeliwny? Kominek ten nie jest zaopatrzony w przystawkę do komina, co wydaje mi sie jest powodem szybkiego wypalenia opału. A poza tym ciepło odczuwalne jest tylko przy szybie a co z wylotami ciepłego powietrza nic nie czuje.
Odpowiedź:
Jeśli chodzi o wybór wkładu z szamotem, czy też żeliwnego - to kwestia gustu... parametry mają podobne - w przypadku wkladów z szamotem, niestety jest to materiał, kóty może ulec zniszczeniu (pęknięciu) po jakimś czasie użytkowania....
ciekawą analizę różnego rodzaju materiałów służących do budowy kominka można znaleźć na stronach serwisu kominki.org
http://www.kominki.org/kominki/wklady_kominkowe/o_wkladach_kominkowych/budowa_wkladu_kominkowego/
czy też:
http://kominki.org/ze_swiata_kominkow/felieton/
Jeśli kominek wyposażony jest w ruszt, na którym ustawia się drewno (tak, że powietrze swobodnie opływa je od dołu) - to tak, drewno będzie szybciej się spalało (powietrze ma dużo lepszy dostęp do paliwa i szybciej przebiega proces utleniania) - byćmoże można wyjąć ruszt, lub nieco ograniczyć dopływ powietrza dla minimalizacji tego efektu
Pytanie:
Posiadam kominek i chciałbym go połączyć z kotłem gazowym. Kominek umiejscowiony jest w salonie , zaraz za ścianą mam kotłownie gdzie znajduje się kocioł gazowy. Obecnie kominek ma podłączone nawiewy do każdego pokoju ale chciałbym z tego zrezygnować i połączyć go do kotła aby współpracowały i ogrzewały grzejniki. Kominek jest bez płaszcza wodnego. Proszę mi powiedzieć ile kosztowałoby mnie połączenie kominka i kotła gazowego??jakie są koszty materiałów, pomp, czujników itp? czy na podstawie schematu jest w stanie to podłączyć hydraulik??
Odpowiedź:
Wykonanie kominka z płaszczem wodnym (bo tylko taki może współpracować z kotłem gazowym i ogrzewać grzejnikami) jest bardzo trudne i kosztowne… Jest to możliwe, ale wymaga specjalistycznej wiedzy i doświadczenia, nie będzie także wykonalne na każdym typie kominka powietrznego.
Do tego celu należałoby zaprojektować całkowicie nowy obieg grzewczy, który współpracowałby z kotłem gazowym na bazie wymiennika płytowego. Taki układ musiałby posiadać wężownice miedzianą, pompę wody, zawory bezpieczeństwa, układ chłodzący instalację na wypadek braku prądu, otwarte naczynie wzbiorcze, odpowiednio dobrany wymiennik płytowy i kilka dodatkowych elementów, nie liczę wykonania instalacji wodnej i kanalizacyjnej w obrębie kominka. Koszt samego wymiennika płytowego to ok. 1000zł, podobnie dobrej jakości pompa. To sprawia, że koszt przeróbki jest niemały.
Co najważniejsze jednak, błędnie wykonane może doprowadzić do tragedii (jeśli woda w wymienniku zagotuje się, a układ nie ma odpowiednich zabezpieczeń może dojść do eksplozji instalacji), dlatego raczej nie znajdzie Pan firmy, która podejmie się tego zadania. Tego typu eksperymenty są bardzo, bardzo niebezpieczne.
Koszt takiej modyfikacji jest wyższy niż koszt nowego wkładu z płaszczem wodnym… do tego nie ma Pan gwarancji na wyrób - dlatego radzę nie próbować na własną rękę wykonywać takich modyfikacji, lepiej kupić wkład z płaszczem wodnym i zlecić doświadczonej firmie podłączenie go do instalacji na bazie kotła gazowego…
Pytanie:
Na jakiej wysokości od gotowej posadzki powinno znajdować się wejscie do komina? Czy powinno być pod kątem 90 czy 45 stopni?
Odpowiedź:
Nie ma przepisów ani normatyw określających wysokość wlotu do komina … podobnie nie ma reguły dotyczącej trójnika (czy to ma być 45 czy 90 stopni)
Na pewno jeśli wlot do komina będzie wysoko (ok. 2m) łatwiej będzie podpiąć dowolny wkład (nawet taki bardzo wysoki), niż do trójnika który jest na 1,4m (a przerabianie komina to bardzo uciążliwa sprawa).
Jeśli chodzi o kąt trójnika – to lepiej jest mieć trójnik 45stopni (droga spalin jest bardziej naturalna, lepszy jest ciąg kominowy i mniejsze ryzyko osadzania się sadzy), jednakże w takim przypadku trudniej podłączyć jest kominek (trudniej skonstruować i poprawnie podłączyć przyłącze kominowe), a sam trójnik powinien być wyżej.
Pytanie:
Właśnie stoję przed wyborem wkładu kominkowego (cena do 3000 - 3500 PLN). Niestety pomimo przeczytania licznych opinii na ten temat na różnych forach nadal nie mogę się zdecydować. Proszę o pomoc ….
Odpowiedź:
Niestety jako niezależny serwis internetowy nie chcemy polecać ani odradzać konkretnych produktów i rozwiązań.... zwłaszcza, biorąc pod uwagę to, że kwestia wkładu kominkowego to bardzo indywidualna sprawa - 80% klientów dokonuje wyboru w oparciu o wrażenia estetyczne - a gusty są przecież różne.
Pana założenia spełnia prawdopodobnie kilkaset wkładów dostępnych na Polskim rynku (nie przesadzam … naprawdę jest tego ogromna masa), proszę się jednak nie martwić, w podanych przez Pana wytycznych nie powinno być problemu ze znalezieniem niezłego wkładu (nie najwyższej półki – ale przyzwoitego)…
Na rynku w tym przedziale cenowym są solidne wkłady polskiej produkcji (na pewno nieźle wykonane, choć często nieco mniej efektowne wizualnie od zagranicznych), ładne - żeliwne wkłady francuskie (choć w tym przypadku duża jest dysproporcja – należy wystrzegać się raczej oferty marketowej), dopracowane technicznie włoskie urządzenia…
Przy wyborze proszę nie zapomnieć o:
- posiadaniu przez wkład „systemu czystej szyby”
- możliwości użytkowania go jako palenisko do ciągłego palenia
- możliwość bezpośredniego podłączenia doprowadzenia powietrza do spalania w kominku
Pytanie:
Mam dylemat jaki wkład mam zamontować płaszczem wodnym czy rozprowadzić kanałami? Powierzchnia mieszkalna to ok.120m z piętrem. Chciałbym poznać wady i zalety tych dwóch systemów no i koszta z jakimi mam się liczyć. Czy to prawda że przy wkładzie z płaszczem wodnym potrzebny wkład kominowy i czy tak bardzo się skrapla w nim woda? Jaką temperaturę uzyskam przy jednym i drugim systemie grzewczym? Mam zamiar tylko kominkiem ogrzać te pomieszczenia.
Odpowiedź:
Artykułów dotyczących wad/zalet systemów wodnych w porównaniu do powietrznych jest bez liku, warto zaglądnąć do prasy branżowej lub na strony serwisu kominki.org (np.:
http://www.kominki.org/systemy_grzewcze/technika_wodna/art1.html
Różnica jest zasadnicza, każde z rozwiązań ma swoje za i przeciw:
Oto krótki wypis:
Płaszcz wodny:
ZA
1. Może ogrzewać CWU
2. Może współdziałać z systemem CO
3. Zdrowsze ogrzewanie (konwekcja – grzejniki)
4. Brak konieczności wykonywania odrębnej instalacji (tylko podłączenie do istniejącej + dopr wody i kanalizacji)
PRZECIW
1. Droga i skomplikowana instalacja (koszt przyzwoitego wkładu do kominka – 6000zł + 6000zł osprzęt)
2. Konieczność zakupu specjalnego wkładu (a te są z reguły brzydsze, droższe i mniej fantazyjne)
3. Szybciej brudząca się szyba i ryzyko powstawania mazi wewnątrz kominka
Ogrzewanie powietrzne
ZA
1. Możliwość zastosowania właściwie każdego wkładu grzewczego (warunkiem tylko posiadanie obudowy przez kominek)
2. Tania instalacja (koszt wkładu -już od 1tys zł + 2-4 tys komplet elementów instalacji)
3. Szybkie ogrzewanie (mała bezwładność)
PRZECIW
1. Konieczność ułożenia kanałów (co nie zawsze jest możliwe w przypadku istniejących domów)
2. Ogrzewanie powietrzne (ryzyko roznoszenia kurzu)
3. Słyszalny szum powietrza tłoczonego przez turbinę
Co do temperatur, jakie Pan uzyska – to w przypadku wody – 90 st.C (ograniczone przez układy zabezpieczające) w przypadku powietrza – do 150st. C
Pytanie:
Mam pytanie dotyczące kominków na pellety z mechanicznym wyrzutem spalin. Przeczytałem gdzieś że kominki tego typu nie potrzebują przewodu kominowego. Chciałem się dowiedzieć - że jeżeli to jest prawda to w jaki sposób odprowadzane są spaliny na zewnątrz czym jest zakończony taki przewód i jak się to ma do prawa budowlanego norm i odbioru przez kominiarza
Odpowiedź:
Kominki na pelety z mechanicznym wylotem spalin potrzebują przewodu kominowego i do tego specjalnych rur kominowych (do pracy w nadciśnieniu).
Jeśli producent urządzenia (kominka na pellety) zezwala na ich przeprowadzenie bez przewodu kominowego (np. poprzez wyrzut boczny przez ścianę) to przed decyzją czy zakupić takie urządzenie radzę zasięgnąć opinii kominiarza, który ma taką instalację odebrać. Na 99% nie uzyska Pan takiej zgody, co powodowane będzie względami prawnymi (kominek wg. Prawa polskiego nie może nie być podłączony do komina), praktycznymi (wylot boczny spalin to konieczność rokrocznego malowania elewacji) i bezpieczeństwa (pisałem już o specjalnych przewodach odprowadzających spaliny – które są bardzo drogie, specyficzne i praktycznie niedostępne na rynku Polskim)
Pytanie:
Czy istnieją jakieś ekrany pozwalające odbić ciepło ze spodu górnej półki (umieszczonej nad kominkiem)? Spód górnej półki bardzo silnie się nagrzewa, prawdopodobnie wskutek promieniowania emitowanego poprzez szybę, podczas gdy górna część półki jest zimna. Obawiam się że może to prowadzić do pęknięcia półki (jak to było u mojego znajomego). Jaki ekran należałby zastosować w tej sytuacji (matę korkową, blachę?) Półka jest wykonana z granitu
Odpowiedź:
Nagrzewająca się belka nad wkładem kominkowym to dość częsty problem przy montowaniu kominka, zwłaszcza tych z wkładem grzewczym nie najlepszej jakości. Zazwyczaj bowiem problem właśnie tkwi we wkładzie – którego nie najszczęśliwsza konstrukcja powoduje, iż znacząca ilość gorącego powietrza i spalin przedostaje się do górnych partii wkładu w okolicę szyby zamiast, poprzez deflektor być kierowana w górę i na tył wkładu – by tym samym najskuteczniej oddawać ciepło opływającemu powietrzu.
Nagrzewanie się jest skutkiem właśnie promieniowania (mniej konwekcji, choć ta też w obrębie szyby wkładu jest dość znaczącym czynnikiem grzewczym)…
Nie ma na to niestety dobrej metody by temu zaradzić, najlepiej byłoby zamontować (przykleić) płytę krzemianowo – wapniową, ale ona jest duża i niezbyt praktyczna….
Ewentualnie można spróbować wykonać jakiś kątownik z blachy chromoniklowej i osadzić go na kleju lub silikonie. Niestety nie mogę dać gwarancji, iż to znacząco schłodzi belkę.
Pytanie:
mam w pokoju duży (170/75/55cm) stary piec kaflowy akumulacyjny na węgiel, czy w takim piecu można w części dolnej paleniskowej zamontować jakiś wkład kominkowy? Czy znane są takie rozwiązania i czy taki "ożenek" będzie działał poprawnie
Odpowiedź:
Montowanie dodatkowego wkładu kominkowego do istniejącego (i działającego) pieca jest zabronione.
Jeśli zdecydowałby się Pan/Pani na rezygnację z pieca węglowego – to owszem, po pewnych konsultacjach (zwłaszcza z kominiarzem) można podłączyć tam kominek.
Pytanie:
Interesuje mnie czy możliwe jest włączenie kominka z płaszczem wodnym do instalacji CO na paliwo stałe (ekogroszek). Czy kominek i piec mogą być podłączone do jednego naczynia wzbiorczego i czy kominek musi być zaopatrzony w wężownicę do odprowadzania nadmiaru ciepła lub element do jego magazynowania. Jak wygląda schemat takiej instalacji?
Odpowiedź:
Poniżej próba odpowiedzi na Pana pytania:
1. Tak, można włączyć instalację kominka wodnego do dowolnej instalacji CO (czy z kotła gazowego, czy węglowego) – poleca się jednak wykonanie tego za pomocą wymiennika płytowego (na oddzielnych obiegach), gdyż jest to prostsze, bardziej uniwersalne i bezpieczniejsze.
2. Kominek powinien być podłączony do osobnego naczynia wzbiorczego znajdującego się bezpośrednio nad nim – ze względów bezpieczeństwa (w przypadku nagłego wzrostu ciśnienia woda powinna mieć najkrótszą drogę do naczynia).
3. Tak, kominek z płaszczem wodnym powinien (bo nie musi wedle przepisów, ale dobra praktyka i zdrowy rozsądek nakazują zakupić wkład w to wyposażony) być wyposażony w układ chłodzący.
Po schematy instalacji proszę zwrócić się do producenta wybranego urządzenia.
Pytanie:
Interesuje mnie czy możliwe jest włączenie kominka z płaszczem wodnym do instalacji CO na paliwo stałe (ekogroszek). Czy kominek i piec mogą być podłączone do jednego naczynia wzbiorczego i czy kominek musi być zaopatrzony w wężownicę do odprowadzania nadmiaru ciepła lub element do jego magazynowania.
Odpowiedź:
Poniżej próba odpowiedzi na Pana pytania:
1. Tak, można włączyć instalację kominka wodnego do dowolnej instalacji CO (czy z kotła gazowego, czy węglowego) – poleca się jednak wykonanie tego za pomocą wymiennika płytowego (na oddzielnych obiegach), gdyż jest to prostsze, bardziej uniwersalne i bezpieczniejsze.
2. Kominek powinien być podłączony do osobnego naczynia wzbiorczego znajdującego się bezpośrednio nad nim – ze względów bezpieczeństwa (w przypadku nagłego wzrostu ciśnienia woda powinna mieć najkrótszą drogę do naczynia).
3. Tak, kominek z płaszczem wodnym powinien (bo nie musi wedle przepisów, ale dobra praktyka i zdrowy rozsądek nakazują zakupić wkład w to wyposażony) być wyposażony w układ chłodzący.
Pytanie:
zainstalowałem kominek zuzia16 z boczną szybą Komin z kwasówki 200 powietrze doprowadzone pod kominek bezpośrednio z zewnątrz 160 drewno do palenia 4-3 lata dębina szyby po 2 godz. wyraźnie brudne po 6-7 godz. nie widać ognia gdzie tkwi błąd? chyba tak nie powinno być bardzo proszę o poradę
Odpowiedź:
Z Pana opisu wynika, że warunki spalania są bliskie optymalnym (nie podał Pan co prawda wysokości komina, ale wydaje się, że przy tej średnicy nawet 4 metrowy komin wytworzy odpowiedni ciąg).
Stąd też wniosek, że brudzenie szyby (które jest normalne przy wkładach kominkowych (zwłaszcza z płaszczem wodnym – no ale Pan chyba takiego nie posiada), choć oczywiście nie w takim zakresie jak Pan opisuje) wynika albo z wad konstrukcyjnych wkładu (którego nie znam, może Pan zapytać innych użytkowników na forum, czy mieli podobne przygody z tymi wkładami), jeśli to co Pan opisuje następuje przy otwartym szybrze i nawiewie powietrza wtórnego – to oznaczałoby rzeczywiście, że z wkładem jest coś nie tak.
