Piecyki wolnostojące

Nowoczesna technika zapakowana w tradycyjne kształty. To połączenie jest popularne i w motoryzacji, i w sprzęcie AGD, i w wielu innych dziedzinach życia. Producenci wspólnie z projektantami proponują przede wszystkim powiązanie nowoczesnego wzornictwa z techniką, więc często zestaw teoretycznie przegrany staje się nie tylko uzupełnieniem oferty, ale w „starym” opakowaniu nowoczesna technika wygrywa! Czy ta tendencja dotyczy również kominków? Chyba tak.

Nowoczesne, atrakcyjne wzorniczo żeliwne piece NORDflam z innowacyjnym systemem dolotu powietrza i podwójnym deflektorem to gwarancja czystego spalania i efektywnego wykorzystania paliwa. Wysoka sprawność i moc grzewcza zapewnią ekologiczne i skuteczne ogrzewanie. Poznaj modele Bolonia Carini, Moderna, Roma i Werona.

Pierwszy w życiu własny dom i pierwszy kominek. To liczna grupa inwestorów. Dotąd były inne sprawy na głowie i kompletny brak zainteresowania kominkami, ich rodzajami, cenami. Teraz przychodzi się zmierzyć z czymś nowym, nieznanym, a najłatwiej, szybko i bezpłatnie wiedzę uzupełnić można w internecie.

Piecyki na drewno już od setek lat towarzyszą ludziom, a pierwsze zgłoszenie patentowe na takie urządzenie pojawiło się w Strasburgu w roku… 1557. Z roku 1742roku pochodzi też piecyk zbudowany przez Benjamina Franklina, amerykańskiego polityka i wynalazcę. Historią europejskich piecyków na drewno można zapełnić niejeden twardy dysk. Jednak nas interesuje najbardziej piecykowe „tu i teraz”. Wbrew niefortunnemu przezwisku „koza”, jakie przylgnęło w Polsce do piecyków wolno stojących, nie należy ich szukać u… hodowców zwierząt lub na targach rolnych! Wizyta w najbliższym markecie budowlanym lub salonie kominkowym pozwala na odkrycie co najmniej kilku egzemplarzy piecyków kominkowych i nawet początkujący w tej dziedzinie się zorientuje, że są opalane drewnem piecyki żeliwne i piecyki stalowe, a jedne i drugie z czworonożnymi zwierzakami nie mają nic wspólnego.

Piecyki wolno stojące od dawna były wykorzystywane nie tylko do ogrzewania domu, ale także do przygotowywania i podgrzewania drobnych potraw. Możliwości kulinarne żeliwnych i stalowych piecyków z płytą grzewczą szybo docenili ich posiadacze, a producenci zauważyli zainteresowanie tego typu rozwiązaniami i poszli o krok dalej, tworząc grupę produktów z wbudowanym piekarnikiem.

Dni robią się coraz cieplejsze! Jeżeli czujesz, że już pora wyłączyć piec na pelet, który dotrzymywał Ci towarzystwa przez całą zimę – zapamiętaj kilka rad udzielonych przez Giuliano, technika grupy MCZ, odpowiedzialnego za treningi w centrach szkoleniowych w całej Europie.

Długo to trwało, ale po wielu latach nieobecności albo marginalnego wręcz zainteresowania wolnostojące piecyki kominkowe mają w Polsce swój dobry czas. Piecyki na drewno były od ponad wieku obecne w Europie (1840 – GODIN, 1853 – JØTUL i MORSO, 1878 – SUPRA), ale w Polsce kominkowy piecyk wolno stojący, niefortunnie zwany kozą, nie miał łatwego życia. Przez długie lata Polaków grzały głównie kaflowe piece i... węgiel. Poza tym wyboru nie było. Gdy na początku lat 90-tych ubiegłego wieku szukałem piecyka, prosty model w Niemczech kosztował równowartość popularnego „malucha”. Gdy zawęziłem poszukiwania do Polski, okazało się, że tylko firma LAHIL z podwarszawskiej Lesznowoli ma piecyki w ofercie i to głównie dlatego, że produkuje je na zlecenie „dewizowych” odbiorców. Jeden kupiłem do domu, drugi dla przyjaciela z Niemiec, i... zacząłem ich sprzedaż. Taki był początek mojej kominkowej aktywności.

Piecyki obłożone ceramiczną okładziną to idealna opcja dla osób, które szukają innej estetyki, niż oferowane przez nieco surowe czarne czy szare piecyki stalowe. To rozwiązanie, które pozwala na wprowadzenie do domu ciepła i koloru oraz uczucia przyjemności. Dzięki piecykom kaflowym każdy może mieć w domu namiastkę kafli we wnętrzach oraz jest to szansa dla ceramiki na trafienie do szerszego grona odbiorców.

W zasadzie nasz przegląd rozwiązań kominkowych powinniśmy zacząć od najprostszej formy kominka, czyli od piecyka na drewno. To przesunięcie na pozornie odległą pozycje jest całkowicie zamierzone… ostatni będą pierwszymi.

Piecyki hybrydowe to idealne rozwiązanie do osób, które cenią sobie wygodę ogrzewania pelletem oraz niezależność wykorzystania drewna. Stworzenie takiego urządzenia to nie lada wyzwanie, dlatego tylko najlepsi producenci są w stanie tego dokonać. Nobis, Klover i Jolly-Mec to włoskie firmy, które skoncentrowały się przede wszystkim na zapewnieniu pełnej funkcjonalności ogrzewania pelletem.

Nie tylko mody się zmieniają, ale też oczekiwania. Takie mamy „dziwne” czasy, że patrząc na ogólny trend, kominki stają się bardziej kompaktowe i płytsze – powiedziałabym skromniejsze, a piecyki wolno stojące bardziej „odważne” i coraz śmielej wychodzące poza tradycyjny schemat i przypisaną im w naszym klimacie pozycję poczciwej, użytecznej, ale niezbyt okazałej „kozy”! Okazuje się, że estetycznie nadal jest to kopalnia możliwości i kolejne piecykowe projekty nam to co i rusz udowadniają.

Co jest istotne przy wyborze piecyka? Ważna jest jakość, jego ekonomiczność i oryginalny wygląd. Na rynku pojawia się wiele pozycji związanych z coraz to nowszymi propozycjami piecyków. Klienci w obliczu pojawiających się nowości, mają coraz większe wymagania, a co za tym idzie producenci i dystrybutorzy mają postawione wyzwanie by im sprostać. Z jednej strony to dobrze, bo klient widzi szeroki wachlarz możliwości. Z drugiej strony, wybór jest utrudniony, ponieważ nie zawsze wiadomo, który piecyk jest najlepszy i najbardziej sprawdzony. Aby ułatwić ten wybór przedstawiamy te najbardziej sprawdzone, najczęściej kupowane piecyki w I kwartale 2023 roku*.