Prawdziwymi szczęściarzami są obecnie Ci, którzy mieszkają w domach, bliźniakach, szeregówkach i mają kawałek własnego ogródka, trawnika, kontaktu ze światem przyrody. Mogą korzystać z uroków świeżego powietrza bez maseczki i w pełni komfortowo.
Więcej artykułów o podobnej tematyce znajdziesz w dziale GRILLE I OGIEŃ W OGRODZIE.
Wielu z nas doskwiera samotność i nuda. Posiadacze ogródków mogą w różny sposób uatrkacyjnić okres tej przymusowej izolacji. Takim umilaczem może być grill i obiad serwowany z grilla, rozpalenie ogniska i jak za dawnych lat przysmażanie kiełbasek nad wesoło skaczącymi płomieniami czy odpalenie ogrodowego kominka – jeśli taki posiadamy czy uruchomienie letniej ogrodowej kuchni, która pozwala na regularne przyrządzanie potraw na zewnątrz.
Taka namiastka wolności jest obecnie w czasach pandemii koronawirusa niezwykle cenna. Wyposażeni w cały asortyment urządzeń ogrodowych mieszkańcy domów mają obecnie czas by je w pełni wykorzystać. Nie tylko grillować, ale i wędzić w wędzarce czy piec chleb albo pizzę w piecu chlebowym na drewno.
A to wszystko dla przyjemności i to potrójnej: spędzania czasu na świeżym powietrzu, smakowania samodzielnie przygotowanych na ogniu potraw i kontaktu z ogniem, który uspokaja, relaksuje i będzie realną – a nie wirtualną atrakcją, a wiemy, że o takie dziś w czasach pandemii niezwykle trudno. Smacznego!
Ps. Mieszkańcy bloków co prawda nie mogą grillować czy wędzić, ale nie są do końca pozbawieni możliwości obcowania z ogniem. Niezobowiązujący biokominek może umilić czas spędzony na własnym balkonie - co pokazują też celebryci w mediach społecznościowych. A jak się okazało ostatnio "kultura balkonowa" kwitnie i daje duże pole popisu w kwestii kreatywności.
Aldona Mazurkiewicz
z-ca redaktora naczelnego magazynu "Świat Kominków"
prowadząca portal kominki.org