Jakimś wyjściem byłoby zamontowanie szyby tzw. „samoczyszczącej” - choć wątpliwe by znacząco poprawiła ona sytuację.
Ewentualnie braku izolacji okapu kominka mógłby doprowadzić do nasilenia brudzenia szyby … wkład i rura przyłączeniowa szybko się wychładzają, powodując zakłócenia ciągu.
Pytanie:
Jedna z firm wprowadziła do sprzedaży wkłady z płaszczem wodnym przeznaczone do pracy w układach zamkniętych, wyposażone w wężownicę do chłodzenia płaszcza. Wydaję się, że jest to rozwiązanie trochę tańsze i mniej kłopotliwe w instalacji. Tutaj moje pytanie, czy jest to rozwiązanie w ogóle godne uwagi, a przede wszystkim godne zaufania?
Odpowiedź:
Od 2009 roku przepisy dotyczące instalacji wkładów wodnych na układach otwartych uległy zmianie, pod pewnymi warunkami można w chwili obecnej instalować kominki na zamkniętych układach grzewczych. Tutaj należy stosować się bezwzględnie do instrukcji i schematów podłączeniowych podawanych przez producenta.
Obecnie większość wkładów wodnych na polskim rynku można łączyć w instalacje na zamkniętym układzie, gdyż posiadają one odpowiednie zabezpieczenia pozwalające na odbiór nadmiaru ciepła.
Zamknięte układy pozwalają przede wszystkim na zastosowanie większych ciśnień w instalacji co poprawia możliwości grzewcze. Nie bez znaczenia jest też pewne ułatwienie montażowe (nie trzeba montować naczynia ponad kominkiem).
Czy to rozwiązanie tańsze, raczej nie .... nadal instalacja kominka musi być oddzielna i łączona z instalacją grzewczą za pomocą wymiennika(ów) lub zbiornika buforowego.
Pytanie:
Od ośmiu lat ekspoatuję kominek z wkładem żeliwnym /bez DGP/. Od trzech sezonów dokucza nam wydobywający zię nieprzyjemny zapach w chwili gdy w kominku zaczyna się intensywnie palić. Wnioskuję że zapach ten pochodzi z "czapy". Jeszcze rok temu pomagało wyjęcie z czapy kratki, w tym już nie. Zapach kojarzy się jak palący się na palniku gazowym pusty czajnik lub garnek.
Odpowiedź:
Problem zapachu dobywającego się z kominka już kilkukrotnie pojawiał sie na łamach pytań eksperckich i na forum... proszę zerknąć w archiwum, powinno coś tam być.
Temat to trudny i niejednoznaczny, na odległość bardzo trudno znaleźć przyczynę.
Zapach bardzo często pojawia się na skutek przedostawania się skroplin i smoły z komina, po jego ściankach, poprzez trójnik do czopucha, gdzie jest częściowo dopalany, co powoduje dość nieprzyjemny zapach swoistej „wędzonki”... to jest pierwszy z możliwych scenariuszy. Radą na to jedynie jest cykliczne czyszczenie komina (tak jak to wymaga polskie prawo) oraz używanie suchego drewna... można też oczywiście wykonać remont przyłącza kominka do komina i zastosować element zapobiegający przedostawaniu się skroplin do czopucha – ale to dość spory remont.
Drugi niedobry scenariusz to nieszczelność wkładu kominkowego, jeśli wkład jest średniej jakości, jest ryzyko że uległ (lub ulega przy mocnym nagrzaniu i rozszerzeniu cieplnym niektórych elementów) rozszczelnieniu i pewna część dymów wydostaje się do pokoju lub do obudowy – jeśli jest możliwość zdemontowania kratki i sprawdzenia stanu obudowy od środka (czy nie jest przypadkiem ciemna od sadzy) - to warto to zrobić. Jeśli już Pan to zrobi, to będzie miał Pan okazję sprawdzić zarówno połączenia wełny taśmą aluminiową, czy aby tam nie ma jakichś ubytków i wełna albo jakieś inne elementy obudowy nie dotykają wkładu.
Pisze Pan też, że problem zmniejszał się jak wymontowywał Pan kratkę z okapu... może więc problem tkwi we właściwej wentylacji okapu – czy tam są zamontowane 2 lub 3 kratki bez żaluzji – tak by powietrze mogło cyrkulować i nie było ryzyka „ugotowania” wkładu ?
Tak, czy owak warto zaprosić fachową firmę kominkową, lub nawet kominiarza, na wizytę i oględziny... na odległość trudno czasem wymyślić powód takiego, a nie innego stanu rzeczy, a przyczyna może niekiedy być dość prozaiczna.
Dzień dobry,
Sytuacja, o której Pan pisze zdarza się czasem niestety w niewłaściwie wykonanych instalacjach kominkowo/kominowo/wentylacyjnych.... piszę tak szeroko, gdyż problem może mieć wiele źródeł. Najczęściej problem leży w niewłaściwie działającej wentylacji i zbyt słabym ciągu kominowym.
Jeśli problem pojawia się zwłaszcza na początku palenia, przy chłodnym przewodzie kominowym to raczej na pewno sprawka nawiewu do kominka i ciągu. Proszę sprawdzić czy to się będzie pojawiać przy uchylonym oknie. Jeśli nastąpi poprawa, trzeba sprawdzić drożność przewodu doprowadzającego powietrze do kominka z zewnątrz(o ile taki jest, jak go nie ma – trzeba będzie wykonać nawiewnik). Jeśli natomiast sytuacja pojawia się w przypadku np. specyficznej, wietrznej pogody, problem może leżeć w kominie (powstawanie obszarów nadciśnienia lub zawiewanie dymu przewodem kominowym – tzw. ciągi wsteczne), wtedy sytuację powinna poprawić nasada kominowa.
Jeśli przewód nawiewny do kominka jest drożny, wentylacja w budynku działa prawidłowo, a komin jest wysoki i nie ma problemów z ciągiem, wtedy niestety trzebaby skłonić się do tezy, iż feler leży w instalacji kominkowej, rozszczelnieniu wkładu, rury przyłączeniowej kominka do komina. To można sprawdzić wyjmując kratkę wentylacyjną i dokładnie sprawdzając wnętrze obudowy, jeśli są tam ślady zaczernień, sadzy – to mamy przyczynę. Niestety jej rozwiązanie może rodzić konieczność demontażu przynajmniej części obudowy kominka.
Jeśli sam nie jest Pan w stanie sprawdzić ww. przyczyn, bardzo proszę o zawiadomienie kominiarza lub ekipy wykonawczej (skoro użytkuje Pan instalację od listopada, to jak najbardziej przegląd „gwarancyjny” się Panu należy) – nie jest to sytuacja, której przyczyn nie da się ustalić....
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
Dzień dobry,
Podłączenie kominka na tej wysokości będzie bardzo trudne, wręcz niemożliwe... trzeba bowiem pamiętać, że wkład zwykel posadowiony jest ok 30cm nad posadzką, ma co najmniej 60cm wysokości, do tego rura przyłączeniowa musi mieć odcinek pionowy min 20cm i nie posiadać poziomych odcinków (spadek nie mniej niż 5% w kierunku kominka). Przy tych założeniach już przekroczyliśmy te 110cm.
Oczywiście nie zmienia to faktu, iż kominek można będzie do komina podłączyć, będzie jednak trzeba przerobić komin, zaślepić dotychczasowy wylot i wykonać nowy w znacząco wyższym miejscu (np. 180cm). Wymaga to niestety pewnej inwestycji i prac rozbiórkowych, no ale na pewno jest do wykonania...
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
Dzień dobry,
Niestety nie znam żadnego 100% adekwatnego zapisu dotyczącego konieczności/bądź nie – sprawowania nadzoru nad palącym się ogniem w kominku. Postaram się skonsultować tą sprawę jeszcze i gdy dowiem się czegoś więcej, napiszę.
to co znalazłem wynika z przepisów prawa budowlanego:
§ 4. 1.W obiektach oraz na terenach przyległych do nich jest zabronione wykonywanie następujących czynności, które mogą spowodować pożar, jego rozprzestrzenianie się, utrudnienie prowadzenia działania ratowniczego lub ewakuacji:
12) użytkowanie instalacji, urządzeń i narzędzi niesprawnych technicznie lub w sposób niezgodny z przeznaczeniem albo warunkami określonymi przez producenta bądź niepoddawanych okresowym kontrolom, o zakresie i częstotliwości wynikających z przepisów prawa budowlanego, jeżeli może się to przyczynić do powstania pożaru, wybuchu lub rozprzestrzenienia ognia;
Natomiast Kodeks wykroczeń art. 82 mówi, że kto nieostrożnie obchodzi się z ogniem …....
4) eksploatuje w sposób niewłaściwy urządzenia energetyczne lub cieplne lub pozostawia je uszkodzone w stanie mogącym spowodować wybuch lub pożad podlega karze aresztu, grzywny, nagany.
Ważne jest tutaj, że może być to działanie zarówno umyślne jak i nieumyślne, czyli liczy się efekt.
Na pewno jednak ubezpieczyciel nie może „zbyć” problemu poprzez takie postawienie sprawy, z kilku przyczyn:
- zaczadzenie/pożar/ zadymienie – nie są zwykle skutkami braku obecności domowników w pomieszczeniu ale niewłaściwie działającą instalacją/ błędami montażowymi/ niewłaściwym użytkowaniem kominka
- ww. sytuacje zwykle powstają w sposób niezauważalny dla domowników, tak, że ich bytność w domu nie może zapobiec sytuacji (tu oczywiście mam na myśli sytuację np. gorący kominek mocno nagrzewa drewnianą krokwię która powoli zaczyna się tlić i rozpoczyna pożar) – za wyjątkiem oczywiście rażącego niedbalstwa jak np. pozostawienie palnego elementy w bezpośredniej bliskości kominka - co w przypadku ekspertyzy może być dowiedzione (np. w przypadku udowodnienia przyczyn pożaru)
- zwykle sytuacje jak wyżej (pożar, zadymienie) w przypadku ich powstania z przyczyn będących po stronie instalacji kominkowej, nie są możliwe do zatrzymania na skutek szybkiej reakcji domownika (nawet szybkie wygaszenie ognia w kominku nie zatrzyma pożaru). Podobnie jak np. pożar na skutek zwarcia instalacji elektrycznej nie może być uzależniany od bycia/niebycia użytkowników w domu
- kominki jako urządzenia podlegają surowym dyrektywom bezpieczeństwa UE, wszystkie muszą mieć aktualne dopuszczenia, świadczące o ich bezpieczeństwie (głównie pożarowym), w tych normach w żadnym wypadku nie ma mowy o konieczności bezpośredniego ciągłego nadzoru nad paleniskiem, jest za to szereg wytycznych dotyczących zabudowy kominka (głównie odległości paleniska od elementów palnych)
- kominki posiadają instrukcje użytkowania w których może (choć nie musi) być zapis o konieczności bezpośredniego nadzoru paleniska przez domowników
- w przypadku wypadku ubezpieczeniowego ubezpieczyciel powinien dowieść iż przyczyną zdarzenia była nieobecność mieszkańców a nie inna przyczyna – założenie „a priori” że wina leży w nieobecności użytkownika i nie poparcie tego szczegółową analizą przyczynowo-skutkową , winno być zaskarżone
- każde ubezpieczenie posiada OWU (Ogólne Warunki Ubezpieczeń) – w tekście dokumentu powinny być szczegółowo wypisane informacje nt. wyłączeń odpowiedzialności, jeśli ww. sytuacja jest tam opisana – sprawa jest klarowna i ubezpieczyciel ma prawo odmówić wypłaty odszkodowania
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Jeśli chodzi o wykonanie komory dekompresyjnej to sytuacja jest stosunkowo prosta, należy wyodrębnić (poprzez zainstalowanie poziomej płyty np. SILCA, albo innej izolacyjnej) komorę ok 30 cm od sufitu. wszystkie ściany i strop należy obłożyć materiałem izolacyjnym (np. Silca itp), po dwóch stronach obudowy, niesymetrycznie (jedna wyżej druga niżej), należy umieścić małe kratki – dzięki którym będzie możliwa cyrkulacja powietrza w komorze.
Jeśli chodzi o izolowanie przejścia rury przez strop. Warto ten odcinek metalowy zaizolować wełną mineralną o wytrzymałości 1000 st.C (grubości 5cm), bardzo dobrze byłoby to obudować dodatkową osłoną (np. z blachy ocynk) - nawet jeśli cały ten odcinek znajdzie się w komorze dekompresyjnej. Dalej rura wchodzi w komin murowany, strop jest betonowy, więc nie ma ryzyka, że się zapali. Może ewentualnie na tym odcinku przejścia przez strop włożyć kołnierz z wełny mineralnej - im grubszy - tym lepiej (znów idealnie byłoby gdyby udało się utrzymać pustkę powietrzną rzędu 1-2cm między wełnami, choć znów to wykonawczo nie jest łatwe)...
Proszę też pamiętać, że jeśli komin będzie podłączony bezpośrednio od góry do wkładu kominkowego, to będzie się do wkładu lała woda, trochę z deszczu, a trochę z kondensatu. Przydałaby się jakaś konstrukcja z miską na skropliny i wyczystka na dole – choć zdaję sobie sprawę, iż w tej sytuacji może to być trudne do zrealizowania.
oczywiście sufit powinien być zaizolowany wełną lub płytą krzemianową (o tym pisałem już w akapicie nt. komory dekompresyjnej)
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Szczerze powiem dla tak małej powierzchni odradzałbym budowanie skomplikowanego systemu ogrzewania kominkowego (budowa kominka ze wkładem i nawiewów) – wydaje mi się, że piec kominkowy (powiedzmy 10kW) spokojnie z ogrzaniem takiej powierzchni da sobie radę... a do tego jest łatwy w instalacji, tańszy no i nie wymaga aż tak wielkiego remontu.
Ciepłe powietrze które wytworzy i tak dostanie się do tych 2 pokoi i łazienki poprzez szczeliny i otwory w drzwiach.
Oczywiście jeśli chce Pani koniecznie kominek z wkładem – jest to jak najbardziej „do zrobienia” – nominalna moc grzewcza rzędu 10-12kW na pewno wystarczy, proszę tylko przy wyborze wkładu i zabudowy kierować się fachowym doradztwem firmy kominkowej (niekoniecznie decydować się na produkty z supermarketów)
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Jeśli ma Pan strop betonowy to nie ma obawy pożarowej, tym niemniej warto wyłożyć sufit (i ściany boczne czopucha) płytą wermikulitową albo krzemianowo-wapniową (nie będę podawał typów czy producentów – jest tego sporo na rynku)... można też do tego celu użyć specjalistycznej wełny, no ale to raczej stara technologia – od której, z różnych przyczyn się odchodzi.
Jeśli strop w domu jest drewniany – sprawa nieco się komplikuje, ale nie aż tak bardzo – przy tych odległościach, o jakich Pan pisze, wartałoby zaizolować strop dwoma warstwami płyt (3 centymetrowych) lub wykonać komorę dekompresyjną, tzn. oddzielić strop płytą zostawiając możliwie dużą pustkę powietrzną (oczywiście strop nadal izolujemy) a na bokach komory zainstalować kratki by wymusić konwekcję powietrza.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Ciepło z rury przyłączeniowej można odzyskać na kilka sposobów, najtańszy i najprostszy to instalacja radiatora (tzw. rury żebrowanej), posiada ona około dwukrotnie większą powierzchnię i tym samym dużo większe jest pole styku rury z powietrzem. Niestety skuteczność takiego „odzysku” nie jest zwykle duża.
Krążki akumulacyjne o których chyba Pan wspomina posiadają znacząco wyższą sprawność, są jednak sporo droższe, cięższe i spore gabarytowo. Jest to produkt już dość powszechny na polskim rynku, tym bardziej na rynku niemieckim.
Innych metod niestety nie znam...
to co będzie na pewno nie do uniknięcia przy tego typu modyfikacjach – to znaczące pogorszenie wizualnych aspektów instalacji – piec wolnostojący z tak rozbudowanym przyłączem po prostu nie wygląda dobrze.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
wedle przepisów to co wpływa w jakiś sposób na wygląd zewnętrzny budynku winno być poddawane procedurze pozwolenia na budowę, nawet jeśli nie jest posadowione na gruncie (ale doczepiane do ściany ponad ziemią), podobnie, jeśli to dotyczy (bo o tym Pan nie pisze) pieca gazowego – to taka instalacja także powinna być podparta pozwoleniem na budowę.
