Nazywam się Maciej Burdzy, mam blisko 40 lat i pochodzę ze Szczecina.
Od wielu lat interesuję się historią Pomorza. Pasjonują mnie rezydencje szlacheckie zbudowane na terenie dawnego księstwa pomorskiego i Nowej Marchii. Udało mi się skatalogować około czterystu tego typu obiektów.
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej KOMINKI.ORG.
Na wiosnę 2012 roku wydałem pierwszą, niewielką publikację na ich temat pt. „Zamki, pałace i dwory ziemi szczecińskiej. Powiat policki”. Co pewien czas zdarza mi się napisać artykuł o wspomnianych rezydencjach. Przedstawiam w nich historię oraz zachowane walory architektoniczne. Niekiedy opisuję ich smutny upadek, od chwały do ruiny…
Wszystkie te rezydencje odwiedziłem osobiście, przemierzając kilkanaście tysięcy kilometrów, a ich aktualne fotografie publikuję na popularnym portalu Facebook pod zakładką: Rezydencje ziemi szczecińskiej.
Innym moim hobby ściśle związanym z losami wspomnianych terenów jest historia zduństwa.
Jak wiemy, zduni w dawnych czasach pozostawili swój ślad w niemal każdym domostwie budując piece i kominki. Dziś na terenie Pomorza mimo znacznych zniszczeń wojennych oraz zaniedbań minionego systemu politycznego zachowało się wiele zduńskich perełek. Niestety, wiele z nich przestało istnieć, ponieważ je ukradziono, w barbarzyński sposób zniszczono bądź przez ignorancję wyrzucono na śmietnik, gdy rozpowszechniało się centralne ogrzewanie.
Od 1945 roku na terenie Pomorza, od kiedy należy ono do Polski, praktycznie nikt nie podjął się archiwizacji zabytkowych pieców i kominków. W zasobach konserwatora zabytków zachowały się pojedyncze fotografie z ich krótkim opisem. Niektóre przewodniki wspominają o ich obecności w niektórych budowlach, ale to za mało…. Te które się zachowały, znajdują się w prywatnych domach, wspomnianych pałacach i dworach. Nie jest więc łatwo się do nich dostać... Informacji jest niewiele, bo temat praktycznie niepopularyzowany. A naprawdę szkoda….
Kilka lat temu, z racji pasji i wykonywanego zawodu zduna, podjąłem się fantastycznego i pionierskiego zadania: próby ich archiwizacji. Nazywam to próbą, bo w pojedynkę niewiele można zdziałać. Udało mi się dotrzeć do części z nich, dotknąć i wręcz posmakować. Udało mi się spod gruzów oraz cegieł wydobyć fragmenty starych kafli i zachować je przed zupełnym zniszczeniem. Udało mi się poszerzyć zainteresowania o tematy zbliżone do zduństwa a nierozerwalnie związane z pomorskim regionem. Udało mi się poznać fantastycznych ludzi, zobaczyć piękne miejsca i prawdziwe zduńskie dzieła sztuki... Dlatego chciałbym się podzielić swoją pasją, pokazać rzeczy wartościowe, a przy okazji znaleźć bratnie dusze, które nie będą obojętne na los pieców i kominków.
Aby zachować od zapomnienia to co przeminęło…
Zachęcony przez redakcję Świata Kominków do prowadzenia bloga, będę przedstawiać ciekawostki dotyczące zduństwa z terenów Pomorza i Szczecina. Znajdą się tu aktualne fotografie zachowanych obiektów. Pokażę piece i kominki widziane „na żywo”, te niedostępne, lecz również takie które można dotknąć osobiście. Wzbogacę naszą „pomorską” galerię archiwalnymi zdjęciami. Pokażę rzeczy ciekawe i interesujące, ale także tylko te, które są warte zachowania. Będą również niespodzianki, m.in. trochę o chlebie, a także ciekawostki z „niemieckiego Stettina”. Będę zbierał to w pojedyncze karty i spontanicznie pokazywał na łamach niniejszego bloga. Nie unikniemy moich osobistych zduńskich przeżyć, przygód, wizyt i spostrzeżeń, bowiem bez emocji, szaleństwa, odwagi i konsekwencji nie ma pasji! Zapraszam więc do śledzenia: zduńskich opowieści rodem z Pomorza...
Maciej Burdzy
Proszę o ewentualne uwagi, rady, wsparcie, pomoc w pozyskiwaniu zdjęć, informacji, opisów, adresów itp.
Pytania proszę kierować na adres: [email protected].