Kominkowy niezbędnik

19 września 2020 roku wchodzą w życie zmiany w prawie budowlanym. Ich celem jest uproszczenie i przyspieszenie procesu budowlanego.

Wilgotność paliw stałych jest często przyczyną reklamacji przy monitorowaniu wartości progowych domowych kominków. A przecież stosowanie paliw o odpowiedniej wilgotności może znacznie zmniejszyć emisję zanieczyszczeń. Nowy wilgotnościomierz Wöhler HF 550 zapewnia idealne wsparcie - mierzy wilgotność zarówno kłód drewna opałowego, jak i zrębków, peletu lub ziaren zgodnie z obowiązującymi normami (testowany przez TÜV). Wilgotnościomierz znajdziemy w ofercie firmy Pascal.

Dodatkowe źródło ciepła i pełna przytulności atmosfera. To najważniejsze powody, dla których decydujemy się na montaż kominka. Obie funkcje są jednak bezpośrednio związane z tym, w którym miejscu domu się on znajdzie. Źle dobrana lokalizacja może nie tylko uniemożliwić wykorzystanie jego dekoracyjnego potencjału, ale też utrudni dystrybucję ciepła. W skrajnych przypadkach może nawet zagrażać bezpieczeństwu domowników.

Aby uchronić od skutków zatruć, pożarów i syndromu „chorego budynku” osoby użytkujące instalacje grzewcze z kominami, należy przeprowadzać czyszczenie kominów i ich okresowe kontrole.

Pandemia koronawirusa wszystkim uświadomiła, że w ciągu kilku tygodni może się wszystko zmienić. Oczywiście taka sytuacja zdarzyła się po raz pierwszy, ale są inne kataklizmy które nawiedzają nas coraz częściej: wichury, oblodzenia linii energetycznych, tornada, powodzie... W takim przypadku warto pomyśleć o tradycyjnym kominku jako urządzeniu, które zabezpieczy energetycznie dom na wypadek przerw w dostawie prądu.

System VENT-FLEX to najnowsze rozwiązanie w zakresie wentylacji dla domów, mieszkań oraz budynków o małej kubaturze. VENT-FLEX to przewody elastyczne, skrzynki rozprężne, rozdzielcze, za pomocą których w szybki i skuteczny sposób można wykonać instalację wentylacji mechanicznej przy zgodności ze wszystkimi przepisami budowlanymi obowiązującymi w Unii Europejskiej.

I etap budowy kominka - wywiad z ekspertem firmy Spartherm: "Wymarzyłem sobie kominek. Wie pan: tlące się płomienie, ciepło w całym domu, rodzinna atmosfera. No i chciałbym to marzenie zrealizować".

Tlenek węgla, nazywany również czadem, określany przez wielu cichym zabójcą, jest bezbarwnym i bezwonnym, silnie trującym gazem. Powstaje w wyniku niepełnego spalania paliw, takich jak gaz czy olej. Domownicy nie są w stanie go wyczuć, dlatego stanowi niezwykle duże zagrożenie. Zachęcamy do zapoznania się z 10 sposobami na uchronienie się przed jego zgubnymi skutkami.

Ogień i woda to żywioły, które towarzyszą nam od początku! To one sprawiły, że życie oraz rozwój cywilizacyjny stał się możliwy. Na pierwszy rzut oka są całkowitymi przeciwieństwami, w swojej „ujarzmionej“ formie jawią się jako doskonale dobrana para, inteligentny sposób efektywnego wykorzystania energii. Tak jak pod ziemią ogień sprawia, że istnieją ciepłe źródła i jeziora, tak ogień widoczny w kominku ogrzewa - poprzez wbudowany wymiennik ciepła - zimną wodę ze zbiornika buforowego.

Kominek to urządzenie, które dopełnia wygląd naszego salonu, a piękny ogień budzi podziw gości. Często jednak zdarza się, że urządzenie to zamiast cieszyć sprawia właścicielom wiele kłopotów. Problem z rozpaleniem ognia, dym w salonie podczas dokładania opału czy okopcona szyba to najbardziej typowe trudności, które zgłaszają nam użytkownicy kominków. Przyczyn takich problemów może być wiele, a jedną z najbardziej prawdopodobnych jest niewłaściwy ciąg kominowy.

Wszyscy chcemy oddychać czystym powietrzem. Aby uzyskać ten efekt, oprócz posiadania urządzeń spełniających wymogi Ekoprojektu, ważne jest również stosowanie dobrego paliwa. Czy używanie peletu do ogrzewania domu się opłaca? Czy faktycznie jest on tak wygodny i ekologiczny? Wspólnie z europejskim producentem peletu – firmą Barlinek – odpowiadamy, jak jest w rzeczywistości. O to, co jest silną stroną peletu, zapytaliśmy pana Rafała Węcka, dyrektora firmy Barlinek.

Żeliwne lub stalowo-szamotowe pudełko, które mieści w sobie palenisko, do tego wyeksponowana rura odprowadzająca spaliny, jakieś drzwiczki do załadunku drewna, w większości przeszklone, a to wszystko postawione na (zwykle) czterech nóżkach… to „koza”, a właściwie piec kominkowy.