Często jednak w takich przypadkach wystarcza zgłoszenie (z załączonym projektem komina) – niektóre urzędy nie wymagają pełnej procedury, no ale to nie reguła.
Daleki jestem od nakłaniania do naginania przepisów, ale ... ograniczyłbym się do zgłoszenia.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Stanowczo odradzam samodzielne wykonywanie zbiorników wodnych na przewodzie kominowym i podłączanie ich do instalacji, to bardzo niebezpieczne i może prowadzić nawet do poważnej usterki (w przypadku zagotowania wody w takim zbiorniku), tu nie nawet pomoże wykonywanie tego z bardzo grubej stali. Ciśnienia jakie może osiągać znajdująca się w takiej instalacji woda są bardzo znaczące, na tyle duże, by w razie awarii (a do tego wystarczy np. brak prądu) spowodować duże niebezpieczeństwo.
Oszem, są na rynku takie nakładki (choć nie jestem pewien czy na polskim rynku – na pewno jest to we Włoszech: http://www.lafontedelcalore.it/immagini/jollyMec/caminetti%20ad%20aria/cappa_boiler.jpg ) no ale to jest już pełen kombajn wyposażony w szereg urządzeń zabezpieczających, no i posiadający sporą objętość (np. 180L) – co też stanowi o bezpieczeństwie instalacji.
Jeśli już instalować coś na przewodzie spalinowym to proponowałbym radiator (zwiększa powierzchnię rury, przez co ta wydajniej oddaje ciepło), nakładki akumulacyjne (gromadzą ciepło od spalin i powoli oddają je nawet przez kilka godzin po wysudzeniu ognia) albo wymiennik powietrzny (skoro planuje Pani przejście przez strop można tam konwekcyjnie doprowadzić powietrze z okolic kominka) - to równie skuteczne a znacznie bezpieczniejsze i tańsze rozwiązanie.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
Dzień dobry,
w okapie kominka nie zaleca się stosowania rur izolowanych (np. termoflex) – zwykle mają one odporność temp. max 250 stopni (a niektóre nawet 150st), co grozi, w najlepszym razie ich uszkodzeniem i wydzielaniem się nieprzyjemnego zapachu. W okapie polecam stosować rury sztywne, najlepiej nierdzewne.
Natomiast na odcinku od okapu, ale już poza obrębem kominka (ewentualnie od komory dekompresyjnej, jeśli takowa jest wykonana), do turbiny, można (a nawet warto) stosować rury izolowane....
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Nasady i wentylatory montowane na kominie są dozwolone i nie wpływają (przynajmniej nie w znaczącym stopniu) na bilans powietrzny w budynku.
Z tego co się orientuję nie ma również przeciwwskazań prawnych do montażu tego typu nasady na rurze spalinowej (o ile dobrze zrozumiałem chodzi o tzw. czopuch hybrydowy – czyli wentylator montowany na rurze przyłączeniowej z kominka do komina).
Proszę jednak pamiętać o kilku aspektach które w przypadku takiej instalacji trzeba brać pod uwagę:
- duże zapotrzebowanie na powietrze (wentylator prawdopodobnie ma wydajność rzędu 150m3/h – taką ilość powietrza trzeba będzie doprowadzić do okapu kominka – najlepiej specjalnym przewodem nawiewnym, inaczej cofka z wentylacji – więcej niż pewna). Aspekty prawne więc sobie, a rzeczywistość (zakłócenia bilansu powietrza w budynku) - sobie
- konieczność chłodzenia wentylatora (prawdopodobnie nie może on pracować w temperaturze otoczenia większej niż 50st C) – praktycznie eliminuje możliwość zabudowy wkładu (silnik ulegnie uszkodzeniu, jeśli w kominku mocno zapalimy a wentylator będzie wyłączony)
- hałas – prawdopodobnie włączony wentylator będzie emitował dość duży hałas – uciążliwy dla mieszkańców
podsumowując – produkt wydaje się ciekawy, jednakże zastosowanie jego widziałbym raczej w kotłowni niż w salonie
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
Dzień dobry,
W przypadku rur spalinowych producenci określają jaka może być ich minimalna odległość od elementów palnych (a więc np. drewnianego stropu). Dla rur spalinowych wykonywanych z blachy czarnej 2mm ta odległość to np. 500 mm
Patrząc pod tym kątem te 10cm to rzeczywiście niedużo, jednakże jeśli jest to odległość od ściany niepalnej dodatkowo izolowanej wysokotemperaturową wełną lub płytami krzemianowymi – nie będzie problemu. Jeśli ściana nie jest izolowana, radziłbym odsunąć piecyk o kolejne 10-20cm
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Niestety trudno będzie mi pomóc na odległość nie znając szczegółów instalacji ...
To co Pan planuje zrobić wydaje się rozsądne i pewnie jest jedynym dostępnym w tej fazie użytkowania (dom wybudowany, miejsca na rozbudowę systemu DGP do wymuszonego pewnie brak) sposobem na zwiększenie skuteczności nawiewu.
Czy taki wentylatorek pomoże .... pewnie nie za bardzo – no ale to wyjdzie „w praniu”. Z tego co widziałem w karcie katalogowej to parametry pracy ma dość mizerne, no ale trudno się spodziewać by było inaczej po malutkim wentylatorku kanałowym – który co prawda ma max wydajność 100m3/h ale to przy zerowym sprężu, przy sprężu rzędu 20Pa, jaki może być konieczny do pokonania oporów 6 metrowej instalacji – wydajność jest już na poziomie 20m3/h – czyli niedużo). Zmiana kratki na anemostat to też niezły pomysł, choć dla sprawdzenia, jeśli jest Pan zdecydowany na ten wentylatorek, zastosowałbym go na początku bez jakiegokolwiek nawiewnika, by zobaczyć jak działa bez dodatkowych oporów.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Kominki.org jest serwisem internetowym poświęconym problematyce kominków...
Nie pośredniczymy w transakcjach, nie doradzamy ani odradzamy konkretnych produktów…
Tak, że, niestety, nie będziemy mogli Panu pomóc
proszę poszukać firm w bazie firm kominki.org lub podpytać na forum
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Odnowienie kafli jest możliwe, z tym, że takiej pracy może podjąć się tylko wyspecjalizowana kaflarnia ... niestety zwykle żadne lakiery, bejce czy farby nie pomogą.
Firm zajmujących się renowacją kafli lub wykonaniem podobnych wedle wzoru jest sporo – nie chcemy polecać / odradzać konkretnych – wystarczy wpisać w wyszukiwarkę odpowiednie hasło i pokaże się sporo zakładów. Muszę napisać od razu, że kilka z nich to firmy o renomie nie tylko krajowej, ale i Europejskiej, mamy w Polsce spore doświadczenie i wykwalifikowanych fachowców w tej dziedzinie ... więc myślę, że ze znalezieniem pomocy nie powinno być kłopotu.
Jeśli coś mogę poradzić, to właśnie takie podejście do tematu, wypytanie w paru miejscach o koszty, termin i techniczne możliwości.
Wykonywanie prac renowacyjnych we własnym zakresie zwykle nie daje takiego efektu – a przecież na wizualnym efekcie zależy przede wszystkim.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
tak, obudowa wkładu może być wykonana z piaskowca, kiedyś to był jeden z popularniejszych materiałów wykończeniowych.
Izolacja okapu to dziś rzecz nieodzowna, nie chodzi tylko o zabezpieczenie instalacji (kwestie pożarowe, bezpieczeństwa użytkowania czy zapobiegania pękaniom) .. to także kwestia zapewnienia właściwej izolacyjności obudowy i maksymalnie skutecznego odzyskania ciepła produkowanego przez nagrzewające się ścianki wkładu kominkowego.
Do izolacji może Pan użyć specjalnej wełny, a najlepiej płyt krzemianowo – wapniowych.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
nie - to nie do końca prawda... jeśli kominek nie jest bardzo duży i cieżki, podobnie jego zabudowa (np. nie jest to pieco-kominiek, kominek ze steatytu itp.) często nawet nie potrzeba dodatkowych wzmocnień wylewki.
Jeśli planuje Pan tradycyjny kominek, można wykonać izolację poziomą z mocnego styropianu (styroduru) oraz wzmocnić zbrojeniem wylewkę (minimum 6cm).
Dla kominków o zdecydowanie większej masie - rzeczywiście warto zrezygnować z podbudowy - zostawiając zbrojoną wylewkę (bez papy, bez styropianu).
Oczywiście projekt budynku powinien przewidzieć odpowiedni kształt fundamentu pod komin i okolice.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
W mojej opinii dużo lepszy (skuteczniejszy) będzie nawiew od przewodu krótszego, choć to zależy od tak wielu czynników, że nie można się zarzekać.
Na działanie nawiewu nie wpływa tylko wiatr, ogromną rolę grać będą opory przepływu (stąd im krótsza droga tym lepsza), usytuowanie budynku, bilans wentylacyjny w samym budynku, rodzaj wkładu (czy szczelny czy nie) i podłączenia powietrza (czy bezpośrednie czy pod kominek).
Oczywiście sam wiatr też raz wpływa dobrze, a raz niekorzystnie na działanie nawiewu ... w zależności od której strony wieje, będą powstawać strefy nadciśnienia i podciśnienia, tak, że dobrze byłoby - jeśli przewód jest obok kominka albo pod nim - wykonać nawiew do budynku z przeciwnej strony - by bilansować działanie wiatru.
Tak, czy owak - polecałbym wykonanie układu nawiewnego z tej możliwie najkrótszej wersji. W 9 przypadkach na 10 to jest lepsze rozwiązanie, zwłaszcza, gdy różnica długości jest tak znacząca jak u Pana.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
tzw. zetkę często wykonywano przy doprowadzeniu powietrza do piwnic, wtedy po prostu nie było innej możliwości, bo czerpnia powietrza była ponad poziomem ziemi, a nawiew do kotłowni, 30cm nad podłogą piwnicy.
Przy doprowadzeniu powietrza do kominka raczej nie stosuje się takiego rozwiązania, no chyba że okoliczności do tego zmuszają (np. sytuacje, gdy okolice wylotu są często zawiewane śniegiem, czy po prostu nie ma możliwości przebić się przez ścianę w inny sposób).
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
W sprawie rozprowadzenia powietrza (DGP) z piecyków wiele Pan do czytania nie znajdzie ... DGP jest postrzegane jako system dystrybucji ciepłego powietrza z zabudowanego kominka z wkładem grzewczym – tam łatwo gorące powietrze jest „uchwycić” i „wytransportować” do innych pomieszczeń.
Piecyków rzecz jasna się nie zabudowywuje, więc tradycyjny system DGP nie znajdzie zastosowania. Tu zatem odpowiadam na pytanie – nie - nie wolno obudowywać pieca, który został zaprojektowany jako wolnostojący, może on nie być (i na pewno nie jest) przystosowany do pracy w podwyższonych warunkach temperatury otoczenia (a takie byłyby gdyby go zamknąć w obudowie, dobrze zaizolowanej). Mogłoby to doprowadzić do przegrzania, rozszczelnienia lub nawet poważnego uszkodzenia piecyka.
Nie oznacza to oczywiście, że nie można wykonać prostego systemu by wykorzystać ciepło znad pieca do ogrzania pomieszczenia obok. Osobiście polecałbym wykonanie bardzo prostej czynności, otworów w ścianie u góry i na dole (co najmniej fi 150mm lub 2 x 110mm - bądź prostokątne, zasłaniane kratką) – to pozwoli na cyrkulację powietrza z pomieszczenia z piecem do drugiego pokoju.
Można oczywiście wykonać kanał rozprowadzający, zamontować wentylator (wentylatorki), no ale myślę, że dla takiej odległości jak Pan pisze (2m) - wystarczy zwykła konwekcja.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
To, czy w wyniku spalania drewna będzie wydzielał się czad zależy tylko i wyłącznie od tego ile tlenu będzie dostarczone do spalania.. tlenek węgla (CO, czyli czad właśnie) to efekt tzw. niepełnego spalania, czyli spalania w warunkach niedoboru powietrza. Jeśli do kominka dostarczone jest powietrze (jest kanał nawiewny), przewód kominowy jest sprawny, kominek nie jest uszkodzony, a w budynku działa (nie jest pozatykana na przykład) wentylacja - nie powinno takie zjawisko mieć miejsca.
Inna sprawa, czy, nawet jeśli, w pewnych fazach palenia, np. przy rozpalaniu, albo gwałtownym ograniczeniu ilości dostarczanago powietrza (np. przez domknięcie wlotu na palenisku) - będzie tworzył się CO, to wcale nie musi on wydobyć się z paleniska do pomieszczenia - zwykle wkłady są dość szczelne i do tego typu zjawisk, w przypadku prawidłowo użytkowanych kominków, dochodzi bardzo rzadko.
Z kominkowym pozdrowieniem
T.Nazimek
dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Jeśli w Pana przypadku rury powietrzne są w bezpośredniej bliskości przewodu spalinowego dobrze będzie zastosować rurę kwasoodporną (nawet z blachy 1.4301 – posiadają odporność do 450st – co w zupełności wystarczy).
Rury sztywne ocynkowane (są takie na rynku) mogą nie wytrzymać temperatury długotrwale oscylującej w okolicach 200st. C, a w krótkich okresach znacząco wyższych (bo takowe sytuacje na pewno się pojawią).
Rura spiro aluminiowa rozszczelni się prawdopodobnie już po pierwszym sezonie (dopuszczalne temperatury dla tego typu produktów to nie więcej niż 150st C.) – dlatego to zdecydowanie odradzałbym w Pana sytuacji, zresztą rur aluminiowych w ogóle nie polecamy do instalacji wewnątrz obudowy kominka.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Przyznam się, że całość opisu nie do końca rozumiem ... no ale spróbuję się odnieść.
Jeśli pojawiły się smoliste zacieki to na pewno problem leży w paliwie i sposobie palenia (a co za tym idzie temperaturze i wilgotności spalin). Czy możliwe jest by kondensat penetrował zaprawę, wykruszył ją i przedostał się poza komin – tak, to dość często spotykana sytuacja, no ale nie w przypadkach gdy palone jest suchym drewnem a komin jest regularnie czyszczony.
Pisze Pan, że przy piecyku wypadła część rury i nie wchodziła do komina ... jak to jest możliwe, jak jest możliwe że nikt tego nie zauważył ?? Jeśli dobrze rozumiem „koza” nie była praktycznie w ogóle podłączona do komina ! Spaliny (mokre, wychłodzone, z dużą ilością substancji smolistych) dostawały się w obręb miejsc w ogóle nie dostosowanych do pracy w takim środowisku – to na pewno spotęgowało erozję komina.
Radzę pilnie wezwać kominiarza – niech oglądnie instalację i wyczyści komin.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Jeśli chodzi o średnicę - to oczywiście im większa, tym lepiej (tym mniejsze opory przepływu) - jeśli to ma być jedna rura - polecałbym średnicę nie mniejszą niż 130-150mm.
W temacie materiału, zwłaszcza w instalacjach z DGP grawitacyjnym - nie polecam rur aluminiowych (izolowane oczywiście wykluczam już na wstępie - one w okapie kominka się szybko podtopią), także rury sztywne z blachy ocynkowanej nie dają 100% gwarancji, że nie ulegną przepaleniu. Ja zwykle, jeśli klient na to wyrazi zgodę (bo to sprawa nieco droższa, ale bardzo pewna i bezpieczna), doradzam wykonanie tych odcinków rur z blachy kwasoodpornej (np. typu tańszego 1.4301 grubości 0,5mm).
Filtry w DGP grawitacyjnym to temat trudny, z jednej strony bardzo tłumią przepływ - czasem całkowicie go blokując, z drugiej, zamontowanie filtrów z włókniny często grozi tym, że wysoka temperatura w grawitacyjnym DGP może spowodować ich stopienie. Zwykle więc filtrów nie polecam, ewentualnie można za to zamontować filtr o małych oporach przepływu na nawiewie świeżego powietrza do kominka ... no i starać się by w okolicach kominka było czysto i schludnie - wtedy kurz nie zostanie "zassany" przez kominek i nie będzie brudził okolic kratek wylotowych.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
dział ekspercki
kominki.org
Dzień dobry,
Nie do końca jestem pewien czy na pewno dobrze zrozumiałem pierwszą część, wkładu ceremicznego do istniejącego komina zamontować w zasadzie się nie da, no chyba że przez montaż rozumiemy rozbiórkę komina ceglanego, wstawienie kształtek ceramicznych i obmurowanie go ponownie....
