Mam instalację DGP, turbina i przewody są poprowadzone na poddaszu nieogrzewanym i niezaizolowanym. Z kratek nawiewnych w czasie, gdy nie pali się w kominku i nie pracuje turbina, leci strumień zimnego powietrza, wychładzając pomieszczenie. Czy to normalne, czy też świadczy o jakichś nieszczelnościach w układzie doprowadzającym (zimne powietrze z poddasza dostaje się do układu i spływa do mieszkania)? Zastanawiam się nad zainstalowaniem szczelnych przepustnic, być może sterowanych elektrycznie (otwierałyby się w momencie uruchomienia turbiny), ale czy to ma sens i czy jest dopuszczalne?
Więcej artykułów o podobnej tematyce znajdziesz w dziale: Porady kominkowe
Łukasz Darłak, Darco (woj. podkarpackie): Owszem, może gdzieś w instalacji DGP znajdować się nieszczelność, przez którą chłodne powietrze dostaje się do instalacji. Uważam jednak, że to nie jest ta przyczyna. Podczas gdy w kominku się nie pali, powietrze (z pomieszczenia, w którym kominek się znajduje, a jeśli jest doprowadzenie pod kominek z zewnątrz, to też zewnętrzne) dostaje się do instalacji, grawitacyjnie unosi się ku górze i przez wentylator i przewody dostaje się do kratek. A że przewody są w nie ocieplonych pomieszczeniach, powietrze może znacząco się wychłodzić. Jeśli sprawnie działa wentylacja wywiewna w kuchni i łazienkach, a nie ma lub jest mało nawiewników – problem ten może się pogłębiać (jeśli w domu jest wentylacja naturalna i np. jest wietrznie lub chłodno, bo wtedy ona najskuteczniej działa). W takiej sytuacji można lepiej zaizolować, ocieplić przewody rozłożone w nieizolowanej strefie. Owinąć je dokładnie wełną mineralną o grubości 5 cm i okleić wysokotemperaturową taśmą i obserwować, co się dzieje. Jeśli to nie zadziała, to można spróbować innych usprawnień, jak zainstalowanie szczelnych przepustnic. Instalowanie przepustnic w instalacji DGP jest dopuszczalne, także tych sterowanych elektrycznie – zawsze należy tylko mieć na uwadze, że muszą one wytrzymać pracę w podwyższonej temperaturze (do 150°C).
Marcin Czerniak, Kominox (woj. lubelskie): Często spotykanym błędem w instalacji DGP jest brak izolacji lub jej niewystarczająca ilość na przewodach rozprowadzających gorące powietrze oraz na elementach wchodzących w skład systemu. Efekt wilgoci lub ruchu niepotrzebnie schłodzonego powietrza potęguje nieogrzewane czy też nieizolowane pomieszczenie, przez które taki system przebiega. W tego typu systemach, aby nie wychładzać powietrza oraz aby zabezpieczyć je przed wytracającą się wilgocią, należy montować przewody izolowane, a kiedy instalacja przebiega przez pomieszczenia nieogrzewane lub nieizolowane (np. poddasze), należy zastosować odpowiednio grubszą izolację. Zastosowanie przepustnic traktowałbym bardziej jako element regulacyjny niż zamykający. Zamontowanie takiego elementu wprawdzie zlikwiduje efekt ruchu powietrza, ale nie rozwiąże pozostałych problemów, takich jak straty ciepła czy wilgoć. Elektrycznie sterowana przepustnica pozwoli nam zapomnieć o konieczności otwierania jej przy każdym paleniu w kominku i zamknie się samoczynnie, kiedy wygaśnie ogień; ważne, aby przepustnica była przystosowana do wysokich temperatur.