Sytuacja, w której kominek ogrzewa tylko pomieszczenie, w którym się znajduje, coraz rzadziej bywa optymalna. Kominki z paleniskiem „otwartym”, których sprawność była niska, a ciepła wystarczało na... ogrzanie kolan, ustąpiły miejsca efektywnym kominkom „z wkładem”. Wielkie co do powierzchni i wysokości salony zastąpione zostały przez znacznie mniejsze pomieszczenia, na dodatek zwykle łączące funkcję pokoju rekreacyjnego z jadalnią czy nawet kuchnią.