Jeśli chodzi o temat mazi która się pojawia to w 99 przypadkach na 100 jest to efekt palenia mokrym drewnem.
Bardzo proszę wezwać kominiarza by sprawdził przewód kominowy, wyczyścił (o ile to możliwe) komin z sadz.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
dział ekspercki
kominki.org
Dzień dobry,
Z doświadczenia nie polecam montowania przewodów elastycznych izolowanych w komorze grzewczej kominka – izolacja która odporna jest do 250st może ulec stopieniu. Podobnie rury aluminiowe elastyczne to też nie jest najszczęśliwsze rozwiązanie (z podobnego powodu). W przypadku grawitacyjnego rozprowadzenia powietrza trzeba pamiętać że temperatury jakie są osiągane w komorze i w przewodach są wysokie – a nawet bardzo wysokie.
W moim odczuciu najlepiej sprawdzi się zamontowanie metalowego dystrybutora na wkładzie kominkowym i przyłączenie do jego wylotów rury (rur) nierdzewnych, które później, poza komorą grzewczą można zmienić na izolowane.
Brak dystrybutora może powodować, że powietrze które będzie przedostawało się do kanałów DGP nie zawsze będzie tym najcieplejszym, może to być powietrze zasysane nawet z pokoju, poprzez kratkę czołową obudowy kominka.
Jeśli chodzi o dodatkowe wentylatorki to na Internecie jakieś urządzenia tego typu Pani znajdzie, ale osobiście tego nie polecam, zwykle jest to bardzo awaryjne.
Jeśli natomiast chodzi o kratki, to albo należy zamontować jeszcze jedną z boku (i poniżej) czołowej, albo zadbać o dobrą cyrkulację powietrza – które wpływać będzie za pomocą szczelin w obudowie lub pod wkładem.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Problem zapachu dość często pojawia się w przypadku kominków wodnych, a wynika z niskiej temperatury spalin i niskiej temperatury w samym kominku.... to wynika z faktu, że komora w której pali się ogień graniczy z tą w której przepływa woda, o temperaturze która musi być poniżej 100st C.
Płaszcz wychładza komorę spalania i pogarsza ciąg kominowy... to z kolei powoduje, że chłodne spaliny w kominie (a nawet już w przyłączu kominowym) potrafią osiągać temperaturę punktu rosy (ok 54st C) przy której następuje kondensacja, wykraplanie wody z wszelkimi „dodatkami” czyli sadzą, kondensatem itp. Te nieczystości często spływają nawet do samego wkładu kominkowego .... no i powodują nieprzyjemy zapach.
Sytuacja pogarsza się jeszcze bardziej, gdy w kominku palone jest mokrym drewnem.
To co można w tej sprawie zrobić to zlecić czyszczenie przewodu kominowego przez kominiarza. Regularne czyszczenie komina oraz palenie dobrej jakości paliwem to jedyna recepta na problem. Warto też na pewno podwyższyć temperaturę przy której załącza się pompa obiegowa wody (tak by nie była ona bardzo chłodna – np. 40-45st , ale bardziej ok 60st).
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Jeśli instalacja jest wykonana poprawnie, są dwa niezależne obiegi grzewcze i zbiornik buforowy, to nie ma żadnych przeszkód by kominek i piec działały jednocześnie – taki jest zresztą cały sens instalacji kominka z płaszczem wodnym.
Przypadek, który Pan opisuje to albo efekt uszkodzenia jakiegoś podzespołu (np. zaworu trójdrożnego, jeśli jest) ... albo cała instalacja jest wykonana w sposób niewłaściwy (brak zbiornika buforowego lub jego zbyt mała pojemność, jeden obieg grzewczy itp).
Proszę koniecznie o kontakt z hydraulikiem który wykonywał instalację, a także o porównanie (ewentualnie podesłanie do sprzedawcy/producenta kominka z płaszczem wodnym) schematu ideowego Pana instalacji wodnej z modelową (a takie schematy są dostępne, są także w instrukcjach kominków). Ja niestety, nawet posiadając tak dokladny opis jak Pana, z daleka niewiele będę mógł pomóc.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
Dzień dobry,
to jaki i czy da się komin na poddaszu zamontować najlepiej oceni kominiarz... dlatego proszę zwrócić się do niego – by przyjechał i na miejscu ocenił sytuację.
W 90% takich przypadków, o ile w ogóle wchodzi w grę jakakolwiek możliwość posadowienia komina, wykonuje się dwupłaszczowe kominy stalowe (nierdzewne) – jeśli piecyk stać ma przy ścianie zewnętrznej – to taki komin wykonuje się na zewnątrz budynku.... Jeśli to ma być w „środku” budynku - to sytuacja jest trudniejsza (choć nie jest to niemożliwe do wykonania – w końcu Zachodnia Europa i Skandynawia tak kominy buduje i nieźle to się sprawuje). Trudność polega głównie na odpowiednim zabezpieczeniu temperaturowym miejsc palnych oraz właściwym przejściu przez dach.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Oj – dokładnie to nie wiem niestety - prawdopodobnie 2002 rok (wtedy to pojawiły się pierwsze katalogi producentów z rysunkami kominków posiadających wyodrębnioną komorę dekompresyjną właśnie)
no ale to takie bardzo zgrubne szacunki...
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Pana przyłącze kominowe jest więc nieszczelne i wycieka z niego kondensat (sadza z wodą i różnymi nieciekawymi substancjami) ...
proszę koniecznie wezwać kominiarza który sytuację oceni, trzeba to szybko doszczelnić lub wymienić – to nie tylko chodzi o Pana piec CO (który przy kontakcie z tymi „wydzielinami” może ulec uszkodzeniu (a konkretnie na przykład jego elektronika) – ale również (a przede wszystkim) o własne bezpieczeństwo. Skoro z przyłącza wycieka maź – to mogą również spaliny – a to bardzo groźne dla zdrowia !
Z kominkowym pozdrowieniem,
Ł.Darłak
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Przede wszystkim to co warto podkreślić na początku – rury „czarne” mogą służyć tylko i wyłącznie do przyłączania kominka do komina, nie mogą stanowić przewodu kominowego jako tako. A to wszystko z powodu tego, że blacha węglowa z której wykonane są elementy czarne 2mm nie jest odporna na korozję.
To główna różnica między elementami z blachy czarnej a produktami z kwasówki (z blachy żaroodpornej konkretnie, i to też nie tak cienkiej – zwykle używa się materiałów o grubości 0,8 lub 1,0mm).
Oczywiście elementy żaroodporne są bardziej trwałe i odporne na agresywne związki zawarte w spalinach. Ich podstawową wadą jest cena, zwykle znacząco (nawet dwukrotnie) wyższa niż produktów z blach węglowej 2mm.
Ja polecam wykonanie przyłącza z takiego materiału do kominków z płaszczem wodnym (temperatura spalin jest tam niższa, często dochodzi do kondensacji), oraz przy podłączeniach pieców na paliwa różne (stałe).
co nie zmienia faktu, że przy paleniu drewnem (suchym) – przyłącze z czarnej stali wytrzyma długo (nawet 20 lat).
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Izolowanie przewodu nawiewnego do kominka nie jest koniecznie, ale polecane. Głównie z uwagi na ograniczanie mostków cieplnych, punktów kondensacji pary wodnej, no i po to by nie wychładzać podłóg, ścian zarówno w czasie gdy w kominku się pali jaki i kiedy z niego się nie korzysta.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Obudowa, którą widzę na zdjęciu jest nie tylko wykonana niepoprawnie – ale także bardzo niebezpiecznie... Nie chodzi tu o to, że popęka, przy dłuższym paleniu może spowodować nawet pożar.
Nie mówiąc nawet o tym, że płyty g-k do obudowy kominka w zasadzie nie są już stosowane, to tak – koniecznie trzeba zachować szczelinę dylatacyjną między obudową a wkładem, trzeba też bardzo dobrze zaizolować obudowę w środku (w tym przypadku specjalną wełną lub płytami krzemianowo-wapniowymi), no i w obudowie muszą być kratki !
Nie będę podsyłał schematów czy udzielał szczegółowych wskazówek – proszę powierzyć wykonanie kominka firmie, która się w tym specjalizuje, nie dawać tego do wykonania komuś kto to robi po raz pierwszy i myśli, że można to po prostu obić płytą g-k. Proszę tego nie lekceważyć, to jest na prawdę niebezpieczna instalacja, temperatury w kominku i wokół sięgają kilkuset stopni ... nie trzeba wiele, by doszło do tragedii.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Nie do końca znane mi są przepisy precyzujące tą półkę o której Pan pisze... no ale z praktyki mogę powiedzieć, że taki „zapas” powinien być wystarczający...
Proszę pamiętać, iż przy odległości od podłogi ponad 30cm (w górę i w poziomie) nie ma ryzyka pożarowego (temperatura nagrzanego wkładu, czy promieniowania z szyby nie jest w stanie na tyle nagrzać podłogi, by spowodować jej zapłon). Zjawiska typu iskra, czy rozżarzony kawałek drewna mogą oczywiście się zdarzyć, no ale tylko w czasie otwarcia drzwiczek – czyli np. przy dokładaniu drewna – no a to odbywa się pod nadzorem, a do tego grozi głównie uszkodzeniem (ale nie zapaleniem) podłogi.
Jeśli chce Pan dodatkowego zabezpieczenia, proponowałbym położenie specjalnej szyby lub płyty metalowej osłonowej.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Myślę, że warto dopłacić za szybę samoczyszczącą – najlepiej gdy jest to szyba pyrolityczna, ale polecam głównie do wkładów z płaszczem wodnym, gdyż jeżeli chodzi o wkłady powietrzne to szyba ta zatrzymuje znaczną ilość promieniowania ciepła na zewnątrz
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Prawidłowe podłączenie kominka do komina absolutnie nie daje gwarancji poprawnego ciągu – ten bowiem zależy w dużej mierze od komina, a nie od przyłącza.
te sprawy regulują przepisy normatywne, a mówią one między innymi, że czopuch nie powinien być dłuższy niż 2m, nie powinien mieć wielu załamań (a jeśli już to pod możliwie małym kątem i koniecznie z otworem rewizyjnym), nie powinien mieć też odcinków poziomych (minimalny spadek to 5%). Na samym kominku powinien być odcinek rurowy prosty o wysokości ok 20cm, zanim nastąpi załamanie (kolano).
Z praktycznego punktu widzenia, oczywiście najlepsze są przyłącza wchodzące do komina pod kątem 45stopni, stwarzają najmniejsze opory przepływu więc nie zakłócają naturalnego biegu gazów.
Jeśli chodzi o wysokość „wejścia” przyłącza do komina – to zwykle zaleca się by nie była ona niska (np. 1,8m – 2m) tak, by można było swobodnie podłączyć nawet dość wysoki wkład. Jednocześnie oczywiście, z powodów bezpieczeństwa nie wylot trójnika nie może być tuż pod stropem.
Należy również pamiętać, by średnica przyłącza nie była mniejsza (lub była niewiele mniejsza i łagodnie zredukowana) niż średnica wylotu spalin z wkładu kominkowego.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Jeśli komin jest odpowiednich rozmiarów (średnica wkładu kwasoodpornego nie mniejsza niż 150mm) i zgodę na użytkowanie wyda kominiarz (bo i tak taki komin należy przed zmianą przeznaczenia ze spalinowego na dymowy przeglądnąć) – to tak, można taki przewód wykorzystać.
Od razu jednak należy zauważyć, że jeśli używane paliwo (węgiel) będzie kiepskiej jakości – żywotność takiego komina (mimo, że zabezpieczonego wkładem kwasoodpornym) – może nie być dłuższa niż 2 lata. Wkłady kwasoodporne przeznaczone do gazu nie dają 100% gwarancji długiej eksploatacji na węglu mimo, że wykonane są ze stali chromoniklowej.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Nie, w takim wypadku stosowanie płyt g-k nie jest wymagane
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
tak owszem – jest to możliwe, wentylator może tłoczyć powietrze także w dół .... to oczywiście nie jest naturalna droga dla ciepłego powietrza, no ale w przypadku niewielu odnóg i niewielkiej odległości (kilka metrów) – powinien bez większego problemu sprostać.
Bardzo proszę przy wyborze wentylatora i omawianiu szczegółów instalacji o właściwym doborze urządzenia (by mogło „przepchać” powietrze przez kanały – tu liczy się tzw. „spręż”- im większy dla danej ilości m3/h – tym większa gwarancja że powietrze dotrze na miejsce) oraz o tym by instalacja była maksymalnie duża gabarytowo (im większy przekrój rur czy kształtek – tym mniejsze opory przepływu – więc radziłbym wystrzegać się np. rur fi 100mm), a także by była możliwie jak najmniej skomplikowana (z tych samych powodów – mniejsze opory przepływu).
Być może będzie też trzeba zainstalować dodatkowy termostat (by wentylator był załączany w miarę szybko po rozpaleniu w kominku).
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Wsunięcie tak głęboko wkładu wewnątrz obudowy na pewno delikatnie ograniczy brudzenie ściany czołowej i sufitu (choć zwykle na suficie aż tak bardzo smużenie nie jest widoczne – nawet w przypadkach gdy dość mocno zadymia przy otwieraniu drzwiczek)... moim zdaniem jednak nie jest to wyjście z sytuacji.
Pomijając kwestie estetyczne (taki kominek „utopiony” w obudowie – zwykle po prostu gorzej się prezentuje) oraz praktyczne (gorszy dostęp do środka kominka) – to po prostu nie jest rozwiązanie problemu.
Kominek dobrze wykonany nie będzie dymił do pokoju przy otwieraniu drzwiczek – nawet jeśli to jest wkład z płaszczem wodnym (a więc o niższej temperaturze pracy w komorze). To zależy od poprawnego wykonania nawiewu świeżego powietrza, samego kominka oraz komina – który ma zapewnić właściwe warunki do spalania.
Marmur na obudowę kominka oczywiście się nada – trzeba tylko pamiętać o właściwym zaizolowaniu komory wokół wkładu – marmur musi być osadzony na powierzchni odizolowanej od wysokich temperatur)
PS. Oczywiście należy pamiętać, że zawsze warto przy dokładaniu drewna i otwieraniu drzwiczek kominka otworzyć maksymalnie przepustnicę szybra oraz dopływ powietrza – tak by maksymalizować ciąg.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Taki system kominowy jest oczywiście możliwy do wykonania ... stalową rurą musi Pan doprowadzić spaliny do elementu dwuściennego przechodzącego przez ścianę (jeśli to dom drewniany to ten przepust to jest najważniejszy element instalacji decydujący o jej bezpieczeństwie... często w takich przypadkach wykonuje się nawet instalację trójścienną – by zapobiec jakiemukolwiek ryzyku przeniesienia na drewniane elementy wysokich temperatur z rury spalinowej).
Komin zewnętrzny musi też być kwasoodporny dwuścienny – jednościenna rura, nie mówiąc już o względach bezpieczeństwa – zwłaszcza w domu drewnianym ... po prostu nie będzie działać (wychłodzenie skutecznie zablokuje wyrzut spalin).
Tego typu instalacje nie są specjalnie nietypowe, więc bardzo proszę zwrócić się do wyspecjalizowanej firmy kominowej (jest ich na rynku Polskim bardzo wiele) w sprawie pomiaru i wykonania tego u Pana. Absolutnie nie polecam wykonywanie i montowanie systemu kominowego samodzielnie.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Jeżeli izolacja nie ma stanowić jednocześnie konstrukcji nośnej – wystarczy grubość 30mm.
Jeżeli natomiast obudowa ma być wykonana w całości (od podstawy) z płyt Varmsena – nalażałoby wykorzystać grubsze płyty (np. 40 – 50mm).
Takie informacje powinny znajdować się w materiałach producenta (instrukcje obsługi i montażu) – które tenże powinien udostępnić.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Ścianę (zwłaszcza drewnianą) należy obłożyć w sposób zapewniający izolację cieplną .. płyta g-k nawet typu „ogień” absolutnie takiej gwarancji nie daje.
Proponowałbym zastosowanie płyt krzemianowo – wapniowych – grubości minimum 30mm, także na ścianie kominowej.
To, czy instalacja spełnia wymogi bezpieczeństwa należy sprawdzić z instrukcją montażu i deklaracją własności użytkowych pieca i przyłącza spalin. Tam wszystko (nie wiem niestety jak wygląda sprawa w przypadku tego piecyka – jako, że ich nie montowałem) zwykle jest klarownie napisane – jakie odległości należy zachować by zapewnić bezpieczeństwo użytkowania.
Nie chciałbym też, by zabrzmiało to jako wyraz solidarności zawodowej – ale bardzo rekomendowałbym powierzenie wykonania zabezpieczenia ścian i podłączenia pieca wyspecjalizowanej firmie kominkowej. W domach o konstrukcji drewnianej (nie wiem jak strop – ale pewnie podobna konstrukcja) – jest to szczególnie ważne, bo szczególnie niebezpieczne.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Przyznam się, że nie spotkałem się w mojej dotychczasowej praktyce z takim rozwiązaniem, nie widzę też specjalnie tego zaoszczędzonego miejsca ... no chyba że chodzi o przestrzeń nad kominkiem (w końcu komin Leiera i tak jest do parteru, nie posadowi go Pan na stropie).
Nie patrząc na zasadność rozwiązania można natomiast stwierdzić ... - tak, system taki będzie „działał” – tzn. powinien generować wystarczający ciąg kominowy do prawidłowego funkcjonowania kominka.
Jednak ważniejsze wydaje się, że zarówno budowa, jak i eksploatacja takiego przyłącza jest i trudna i niebezpieczna.
Po pierwsze, trzeba zdać sobie sprawę, iż najwyższe temperatury (sięgające nawet 800 st.C) zwykle nie są w kominku, ale w rurze ponad nim, zwłaszcza w miejscu gdzie znajduje się kolano 90 stopni. Jeśli pomieszczenie w którym ma się ono znajdować miałoby być zamieszkałe, trzeba koniecznie zabudować to materiałem ogniotrwałym (np. płyty krzemianowo – wapniowe).
Przejście przez strop wymaga nie tylko zastosowania rury dwuściennej – ale też dodatkowej izolacji (w Skandynawii wokół dwuściennej rury przechodzącej przez strop układa się łupki wełny mineralnej o grubości 30cm). Jest to wykonawczo dość skomplikowane.
Tego typu podłączenia wykonuje się w Szwecji czy Francji, jednakże tam nie ma tej „odnogi” do komina, po prostu cały dwuścienny (a w pierwszym odcinku nad kominkiem jednościenny) – komin jest „budowany” na kominku. Rozwiązanie takie ma niewątpliwą zaletę w postaci braku konieczności stawiania komina obok, ale wad – w moim odczuciu, jest sporo więcej. Ja coś takiego odradzam – swoim klientom nigdy tego nie polecałbym i nie zgodziłbym się na taki montaż.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
dział ekspercki
kominki.org
Dzień dobry,
W przypadku stropu drewianego stanowczo odradzam przechodzenie z rurą spalinową przez taki strop - wykonanie bezpiecznego przejścia jest bardzo skoplikowane i bardzo łatwo o błąd. A błąd oznacza zwykle pożar.
Ja tego typu instalacji z zasady staram się nie wykonywać i przekonuję klientów, by zdecydowali się na przeróbkę przyłącza.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry.
Tak, na płytę g-k można położyć warstwę wierzchnią z tynku, czy płytek, nawet kamień elewacyjny. Przytwierdzony przy użyciu odpowiednich (odpornych na temperaturę i zachowujących elastyczność) materiałów, które teraz są dostępne niemalże w każdym markecie lub hurtowni kominkowej - będzie się trzymał. Głównie dlatego, że przy dobrym zaizolowaniu okapu temperatury na wierzchniej powierzchni płyty nie są bardzo wysokie, więc ryzyko pęknięcia lub odpadnięcia materiału jest nieduże.
Osobiście przy tego typu remoncie (który jest zarówno dość "brudny", jak i nietani - jeśli rozważa Pan na przykład kamień) przemyślałbym jednak kwestię zastąpienia wełny i płyt g-k - płytami krzemianowymi, które teraz są niemalże standardem w budowie kominka. Będzie Pan miał nieco większy wydatek, ale też nowocześniej wykonany kominek i... okazję do jego gruntownej konserwacji (a więc może i sprawdzenia źródła tych smużeń - które są co prawda trudne do uniknięcia, ale konieczność malowania co roku to raczej przypadek skrajny, sugerujący nawet jakieś rozszczelnienie instalacji).
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
piece i kominki są dość często posadawiane na stelażu stalowym, co oczywiście wiąże się z tym, że taka konstrukcja się nagrzewa (niezbyt oczywiście mocno, jako, że najmocniej nagrzewają się elementy ponad paleniskiem).
Jeśli stelaż stoi na niepalnym podłożu a całość znajduje się w bezpiecznej (podawanej przez producenta) odległości od elementów palnych (lub jeśli takowe są dodatkowo izolowane) – to nie ma obawy o niebezpieczeństwo pożarowe.
Piec do pizzy, zwłaszcza taki jak na zdjęciu, nie będzie też nagrzewał się bardzo znacząco (wychłodzenie przez opływające powietrze, małe gabaryty itp.). Jeśli koniecznie chce Pani postawić go na czymś innym niż metalowe nóżki, to przy tej wadze, nawet jeśli rozłoży się ona na kilka podpór, w grę niestety wchodzi raczej tylko materiał ceramiczny (cegła, cegła szamotowa, ewentualnie lżejsze – jak beton komórkowy, bloczki keramzytowe itp.).
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry
Zabudowa z płyty gk i izolacji z wełny to oczywiście nie jest zły pomysł, kiedyś wszystkie instalacje były tak wykonywane i znakomita ich większość do dziś dobrze funkcjonuje. Odejście od tego podyktowane jest głównie względami zdrowotnymi (w przypadku instalacji z wełną – jest ryzyko jej przedostania się do powietrza i wdychania), praktycznymi (łatwiej wykonuje się instalacje z płyt) i technologicznymi (płyty krzemianowe posiadają lepsze parametry).
Płyta g-k daje rzeczywiście dość spore możliwości wykonywania fantazyjnych kształtów dlatego tej metody nie należy całkowicie potępiać.
Proszę tylko przypilnować ekipy by użyła właściwych materiałów i dobrze „ekranowała” tą wełnę taśmą aluminiową na łączeniach.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
Dzień dobry,
Wykonywanie tak długich przyłączy nie jest oczywiście wskazane, choć należy przyznać – możliwe do wykonania i dopuszczalne prawnie. Nie jest zalecane, bo zwykle powoduje problemy wykonawcze (połączenie elementów trwałe, odporne na rozszerzanie cieplne oraz pozbawione mostków termicznych) i eksploatacyjne (kłopoty z ciągiem kominowym) - no ale skoro nie ma innego wyjścia...
Przyłącz w poziomie nie jest dozwolony, im bardziej „pionowe” przyłącze, tym lepiej będzie spełniało swoją rolę – podobnie im mniej załamań i zakrętów – tym lepiej.
Nachylenie 0,8m o którym Pan pisze, powinno wystarczyć dla prawidłowej pracy przyłącza (i kominka), 15cm to zdecydowanie mało (proszę pamiętać też, że przyłącz powinien zaczynać się od prostego odcinka rurowego ok 20cm – a to już ogranicza możliwości).
Co do wymiennika wodnego – nie podzielam Pana zachwytów nad tym ... osobiście nie polecam takich „wynalazków” – mogą spowodować więcej złego niż dobrego.
Zwłaszcza w Pana przypadku, gdzie przyłącz kominowy będzie mógł powodować problemy z ciągiem kominowym – instalacja dodatkowej nasady wodnej, która mocno wychłodzi spaliny – to proszenie się o kłopoty.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Przykro mi - nie polecamy/odradzamy konkretnych produktów. Nie taka nasza rola na tym portalu :(
Proponuję może umieścić post na forum.kominki.org - myślę, że pojawi się parę sugestii.
Z kominkowym pozdrowieniem
T.Nazimek
dział ekspercki
kominki.org
Dzień dobry,
Z pewnością turbina 400m3/h będzie wystarczająca dla dogrzania takiej powierzchni..
Z kominkowym pozdrowieniem
T.Nazimek
dział ekspercki
kominki.org
Dzień dobry,
Jeśli dom jest w trakcie budowy to oczywiście jest możliwość zmiany kominka powietrznego na wodny, kwestia tylko ilości niezbędnych przeróbek.
Proszę pamiętać, że do kominka z płaszczem musi Pan doprowadzić instalację CO (najlepiej do zbiornika buforowego), instalację wodną i kanalizacyjną, a oprócz tego oczywiście przewód doprowadzający powietrze do spalania w kominku.
Samo sytuowanie, budowa obudowy, czy odprowadzenie spalin do komina - nie jest znacząco różne.
Z kominkowym pozdrowieniem
T.Nazimek
dział ekspercki
kominki.org
Dzień dobry,
Niestety nie znam dobrze tego materiału, no ale jeśli jest niepalny (a jest) - to nie powinno być przeciwwskazań dla zastosowania go na podłodze obok kominka.
Dla pewności prosiłbym jednak o złożenie zapytania u producenta lub dystrybutora tego typu spieków.
Z kominkowym pozdrowieniem
T.Nazimek
dział ekspercki
kominki.org
Dzień dobry,
Podłączenie kotła i kolektórw do kominka z płaszczem jest owszem możliwe, ale niestety nie zawsze. Jeśli nie posiada Pan zbiornika buforowego - to w ogóle raczej należy zapomnieć o skutecznej integracji. Jeśli zbiornik jest lub jest planowany - to otwierają się możliwości.
Niestety nie podam Panu skutecznego rozwiązania - w formule takich pytań drogą elektroniczną nie jest to możliwe. Polecałbym za to kontakt z wyspecjalizowaną firmą kominkową lub z biegłym w tych sprawach hydraulikiem. Zwykle to niestety nie jest sprawa tylko kontrolera, odpowiednie dostosowanie instalacji może być nieodzowne.
Warto też spojrzeć na rozwiązania w tym zakresie kilku firm - także polskich. Zwłaszcza Makroterm ma duże doświadczenie w integracjach różnych systemów grzewczych, także posiada dedykowane do tego sterowniki. Kominki wodne z całym pakietem akcesoriów posiada w swojej ofercie Lechma, a inna polska firma - producent elektroniki TATAREK też posiada różnego rodzaju sterowniki, także do systemów solarnych, nieco uproszczone - ale zwykle dość niezawodne.
Przepraszam że nie do końca byłem w stanie pomóc, ale może kontakt z wyżej wymienionymi firmami będzie pomocny.
Z kominkowym pozdrowieniem
T.Nazimek
dział ekspercki
kominki.org
Nie, nie ma takiego obowiązku...
No ale warto upewnić się czy aby na pewno komin który Pani posiada spełnia wymagania komina dymowego. Czyli jest to np. komin systemowy ceramiczny - bo w takim przypadku jest on bardzo dobrze przygotowany na przyjęcie spalin z kominka....
Jeśli koza podłączana jest do komina z cegły - to trzeba sobie zdawać sprawę, iż jest to komin, który przy dłuższej i intensywnej eksploatacji piecyka - może nie wytrzymać i zacząc erodować.
Jeśli piecyk ma być użytkowany bardzo rzadko, a palone ma być tylko dobrej jakości paliwem - inwestycja we wkład kominowy z blachy kwasoodpornej może nie być potrzebna, jeśli ma Pani zamiar kominek (bo czy to kominek czy piecyk - nie ma różnicy) intensywnie eksploatować ... warto rozważyć jego montaż.
Z kominkowym pozdrowieniem
T.Nazimek
dział ekspercki
kominki.org
Dzień dobry
W tym przypadku odpowedź będzie dość krótka, choć niekoniecznie satysfakcjonująca. Nie - nie może Pani wpiąć obu piecyków do tego samego komina. Co gorsza, jeśli w bloku z tego komina korzystają inni - to też w zasadzie wyklucza możliwość użytkowania go przez Pani piec.
Bardzo proszę o szybki kontakt z kominiarzem w tej kwestii... On zarówno rozstrzygnie właściwość podłączenia piecy, jak również powinien wypowiedzieć się w kwestii ich prawidłowego podłączenia.
Z kominkowym pozdrowieniem
T.Nazimek
dział ekspercki
kominki.org
Dzień dobry,
Tego typu sytuacje są zwykle dość trudne do oceny bez wizyty na miejscu...
jednakże, biorąc pod uwagę fakt, że pali Pan w piecyku już trzy lata – wykluczałbym raczej sprawy typu wypalanie farby, pozostałości zaprawy, czy brudów z kominka czy rur przyłączeniowych – po tak długim czasie nie jest to raczej możliwe.
Bardziej skłaniałbym się ku temu by wnioskować że to raczej nieszczelności pieca (lub rur przyłączeniowych) bądź paliwo (tak, wiem, że pisze Pan, że drewno którym pali jest dobrej jakości i suche, ale dla pewności sprawdziłbym jak sytuacja się ma w przypadku palenia np. przez tydzień tylko dobrej jakości brykietem). Jeśli od czasu do czasu pali Pan „byle czym” - a dodatkowo ma długie przyłącze (2m – to dużo, pewnie część jest odcinkiem niemalże poziomym), może tam się osadzać mokra sadza ze spalin (maź) – która później może być przyczyną zapachu.
No ale to tylko domysły – niestety trudno jednoznacznie zawyrokować w takiej sytuacji.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
dział ekspercki
kominki.org
Dzień dobry,
Sposób montażu kratek w czopuchu nie ma większego, poza estetycznym - znaczenia.
Oczywiście mam tu na myśli kratki "standardowe" - czyli o wymiarach zbliżonych do kwadratu. Jeśli kratka ma formę popularnych ostatnio kratek "tunelowych" - czyli długich a bardzo wąskich, to wtedy tak - kierunek i miejsce montażu ma spore znaczenie dla właściwego funkcjonowania kominka.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
dział ekspercki
kominki.org
Dzień dobry,
Rozszczelnienie kominka z płaszczem wodnym to poważna usterka, nie wolno absolutnie tego "łatać" domowymi sposobami.
Jeśli to rzeczywiście pęknięcie korpusu kominka, a nie na przykład przelanie się wody przez otwarte naczynie wzbiorcze bądź uruchomienie zaworu bezpieczeństwa... trzeba koniecznie powiadomić serwis prouducenta wkładu i umówić się na wizytę na u Pani na miejscu.
Do tego czasu proszę nie używać kominka!
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
dział ekspercki
kominki.org
Dzień dobry,
Problem, który Pan opisuje nie jest częsty ... Ewentualne skropliny z zewnątrz nie mogą przedostać się do izolacji, gdyż płaszcz aluminiowy zewnętrzny jest szczelny i tylko mechaniczne uszkodzenie może być przyczyną przedostania się wilgoci.
Podobnie płaszcz rury wewnętrznej jest szczelny... no chyba, że użył Pan rur posiadających specjalne nakłucia (jakby podziurawione). To przewody typowo wentylacyjne, a otwory pełnią w nich rolę tłumika akustycznego. Jeśli przewody DGP poprowadzone są np. do łazienki czy kuchni - możliwe że wilgotne powietrze dostawało się do nich w czasie gdy nie były użytkowane.
Odpowiadając na pytania:
1. Tak, w końcu gorące powietrze wysuszy wełnę.
2. Jeśli rury są mechanicznie uszkodzone lub niewłaściwe - niestety, problem może się powtarzać.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
dział ekspercki
kominki.org
Dzień dobry,
Taki typ montażu nie jest w Polsce standardem, to za to dość typowe rozwiązanie np. na rynku Skandynawskim, czy też we Francji.
Ale także w tej Skandynawii dość powszechne jest narzekanie na problemy w okresie gdy w piecu się nie pali, np. w okresie wiosennym (przedostająca się do pieca woda opadowa lub skropliny – która potrafi nawet zniszczyć urządzenie).
Przy posadowieniu komina za piecem – problem jest minimalizowany (skropliny nie przedostaną się do pieca) – ale trójnik należy przytwierdzić do podłogi – jako, że sam komin będzie dość ciężki.
Jeśli chodzi o Pana pytania – rury dymowej (tej nagrzewającej się mocno) – nie kotwi się do elementów dachu czy (broń Boże – bo to szybka droga do pożaru) więźby dachowej. Rozszerzenie temperaturowe elementów nastąpi tak czy owak, więc (nie bacząc chwilowo na bezpieczeństwo pożarowe) – takie łączenie i tak zostałoby zerwane. Sposób w jaki zwykle wykonuje się takie instalacje dobrze widać na fajnej animacji jednego z producentów kominków: http://youtu.be/TQJtyyM8Zmo . Tam widać, że rura spalinowa, która przy przejściu przez strop jest dodatkowo obudowywana wełną i płaszczem z blachy - ma swobodę ruchu, podczas gdy do konstrukcji obudowy komina nad dachem kotwi się płaszcz zewnętrzny.
W temacie drugim - rury dymowe zwyczajowo łączy się zwężeniem ku górze (jak się to mówi - „z dymem”) – no ale to nie jest wymóg konieczny, w takiej instalacji jak Pan planuje – dobrze jest odwrócić bieg rur lub zastosować specjalną złączkę z zabezpieczeniem antykondensacyjnym. Tak dość często praktykuje się przy podłączaniu np. kominków z płaszczem wodnym, gdzie ilość kondensatu jest spora i lepiej by spływał on po przyłączu do pieca niż było ryzyko przedostania się go poza przyłącze.
PS.
Proszę pamiętać, że duże przyłącze to nie tylko kwestia właściwego zabezpieczenia przejścia przez dach, czy zabezpieczenia przed wodą opadową. To także kwestia estetyki (rury mogą się odbarwić, czy zarysować) i komfortu (choćby kwestia zapachu skroplonego kondensatu) – dlatego w Polsce preferuje się zdecydowanie metodę podłączania kominków/pieców do solidnych kominów ceramicznych – co jest rozwiązaniem trwalszym i lepszym.
Nie do pominięcia jest też aspekt prawny – wedle Polskich przepisów - komina (a w przypadku takiego jak u Pana rozwiązania te rury będą stanowiły komin) nie można stawiać elementów z czarnej blachy. Także w Skandynawii stosuje się albo w całości elementy kwasoodporne (a po przejściu w obszary nieogrzewane – elementy dwupłaszczowe) lub kilka elementów z blachy stalowej, które później łączy się z kwasoodpornymi elementami komina dwuściennego (jak na animacji z linka powyżej).
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Zwykle nie trwa w ogóle... Choć przy instalacjach kominków i przyłączy malowanych farbami które wymagają utwardzenia w temperaturze >250stopni, wyżarzanie może trwać nawet do dwóch tygodni, choć zwykle problem zapachu u dymu zanika po kilku paleniach.
W mojej praktyce unikam korzystania z wyrobów (kominki lub piece, rury dymowe,rury aluminiowe do rozprowadzeń DGP) które są wykonane w technologii powodującej emisję zapachu czy dymu. Są na polskim rynku wyroby które "nie śmierdzą".
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Nazwa „turbokominek’ jest nieco myląca – jest to bowiem nazwa handlowa jednej z firm produkujących wkłady z płaszczem wodnym. Jeśli ma Pani na myśli modyfikację kominka wodnego na tradycyjny kominek powietrzny (z wentylatorem zasysającym powietrze umieszczonym np. na poddaszu) to nie będzie to raczej możliwe.
Kominki wodne są przystosowane do pracy tylko w układzie z podłączoną wodą, po jej spuszczeniu mogą reagować nieprzewidywalnie. Konstrukcja wkładów wodnych nie jest często przygotowana do pracy w warunkach bardzo wysokich temperatur (jako, że woda w płaszczu wychładza wkład) – podobnie akcesoria instalacyjne nie muszą być odporne na wysokie temperatury.
Wyjątkiem mogą (choć nie muszą) być wkłady kominkowe wodne wykonane z wężownicą na czopuchu (a więc bez tradycyjnego podwójnego płaszcza w obudowie wkładu kominkowego, w którym znajduje się woda).
Inna sprawa to skuteczność ogrzewania po takiej modyfikacji – pusty płaszcz wodny będzie bowiem pełnił rolę izolatora – ograniczając skuteczność oddawania ciepła.
Oczywiście musi też Pani być świadoma, iż taka zmiana oznacza natychmiastową utratę gwarancji na wkład i instalację. No i przede wszystkim, przed jakimkolwiek rozpoczęciem prac - koniecznie proszę zapytać o zgodę/poradę przedstawiciela producenta wkładu który chcielibyście przerobić.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
W zakresie doboru rozmiarów kratek polecałbym lekturę artykułu na ten temat: http://www.darco.com.pl/ogrzewanie-kominkowe/art,7,jakie-i-ile-kratek-w-kominku.html tam na końcu jest tabelka z wyliczeniami...
powinna potwierdzić to co zaleca producent.
Ilość i rozmiary poszególnych kratek oczywiście nie są bez znaczenia, ale przy zachowaniu ogólnej powierzchni wedle zaleceń ... nie kłopotał bym się tym zanadto... poza jakimiś ekstremalnymi pomysłami (tj. ogromna kratka czołowa i malutkie krateczki na dole lub po bokach) nie będzie to robiło zbytniej różnicy.
Ważniejsze jest natomiast ich usytuowanie, proszę pamiętać by zróżnicować położenie kratek w okapie - by cyrkulacja powietrza (z dołu ku górze w okapie) - była możliwa.
Podobnie warto (małe kratki po bokach) - wentylować komorę dekompersyją, którą jak widziałem na rysunku który Pan załączył, ma Pan przewidzianą.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Niestey - z dużą pewnością mogę powiedzieć, że będzie.
Kominek potrzebuje bardzo dużą ilość powietrza do spalania - w przypadku gdy nie ma bezpośredniego doprowadzenia powietrza do paleniska - kominek otwarty całość tego powietrza pobiera z otoczenia (z pokoju - co nota bene, jest bardzo niedobre bo całkowicie zaburza wentylację w domu).
Jeśli zamknie się tą drogę dopływu powietrza kominek będzie miał spore utrudnienia w dostępie do powietrza (jedynie poprzez nieszczelności i nawiewy w tych planowanych do zamontowaniu drzwiczkach)...
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Niestey - szamot jest całkiem dobrym materiałem akumulującym ciepło, stąd dość częste (kiedyś, obecnie już znacznie mniej) stosowanie go we wkładach kominkowych jako wyłożenie paleniska. Jednakże ułożony wokół kominka nie da wiele, temperatury tam panujące nie są na tyle znaczące by skutecznie nagrzać szamot. Taki system nie będzie więc dobrze działał.
Idea akumulacji ciepła opiera się na tym, iż nośnikiem ciepła są spaliny - które ogrzewają kształtki akumulacyjne. Temperatura spalin w wysokowydajnych systemach to ok. 1000-1200stopni. W obudowie kominka dochodzi zwykle nie więcej niż do 200 (a trzeba pamiętać o tym, że obudowa winna być wentylowana, więc ciepło na bieżąco "ucieka".
Jako budulec też niestety nie jest to materiał zbyt "wdzięczny" - no ale o tym sam już Pan wspomina w pytaniu.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Niestety piecyk jest po prostu zbyt blisko ścian. Ta kominowa, nie "robi problemu" bo wysoka temperatura nie niszczy jej struktury, ani nie powoduje naprężeń między warstwami (bo nie ma warstwy wierzchniej). Płyta G-K zwykła (choć pewnie z płytą typu "ogień" też nie byłoby lepiej) przy tak małej odleglości - przy mocnym paleniu temperatura na ścianie prawdopodobnie zbliża się do 70-100 stopni.
Z płytkami może być lepiej - oczywiście, jak słusznie Pani zauważyła, konieczne będzie ich ułożenie na odpowiednim kleju. Nie chcę nic polecać/odradzać, no ale w każdej hurtowni kominkowej (jest ich sporo, także na Internecie) znajdzie Pani kilka produktów.
Osobiście jednak na pierwszym miejscu polecałbym odsunięcie kominka od ścian ... zresztą minimalne odległości od ścian powinny znajdować się w instrukcji montażu i bezpieczeństwa użytkowania kominka (bliskość ścian to także gorsza wentylacja pieca, a, wbrew pozorom, kominek także można "przegrzać").
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
"Parapet" nad wkładem kominkowym zwykle sytuuje się tak, że nie wymaga on dodatkowej izolacji. Robi się to poprzez zachowanie odpowiedniej odległości od wkładu oraz przez pustkę powietrzną między belką a wkładem, tak by nie było możliwości bezpośredniego kontaktu, a także by powietrze konwekcyjne mogło przepływać, wychładzając okolice belki.
Jeśli w Pana przypadku występuje problem (trudno mi powiedzieć - belka pęka, odkształca się) ... i trzeba ją czymś odizolować, to prawdopodobnie najlepszą opcją byłyby płyty krzemianowe lub wermikulitowe. No ale wtedy pojawia się kwestia estetyczna - w końcu to elementy widoczne.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Nie wiem jaki wkład planuje Pan wykorzystać do tej instalacji, no ale raczej nie ma obaw o przegrzanie jeśli dystrybutor (nawet z jednym wylotem) będzie zainstalowany poprawnie (a więc będzie dobra cyrkulacja wewnątrz niego), no i kratki w obudowie też.
Z lektury pytania wnioskuję, iż błędów być nie powinno - więc mogę uspokoić.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Oczywiście trójnika ceramicznego nie tynkuje się (w najlepszym razie po prostu tynk pęknie, w gorszym - może spowodować pęknięcie trójnika). To częsty niestety błąd montażowy.
Na załączonym przez Pana zdjęciu nie widać wiele, ale jeśli tynku na trójniku jest sporo, tak, że styka się on ze ścianami komina - zdecydowanie radziłbym przywołać firmę montażową by oczyścili trójnik, na tyle ostrożnie by go nie uszkodzić.
Oczywiście może Pan skonsultować jeszcze Pański przypadek z producentem komina (w kontekście ew. gwarancji) - no ale myślę, że podzieli on moje zdanie.
Poza tym, na wylot trójnika zwykle montuje się jeszcze dodatkowy element z wełny mineralnej.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Niestety raczej nie zadziała ... istotą doprowadzenia powietrza do spalania jest wykonanie go w taki sposób, by minimalizować opory przepływu. Tak długia i skomplikowana instalacja na pewno sprawi problemy - a może nawet uniemożliwi skuteczne rozpalanie w kominku (jeśli nie ma innej drogi doprowadzenia powietrza do wkładu - tylko poprzez bezpośredni dolot).
Jeśli wkład posiada dopływ powietrza wtórnego (np. przez popielnik) - a to doprowadzenie będzie wykonane rurami o dużym przekroju, do tego jeśli komin jest prawidłowy (wysoki, zapewniający dobry ciąg)... to jest jakaś szansa. Wtedy przy rozpalaniu trzebaby się jednak liczyć z tym, że nawiew powietrza musi być otwarty (a nawet uchylone drzwiczki). Komfortowe to oczywiście nie jest, funkcjonalne też nie.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Wykonawca zdecydowanie się nie popisał... O kwestii bezpieczeństwa za moment, ale przede wszystkim brak izolacji to straty cieplne. Na tak długim odcinku może dojść do na tyle znaczących strat, że system będzie mało skuteczny.
No ale najważniejsze - cóż, drewno zwykle posiada temperaturę samozapłonu nie niższą niż 300 stopni Celsjusza, a temperatura powietrza w układzie DGP zwykle nie powinna przekroczyć 150stopni. Więc teoretycznie, jeśli odległość od legarów i podłogi jest powiedzmy nie mniejsza niż 20cm, no i w żadnym punkcie kanał nie styka się bezpośrednio z drewnianą konstrukcją - to ryzyko zapłonu jest niewielkie, wręcz żadne.
No ale nie chciałbym brać odpowiedzialności za tak wykonaną instalację - to, że w 99 przypadkach na 100 nic się nie stanie i tak zostawia procent niepewności, dlatego prosiłbym o konsultację na miejscu inwestycji albo kominiarza (choć ci rzadko znają się dobrze na takich kwestiach) albo innej ekipy kominkarskiej.
Z kominkowym pozdrowieniem,
Ł.Darłak
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Takie przejście to dość złożona instalacja, wymagająca doświadczenia i odpowiednich materiałów. Wyspecjalizowana firma kominowa na pewno sobie z tym poradzi (np. ta, która stawiała komin). Większość producentów posiada opracowane rozwiązania, choć zwykle odradzają samodzielny montaż.
Ja też zdecydowanie odradzam, w domach w technologii drewianej lepiej nie uczyć się na błędach.
Jeśli jednak nie wydaje się to Panu słuszne - może warto rozważyć gotowe rozwiązania - np: http://www.schiedel.pl/produkty/akcesoria/ignis-protect
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Niestety w zasadzie żeliwnego wkładu nie naprawi Pan inaczej niż poprzez wymianę pękniętej części. Samodzielne zastępowanie ściany płytą wermikulitową, szamotową lub czymś podobnym nie jest dobrym pomysłem, to rozwiązania nie gwarantujące szczelnośći, twałości połączeń i nieodporne na uderzenia mechaniczne.
Spawanie żeliwa w zasadzie też nie wchodzi w grę. Pozostaje więc zakup części zamiennej..
Koszt elementu nie jest niski, ale lepiej zainwestować w nową płytę niż ryzykować zaczadzenie czy pożar.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
O opinię na temat możliwości instalacji takiego pieca (to że nie jest to urządzenie grzewcze może mieć drugorzędne znaczenie, jako, że wrunki techniczne wyminiają je w jednym rzędzie z "trzonami kuchennymi" - do których taki piec można już zaliczyć) trzeba będzie zwrócić się do zarządcy (wspólnota / spółdzielnia) lub właściciela nieruchomości. Prezpisy tutaj mówią, iż kominki/piece/trzony kuchenne mogą być instalowane w budynkach wielokondygnacyjnych - ale do 3 kondygnacji nadziemnych włącznie.... więc może tu być kłopot.
Konieczna będzie też pozytywna opinia kominiarska.
Jeśli planowane jest użytkowanie pieca do celów gastronomicznych (komercyjnie) będzie też trzeba opinię inspektora sanitarnego.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Niestety nie będę miał dobrych wieści, w 99% przypadków przeróbka wkładu nie będzie możliwa... oczywiście należy skonsultować taką sprawę z przedstawicielem producetna lub z samym producentem (o ile to jest na przykład polski wkład), ale zwykle nie jest to wykonalne. Nawet nie z uwagi na trudność w wykonaniu otworu w korpusie i dospawaniu dolotu - bo to jest najłatwiejsze.
Cyrkulacja powietrza do spalania i konwekcji we wkładzie i wokół niego jest swoistą "filozofią" działania danego produktu (np. powietrze wpływa przez popielnik, jest rozdzielane w części w kierunku szyby by ją ochronić przed szybkim brudzeniem, w części kierowane w różne miejsca paleniska by umożliwić równomierne spalanie drewna, a w końcu po części doprowadzane ponad palenisko, dla dodatkowego efektu dogazowania spalin), wykonanie zmiany w tym pomyśle zwykle kłóci się z tymi założeniami - uniemożliwiając prawidłowe spalanie, uwydatniając efekt brudnej szyby, a nawet powodując ryzyko przegrzania wkładu
Skoro rozważa Pan remont wkładu, a więc i tak chce Pan go wyjąć z obudowy ... może więc jednak warto pomyśleć nad zakupem nowego urządzenia - w pełni przystosowanego do współpracy z rekuperacją (bo to też kwestia szczelności urządzenia - nie tylko doprowadzenia powietrza z zewnątrz).
Obecnie takie paleniska nie są już niczym nowym, a więc i ich cena mocno spadła.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Brak doprowadzenia powietrza do kominka albo w jego okolice to niestety błąd. Niezależnie czy piecyk, czy kominek - warto zrobić taką instalację.
Proszę sprawdzić, czy przy uchyleniu okna podczas, gdy w kominku zaczynają się problemy z paleniem - pomaga.
Jeśli tak, doprowadzenie powietrza pod piecyk - pomoże...
Rura o średnicy 5cm to zwykle za mało niestety, no chyba, że będzie miała bardzo krótki odcinek. Proszę też pamiętać, by w takim odcinku rury przewidzieć również przepustnicę, by można było przymknąć (i całkowicie zamknąć) przepływ.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Moim zdaniem jest za wysoka temperatura w okapie kominka czyli są trzy możliwości
1.Za mało kratek wlotowych i wylotowych
2. Wokół wkładu jest za mało przestrzeni
3. Zła izolacja lub nie odpowiednia (w szczególności jak na całym okapie jest kamień)
Trudno jednoznacznie stwierdzić nie widząc instalacji ... Byćmoże więcej informacji można byłoby udzielić widząc zdjęcia kominka. Niestety raczej to nie jest kwestia kleju i jego ewentualnej zmiany.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
W dużej mierze zależy to od tego czym Pani zamierza w tej kuchni kaflowej palić, jeśli drewnem dobrej jakości i suchym lub (czego oczywiście nie polecałbym - gdyż jestem przeciwnikiem tego paliwa) - węglem (ale nie "eko-groszkiem" tylko dobrym gatunkowo węglem "wysokotemperaturowym") stal grubości 0,8mm na pewno przetrwa długie lata.
Jeśli planuje Pani palić "byle czym", odpadami, kawałkami mebli, śmieciami itp. - to oczywiście stal 1,0mm wytrzyma dłużej (np. o rok lub dwa), no ale niestety w takim przypadku należy liczyć się z koniecznością wymiany przyłącza lub końcówki komina po jakimś czasie - gdyż żadna stal nie jest w pełni odporna na taką eksploatację.
Czy elementy 1,0mm i 0,8mm można połączyć ze sobą - niestety zwykle nie, dlatego, jeśli jest taka konieczność, należy uzgodnić ją z producentem na etapie zamawiania (wtedy odpowiednio przygotuje końcówki), lub zamówić dodatkowy adaptor.
PS. Proszę też zapytać producenta elementów żaroodpornych jaką stal (konkretnie) stosuje - stal żaroodporna to stal o symbolu 1.4828.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Z tego co widać na zdjęciu, ma Pan kominek z płaszczem wodnym. Takie kominki można, a nawet należy podłączać elementami "spęczeniem w dół" - tj. tą zwężoną częścią do kominka (robi się to po to, by ewentualne skropliny ze spalin, które w takich kominkach mają niską temperaturę i są wilgotne - nie wypływały poza przyłącze kominowe). Tak jak to widać na zdjęciu (mało estetycznie obrobione, ale nie można powiedzieć, że niewłaściwie).
To na pewno nie jest przyczyna zadymiania pomieszczenia przy otwieraniu drzwiczek (bardziej upatrywałbym przyczyny w niewłaściwym nawiewie, braku odpowiedniego ciągu kominowego - co jest częstym problemem w przypadku kominków z płaszczem ... lub podciśnieniu w pomieszczeniu w którym znajduje się kominek).
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Wygląda na to, że szuka Pan przepisu na to, co już istnieje. Biokominki na bioetanol to bardzo popularne urządzenie, nie wiem czy warto wymyślać to od początku, nawet jeśli rozmiar nie zawsze będzie idealnie pasował do Pana kominka.
Pojemniki na biopaliwo zwykle wykonywane są ze stali kwasoodpornej (zwykle gatunku 1.4301 – gdyż paliwo które jest dostępne na Polskim rynku często zawiera zanieczyszczenia, które mogą prowadzić do wytwarzania agresywnych związków).
Pyta Pan czy taki zbiornik jest bezpieczny … tak produkowane seryjnie zbiorniki są bezpieczne, wynika to z zastosowanego materiału, odpowiednio dobranej szczeliny, systemu szczelnego domykania i odpowiednio dobranych proporcji (tak by nie mogło zapalić się zbyt dużo oparów bioetanolu). Czy pojemnik domowej roboty może być niebezpieczny – tak oczywiście i to bardzo. Wystarczy że będzie nieszczelny, nie będzie wymuszał gaszenia ognia przy domknięciu, będzie się zacinał przy rozgrzaniu itp.
Z kominkowym pozdrowieniem
T.Nazimek
Dział ekspercki
Kominki.org
Dzień dobry,
Przyjmuje się, że minimalna odległość odd materiałów palnych nie powinna być mniejsza niż 30cm, choć odległość elementu kominowego od materiałów palnych deklaruje producent przy testowaniu wyrobu na znak CE. Można odczytać ją z naklejki/nadruku na wyrobie (ostatnie cyfry - odległość w milimetrach). Jednakże są to wartości dla temperatur przewidzianych w czasie testu (na elemencie kominowym - liczba po literze T), jeśli faktyczna temperautra ją przekroczy - naturalnie odległość ta powinna ulec zwiększeniu. Akurat w miejscu gdzie znajduje się kolano temperatury zwykle są najwyższe.
Jeśli nie jest Pan w stanie zwiększyć odległości do sufitu, radziłbym osłonić strop jedną lub dwoma płytami krzemianowymi - tak by zapewnić 100% bezpieczeństwo drewnianych elementów. Ostrożności nigdy za dużo.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Niestety nie znam takich rozwiązań ... nie praktykuje się tego.
Idea działania pieca steatytowego (wysoka temperatura nagrzewająca kamień, który później oddaje w długim okresie ciepło) nijak się ma do płaszcza wodnego (gdzie tempeartura w kominku musi być ograniczana z uwagi na bezpieczeństwo - związane z ryzykiem zagotowania się wody w płaszczu).
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Komora dekompresyjna w kominku (zwłaszcza w domu ze stropem drewnianym) to miejsce mające na celu wychłodzenie stropu i zabezpieczenie go przed przegrzaniem... trzeba pamiętać, że już temperatura w okolicach 100st C może być niebezpieczna dla materiałów palnych (jak drewno).
na tej stronie znajdzie Pani taki rysunek poglądowy wzorcowego kominka z widoczną komorą dekompresyjną: http://www.systemkominkowy.com/ogrzewanie-kominkowe
widać tam, że komora dekompresyjna jest oddzielona od komory gorącej (tej nad wkładem) warstwą izolacji (powietrze z gorącej komory nie ma dostępu do dekompresyjnej). A na bokach komory są kratki. Tak umiejscowione, by umożliwić przepływ powietrza i chłodzenie stropu.
Szczerze powiem, nie widzę specjalnie sensu instalowania wentylatorów w tej komorze, czy to ma wspomóc to "przewietrzanie" ?? Natomiast instalowanie wentylatora DGP (tego, który ma "dmuchać" powietrze do innych pomieszczeń w budynku) jest niezgodne z wytycznymi producenta i absolutnie niewłaściwe.
Natomiast rury rozprowadzające gorące powietrze (bo rury spalinowej już nie) można prowadzić przez komorę dekompresyjną - oczywiście te rury w komorze muszą być zaizolowane cieplnie, by nie powodować niebezpiecznego nagrzewania się okolic stropu.
W przepisach budowlanych nie ma norm regulujących sposób wykonywania komory dekompresyjnej w kominku. Są natomiast przepisy zawarte w prawie budowlanym, przepisach p.poż, czy w deklaracjach producenta co do stosowania danego produktu - które mogą odnosić się do wykonania elementów kominka jako tako. Skoro kominiarz ma zastrzeżenia to na pewno powinien je uzasadnić czymś więcej niż tylko, że "nie wolno".
Być może odniesie się do przepisów pożarowych (odległości rur od elementów palnych), może mieć zastrzeżenia do tego, iż wentylatory w komorze zaburzają pracę wentylacji grawitacyjnej (nie wolno łączyć wentylacji grawitacyjnej z mechaniczną). Jeśli te wentylatory o których Pani pisze, to to takie małe "wirniczki" montowane przy kratkach, to być może zarzutem jest brak zabezpieczenia drożności kratek w przypadku braku prądu lub uszkodzenia "wirniczka".
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Często polecane jest stosowanie wewnątrz komory gorącej kominka rury kwasoodpornej, ewentualnie sztywnej rury z blachy ocynkowanej. Chodzi o wytrzymałość temperaturową (w okapie kominka temperatury mogą przekraczać znacząco 150-200st C), jakiej zwykle nie zapewniają rury elastyczne aluminiowe (a rury z izolacją na pewno uległyby uszkodzeniu)...
Rury z blachy kwasoodpornej (bądź ocynkowanej) w okapie nie ociepla się - jako, że to nie ma większego sensu, nic nie daje ....a może narazić użytkownika na przykry zapach (gdy np. wełna będzie dotykała wkładu) lub dyskomfort, jeśli drobinki wełny wykruszałyby się i przemieszczały z powrotem do pomieszczenia.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Niestety nie znam dokładnie tego modelu, ale doszczelnienie ramy drzwiczek może być przyczyną szybszego brudzenia szyby....
Zwykle w kominkach wykorzystuje się tzw. kurtynę powietrzną dla ochrony szyby przed szybkim brudzeniem... to proste rozwiązanie, zimne powietrze z zewnątrz lub z pomieszczenia przez otwory (no właśnie, różnie to jest rozwiązywane w różnych kominkach, czasem też przez pewne "planowane" nieszczelności między ramą a szybą) dostaje się w okolice dołu lub góry szyby tworząc jakby niewidzialną barierę ochronną - co zapobiega kierowaniu się dymu wprost na szybę.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Przede wszystkim radzę zdecydować się albo na system DGP albo na akumulację... oba te systemy w zasadzie się wykluczają, a przynajmniej nie da się wykonać ich jednocześnie w sposób efektywny. Tutaj musicie się Państwo zdecydować na jedno z rozwiązań sami, oba systemy mają wady i zalety.
Jeśli chodzi o DGP i turbinę, zależy to od rozległości instalacji, dla 100m powierzchni w zasadzie nie ma możliwości, by skutecznie ogrzać to grawitacyjnie.
Co do ostatniego pytania, niestety nie pomogę, raz z uwag na formułę pytań eksperckich, która takiego typu dywagacje wyklucza, a dwa - gdyż cena w większości wynikała będzie z wkładu kominkowego, który Państwo wybierzecie i formy wykonania zabudowy. Reszta jest mniej kosztochłonna..
No ale biorąc pod uwagę to, że trudno pogodzić oba systemy i że trzeba wybrać, to można powiedzieć, że dobry kominek z DGP w tym budżecie zrobić się da jak najbardziej, natomiast dobry kominek akumulacyjny - będzie trudniej.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Wełny z płaszczem aluminiowym i płyt g-k używało się i używa do wykonywania obudów kominkowych. Nie jest to technologia najnowsza (obecnie zwykle częściej używa się do izolowania płyty krzemianowe), ale nie jest też błędem wykonawczym. Oczywiście wełna powinna być specjalna, wysokotemperaturowa... przeznaczona do kominków (są takowe na rynku).
Tak, że jak nie umawiał się Pan z fachowcem na wykonanie obudowy i izolacji w innej technologii, to nie ma podstaw do kwestionowania instalacji.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Nie - nie może Pan stelaża płyt G-K opierać na wkładzie kominkowym, w zasadzie żaden element obudowy kominka (nawet izolacja) nie ma prawa stykać się z wkładem
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Niekoniecznie musi Pan wkładać wkład kwasoodporny do komina, to oczywiście poprawia jego funkcjonalność, zabezpiecza przed destrukcyjnym działaniem substancji zawartych w spalinach, zabezpiecza komin murowany przed zniszczeniem .... no ale nie jest wymogiem koniecznym Bardzo zalecanym ale nie obowiązkowym.
Jeśli Pana komin jest kominem dymowym, nie jest podłączony do niego żaden inny kominek, no i ma przewidziane prawem wymiary (14x14cm lub fi 150mm) to może Pan podłączyć do niego kominek.
No chyba, że faktyczne przyczyny takiego zalecenia kominiarza były inne niż te o których Pan wspomniał (np. że stan komina nie pozwala na bezpieczne podłączenie kominka).
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Nie - niestety nie jest to możliwe.
Spalanie peletu odbywa się w zupełnie innych warunkach niż spalanie drewna w kominku (w warunkach nadmuchu, w nadciśnieniu), podawanie peletu do palnika też musi być bardzo precyzyjne. Tak, że z technicznego punktu widzenia podłączenie palnika i zasobnika na pelety do tradyycyjnego kominka nie jest możliwe.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Wydzielanie zapachu jest pochodną wielu możliwych przyczyn, zwykle nie ma jednak bezpośredniego związku z samym wkładem. Może to być wypalanie farby, czy jakieś pozostałości materiałów montażowych, olej w kiepskiej jakości rurach aluminiowych "spiro" ... no ale to tylko na samym początku użytkowani, później powinno to znikać.
Jeśli problem nie zelżał, to prawdpodobnie wina leży w obudowie, być może wełna z obudowy odkleiła się i dotyka wkładu lub rury spalinowej...
Trudno na odległość niestety zdiagnozować... no ale swoją drogą dziwię się, że przez 12 lat zapach Panu nie przeszkadzał.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Owszem, możliwe jest wykonanie remontu kominka otwartego tak, by zainstalować tam wkład z płaszczem wodnym, jednakże wiąże się to z bardzo dużą przeróbką instalacji (doprowadzenie prądu, wody, kanalizacji to dopiero początek wydatków). Trudno oszacować koszty (bo to bardzo indywidualna sprawa), ale raczej nie spodziewałbym się wycen poniżej kilkunastu tys zł.
Dlatego też raczej w przypadku renowacji kominków rzadko proponuje się zastosowanie techniki wodnej (kominków z płaszczem).
Dużo łatwiej i taniej jest wykonać w pełni funkcjonalny kominek powietrzny. A nawet (jeśli taka jest chęć) wykonać renowację z użyciem tzw. kasety kominkowej, czyli wkładu o kształcie, który umożliwia włożenie go do otworu paleniskowego kominka otwartego - wtedy można zachować formę dotychczasowego kominka.
Jeśli nie ma takiej woli a remont kominka będzie kompletny, można zastosować dowolny wkład kominkowy i wykonać pełnoprawną obudowę, doprowadzenie powietrza do spalania i odprowadzić spaliny... można pokusić się o rozprowadzenie ciepłego powietrza, ale to znów spora ingerencja w budynek (konieczność wpasowania przewodów rozprowadzających ciepłe powietrze)
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Większość kominków z płaszczem jest już odpowiednio zaizolowana, nie ma potrzeby dodatkowego okładania wkładu wełną.
Dlatego należałoby to pytanie skierować do przedstawiciela producenta, on powinien wiedzieć, w jakich granicznych warunkach może pracować wkład kominkowy.
Zwykle nie jest to dozwolone i nie zalecane. Z jednej strony, z uwagi na to, że kominki nie powinny być "przegrzewane" gdyż to może doprowadzić do ich uszkodzenia, z drugiej, nadmierne nagrzanie wody w płaszczu może być niebezpieczne dla instalacji. W wariancie najmniej uciążliwym, pojawianie się alarmów na automatyce lub konieczność korzystania przez kominek z instalacji zabezpieczających, w wariancie pesymistycznym - nawet zagotowanie wody w wymienniku i uszkodzenie instalacji.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Tak, wlot spalin jest zdecydowanie za nisko.
Niestety nie ma tu dobrego rozwiązania, jedynie przeróbka komina. Trzeba trójnik "przenieść" wyżej. Owszem to dość kłopotliwe, ale jak najbardziej wykonalne .. no i tańsze niż wykonywanie jakiś skomplikowanych instalacji kominkowych, które nie muszą dobrze działać (i zwykle nie działają).
No i zdecydowanie lepsze niż np. wykonywanie kominka z "szybą przy podłodze", bo to ani funkcjonalne ani estetyczne.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Muszę przyznać, że nie spotkałem się z takim pomysłem.
Bardzo proszę zwrócić się z tym pytaniem do jednego z wielu producentów kominów systemowych, na pewno udzielą stosownej odpowiedzi.
W moim odczuciu absolutnie nie można. Komin nie może pełnić funkcji konstrukcji nośnej budynku, a w przypadku jaki Pan opisuje, musiałby taką rolę, po części, przejąć.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Na chwilę obecną na rynku Polskim nie ma wielu urządzeń do wychwytywania pyłów "smogowych" (PM10 i PM2.5)
Można spróbować zapytać w firmie poujoulat – są to urządzenia współpracujące z kominem (montowane w lub na kominie).
Z firm zagranicznych można zerknąć do oferty SCHRÄDER ABGASTECHNOLOGIE albo Kutzner + Weber
Są też urządzenia które działają bardzo skutecznie, ale mogą być montowane tylko z wkładem kominkowym danej frmy, lub nawet tylko dla nowej instalacji: Spartherm ma urządzenie o nazwie airbox oraz filtry ceramiczne dedykowany do konkretnych palenisk Spartherm
Wodtke ma swój filtr ceramiczny ale też do konkretnego modelu.
Trzeba niestety też być przygotowanym na to, że, póki co, urządzenia te są stosunkowo drogie (konkretnych cen nie znam, ale na pewno jest to rząd wielkości kilku tys zł)
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Najlepiej w tej sprawie skontaktować się bezpośrednio z firmą Kratki.pl i dowiedzieć się jaki przewidzieli sposób czyszczenia takich kanałów – skoro produkują, powinni mieć zalecenia co do konserwacji i czyszczenia (i też powinni odpowiedzieć na pytanie czy można użyć sprężonego powietrza – tu ryzyko, oprócz zabrudzeń jest takie, by nie rozszczelnić instalacji na stałe).
W niektórych tego typu systemach są przewidziane specjalne spiralne szczotki za pomocą których można dokładnie wyczyścić przewody.
Można sprawdzić środki typu „katalizatory spalin” – jak Sadpal (choć są produkty droższe, za to skuteczniejsze) – no ale nie jestem w stanie powiedzieć czy i jak to zadziała, na pewno nie powinno zaszkodzić.
Co do samej sadzy - to wspomnę jeszcze, że im lepszym paliwem się pali - czyli w przypadku kominków suchym drewnem o wilgotności poniżej 20% tym mniej sadzy się będzie osadzało, gdyż spaliny będą osiągały wyższą temperaturę i więcej substancji zostanie dopalonych. No i ogólnie w kominku z takimi krążkami dobrze jest palić tak, by temperatura spalin była stosunkowo wysoka.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Niestety w kominku z płaszczem wodnym zwykle nie można palić jeśli nie jest on podłączony do instalacji - kominek jest tak skonstruowany by prawidłowo pracował i chłodził się wymieniając ciepło z wodą w opływającym palenisko wymienniku.
Palenie "bez wody" - może skończyć się trwałym uszkodzeniem kominka, dlatego odradzałbym takie próby.
Oczywiście warto skontaktować się z przedstawicielem producenta i dopytać bezpośrednio, ale nie sądzę by uzyskała Pani na to pytanie inną odpowiedź.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Brak doprowadzenia powietrza do spalania to kłopot, zwłaszcza, jeśli kominek zaplanowany jest w centralnym punkcie domu (nie przy ścianie zewnętrznej).
Jeśli jest przy takowej i będzie planowane wykonanie go w formie zabudowanej (czyli nie będzie to piecyk wolnostojący) to doprowadzenie można przewidzieć w dolnej części obudowy (tam zmieszczą się przewody, przepustnica zamykająca, wyjście na zewnątrz oraz doprowadzenie powietrza do paleniska lub w jego okolice).
Jeśli nie da się tego umieścić w obudowie i nie ma opcji poprowadzenia w wylewce, to zwykle trzeba zdecydować się na rozwiązanie pośrednie - czyli na przykład instalację w ścianie zewnętrznej - możliwie blisko kominka - nawiewnika (nawietrzaka) - który dostarczy powietrze do pomieszczenia (czyli też do kominka).
Jest to mniej wygodne, gdyż może czasem (choć nie zawsze, bo są wersje minimalizujące ten problem) powodować uczucie "powiewu zimnego powietrza".
Wtedy też obudowa kominka musi być tak wykonana, by powietrze z pomieszczenia miało możliwie łatwy dostęp do wkładu.
No ale to opcja którą traktowałbym jako ostateczność.... na pewno natomiast, nie wolno zaniedbać tej instalacji i nie wykonać żadnego otworu nawiewnego - gdyż to prawie na pewno wywoła kłopoty z paleniem w kominku lub spowoduje "cofkę" powietrza z wentylacji (np. w kuchni)
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
na tak postawione pytanie nie sposób precyzyjnie odpowiedzieć. Brakuje wielu informacji o warunkach przechowywania tego 4 letniego dębu, średnicy szczap, sposobu układania ich w kominku, wilgotności i temperatury podawanego powietrza, sposobu układania i podpalania rozpałki. Słowem jest przynajmniej kilkanaście czynników, które mogą wpływać na jakość spalania a tym samym na ilość i frakcję popiołu. Nic nie wiemy o palenisku i o wilgotności polan. Sam fakt 4 letniego ich przechowywania raczej sugeruje ich powietrznosuchość w granicach 18 do 22 procent. Jednak drewno jest jak gąbka i chłonie wilgoć z powietrza. Drewno ładowane z wiaty po wietrznych dniach będzie bardziej suche. Z kolei ładowane w dżdżystych dniach może mieć znacznie więcej wilgoci.
Zaznacza Pan, że pali takie samo drewno. Nawet poszczególne szczapy z tego samego pnia mogą mieć różną ilość kory tzw. bieli. To może wpływać na jakość spalania.
Precyzja wymagałaby badania każdorazowo szczap i ich dobierania według jednolitych kryteriów, układania ich w ten sam powtarzalny sposób, takiego samego rozpalania, czystości rusztu i kontroli dopływu powietrza. Dopiero wtedy odpowiedź byłaby jasna.
Może więc być tak, że to bardzo normalne i naturalne zjawisko. Po prostu nie ma takiego pojęcia jak, identyczne drewno. Raczej nie doszukiwałabm się tutaj głębszych problemów.
Z kominkowym pozdrowieniem,
L.Kowalewski
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Jeśli chodzi o przepisy dot województwa Wielkopolskiego - to tutaj link z informacją o aktualnym stanie prawnym:
Czyli de facto każdy nowo instalowany produkt kominkowy musi spełniać wymagania Ekoprojektu – o co trzeba pytać sprzedawcę i od niego domagać się potwierdzenia spełnienia tych wymagań – czyli posiadanie badań potwierdzających zgodność z wymaganymi normami.
Z kominkowym pozdrowieniem,
A.Mazurkiewicz
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Kominek i elementy drewniane w bezpośrednim otoczeniu to zawsze duży kłopot. Ewentualne wypaczenie schodów to najmniejszy problem. Elementy kominka, rura spalinowa mogą nagrzewać się do bardzo wysokich temperatur, odległości od materiałów palnych, takich jak drewno muszą być zachowane i być zgodne z tym, co przewidział (i przetestował) producent.
Oczywiście da się zrobić kominek w takim otoczeniu, ale proszę powierzyć instalację fachowej firmie, która robiła już takie realizacje.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
Dział ekspercki serwisu
kominki.org
Dzień dobry,
Ogólnie powietrze do spalania w kominku powinno być zawsze doprowadzane z zewnątrz, jeśli tylko wkład na to pozwala (a chyba na rynku już nie ma wkładów, które nie mają takiej opcji).
Niestety nie znam tego modelu, ale na pewno producent odpowie na Pana pytanie czy można podłączyć dolot powietrza z zewnątrz. Brak takowego to murowane problemy z wentylacją i wychładzaniem ... gdy np. w zimie w kuchni zimne powietrze będzie zasysane do środka. Nie wspominając już o niebezbieczeństwe "cofki" w przewodzie spalinowym (jeśli jest np. kocioł starego typu).
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
dział ekspercki
kominki.org
Dzień dobry,
Ten temat wielokrotnie był już poruszany na forum pytań eksperckich.
Jeśli problem tylko występuje przy otwieraniu drzwiczek, najprościej jest podczas dokładania otworzyć w pełni szyber i dolot powietrza do spalania (by wytworzyć maksymalny ciąg). Można też uchylić na ten moment okno lub drzwi obok, by zapewnić dodatkowy łatwy dopływ powietrza.
Zwykle takie proste zabiegi pomagają.
Jeśli problem występuje pomimo tego (ale podczas normalnego palenia jest OK, czyli nie brudzi się szyba, dobrze się drewno pali, nie ma problemu z ciągiem i doprowadzeniem powietrza z zewnątrz) to może wina nie leży w kominku a w braku właściwej wentylacji w pomieszczeniu / budynku. Być może załączony jest okap w kuchni, albo wentylacja mechaniczna w pomieszczeniu jest ustawiona na podciśnienie.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
dział ekspercki
kominki.org
Dzień dobry,
Z tego co Pani pisze rozumiem, że mieszka Pani na terenie objętym uchwałą antysmogową. Polskie uchwały antysmogowe (inaczej niż w innych krajach unijnych) nie dopuszczają kominków otwartych i urządzeń zduńskich do użytku.
Widzę dwie (niezbyt podejrzewam dla Pani satysfakcjonujące) możliwości:
- odcięcie komina i wstawienie biopaleniska
- modernizacja kominka do jednego z rozwiązań spełniających wymagania Ekoprojektu – może być to palenisko zamknięte z podnoszeniem do góry, wtedy okazjonalnie może funkcjonować z podnoszonymi drzwiczkami jako palenisko otwarte – są takie rozwiązania.
Na rynku jest szeroki wachlarz dostępnych palenisk spełniających wymagania Ekoprojektu..
Z kominkowym pozdrowieniem,
Ł.Darłak
dział ekspercki
kominki.org
Dzień dobry,
Może Pan zastosować wkładkę do kominów ceramicznych (taką ze sznurem, który ogranicza efekt rozszerzania cieplnego rury przyłączeniowej) - są takie dostępne dość powszechnie na Internecie i w sklepach budowlanych.
Jednakże to trochę takie pudrowanie problemu.
Piec wydaje się być niewłaściwie podłączony, komin (prawdopodobnie) jest murowany i nie ma wkładu stalowego / ceramicznego - więc pęknięcia czy to spowodowane temperaturą czy agresywnymi spalinami i przemakaniem komina - mają prawo się pojawić. Tu trzeba byłoby zrobić większy remont (i powierzyć go wykwailifikowanej firmie)
Z kominkowym pozdrowieniem,
Ł.Darłak
dział ekspercki
kominki.org
Dzień dobry,
Wlot do komina 20cm od sufitu to niezbyt fortunna lokalizacja, no ale nie powinna być przeszkodą by poprawnie i bezpiecznie podłączyć kominek.
Faktem jest, że temperatura, którą mogą osiągnąć gazy spalinowe często najwyższa jest właśnie w okolicach kolana i wlotu do komina - więc trzeba dołożyć staranności, by wykonać ten element poprawnie.
Warto więc mimo że strop będzie betonowy, w okolicach wlotu dodatkowo zabezpieczyć go płytą krzemianową, a na górze okapu kominka (komora dekompresyjna nie jest konieczna, zwłaszcza przy stropie betonowym) wykonać kratkę (a najlepiej dwie po obu stronach) wentylacyjną.
Jeśli planują Państwo sufit podwieszany w tym pokoju, wydaje się że może to rodzić pewne trudności by to estetycznie wyglądało.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
dział ekspercki
kominki.org
Dzień dobry,
Piecyki, tak jak i kominki w Polsce podłącza się zwykle poprzez wykonanie przyłącza w kształcie odwróconej litery L do ceramicznego, murowanego lub stalowego izolowanego komina przyściennego. Podłączenie do komina „na piecu” (a o taki chyba Pan pyta) zwyczajowo stosuje się w krajach Skandynawskich, czy we Francji. U nas się nie przyjęło, głównie z racji tradycji wykonywania murowanych kominów, ale też trudności wykonawczych (przejście przez dach i często strop) czy problemów z odprowadzeniem wody.
W przypadku budowy komina „na piecu” głównie ze względów estetycznych pierwszy odcinek nad piecem jest wykonywany rurą jednościenną (mniejsza średnica rury), z praktycznego punktu widzenia to ma mniejsze znaczenie – rura nie wymaga na tym odcinku izolacji bo zwykle jest w pomieszczeniu odpowiednia temperatura dla zachowania ciągu kominowego … w zasadzie bezpieczeństwo – czyli ochrona przed dotknięciem gorącej rury jest jakimś dodatkowym argumentem za dwuścianem. Później, pod stropem, wykonuje się przejście na dwuścian, przejście (za pomocą specjalnych kształtek systemowych dla kominów nierdzewnych) przez strop, na użytkowym/nieużytkowym poddaszu komin nadal jest izolowany i tak też przechodzi przez dach (też przejście wykonuje się z użyciem specjalnych systemowych kształtek).
Wyspecjalizowana ekipa kominkowa/kominowa na pewno wykona taką (jak powtarzam, dość niestandardową w Polsce) instalację, bez większych kłopotów. Samemu wykonywać nie radzę..
Z kominkowym pozdrowieniem,
Ł.Darłak
dział ekspercki
kominki.org
Dzień dobry,
Szczerze powiem nie spotkałem się do tej pory z takim przypadkiem, wygląda to na dość duży zbieg okoliczności złego wykonania rury doprowadzającej powietrze jak i fatalnej konstrukcji samego wkładu kominkowego.
Przede wszystkim - nie znam powodu dla którego rura doprowadzająca powietrze jest kierowana do piwnicy - ma być wyprowadzona na zewnątrz budynku, by pobierać powietrze z zewnąrz, a nie z innego pomieszczenia. To dość kuriozalne i jest podstawowym błędem.
Przewody te prowadzi się tak, by nie były wykonane "na przestrzał" a posiadały odpowiednie kształtki - czy to kolana czy, zwłaszcza, czerpnie powietrza wyposażone w siatki metalowe (wymyślone po to by zabezpieczać przed większym brudem i przeciw insektom - jako, że przewód ma wychodzić na zewnątrz).
No i oczywiście żaden przyzwoitej jakości kominek nie doprowadza powietrza zewnętrznego bezpośrednio do popielnika czy miejsc w kominku gdzie znajduje się bezpośrednio paliwo - nawet nie dlatego, że żar, czy popiół może dostać się do przewodu - ale dlatego że zbyt łatwo takie doprowadenie mogłoby być zatkane przez paliwo/popiół/żar.
Przypadek Pana znajomego wydaje mi się dość skrajny - no i jest efektem szeregu błędów. Jestem przekonany że każda ekipa kominkowa jest w stanie wykonać przewód doprowadzający powietrze w sposób w pełni bezpieczny.
Z kominkowym pozdrowieniem,
Ł.Darłak
dział ekspercki
kominki.org
Dzień dobry,
Niestety zgodnie z obowiązującą obecnie uchwałą antysmogową Miasta Krakowa nie jest możliwe użytkowanie kominka w jakiejkolwiek formie po 1 września 2019.
To, czy spełnia on wymagania ekoprojektu, czy ma filtry nie ma znaczenia, podobnie to czy jest używany w sposób ciągły czy okazjonalny. Jakość paliwa też nie jest istotna. Nie ma możliwości używania jakichkolwiek urządzeń na paliwa stałe.
Tak, że instalacja kominka w Pańskim przypadku może mieć charakter jedynie dekoracyjny, rozpalenie w nim może grozić mandatem lub rozprawą przed sądem.
Niestety tak to na ten moment wygląda :( Mocno nad tym ubolewamy, cała branża próbuje zmienić ten niezbyt rozsądny, i bardzo zerojedynkowy zakaz.
Inaczej ma się sprawa w gminach ościennych, no ale rozumiem, że pyta Pan o sam Kraków.
Z kominkowym pozdrowieniem,
Ł.Darłak
dział ekspercki
kominki.org
Dzień dobry,
Kanał pionowy nawiewny będzie wymuszał naturalny ciąg grawitacyjny, który jest zależny od różnicy temperatur powietrza i wysokości kanału.
Im różnica temperatur między powietrzem wewnętrznym, a zewnętrznym będzie wyższa, tym ciąg kominowy w kanale będzie większy.
Może powstawać odwrotny ciąg kominowy i przeciąganie się powietrza między kanałem powietrznym, a kominem dymowym.
Lepszym rozwiązaniem byłoby doprowadzenie poziomego kanału w dolnej części ściany zewnętrznej.
Czerpnie ścienne lepiej sytuować na ścianie zachodniej lub północnej.
Kanały, które inwestor chce zastosować mają max temperaturę pracy 45stC, tak że po zabudowaniu w kapie kominka, szybko mogą się stopić lub wywołać pożar.
Z kominkowym pozdrowieniem,
T.Nazimek
dział ekspercki
kominki.org