Trudno jednoznacznie określić jaka powierzchnia jest możliwa do dogrzania, a jaka już nie. Zależy to oczywiście od konkretnej instalacji (np. instalacje ogrzewające parter oraz pomieszczenia na piętrze – mogą być większe, w przeliczeniu na powierzchnię ogrzewaną, niż instalacje na jednym poziomie).
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz w kategorii KOMINKI.
Można przyjąć, w przypadku budowy systemów wymuszonych, że odległość od wentylatora do najdalszego wylotu nie powinna przekraczać 10 m, ale musi to być poparte obliczeniami. W przypadku systemów grawitacyjnych skutecznie można dogrzać pomieszczenia oddalone o około 4-5 m od kominka.
Ograniczenia te powodowane są naturą ogrzewania powietrznego – czyli koniecznością doprowadzenia ogrzanego przez wkład kominkowy powietrza do pomieszczeń w budynku, musi ono więc mieć na tyle dużą prędkość, by pokonać odległość od wentylatora do wylotu, opory przepływu kształtek i nie może przy tym nadto się ochłodzić, a na dodatek nie może powodować powstawania nadmiernego hałasu.
Należy zdać sobie sprawę, że próby rozszerzania systemu (stosując się oczywiście do wskazówek projektowych) ponad powierzchnię 200 m2 mieszkania, mogą być nieefektywne z innego powodu – powierzchnia wymiany ciepła od wkładu kominkowego będzie niewystarczająca by wystarczająco dużo go nagrzać (powietrze ogrzewa się opływając wkład kominkowy, im wolniej i dłużej jest w jego bezpośrednim otoczeniu, tym bardziej się nagrzewa – wymuszanie więc szybszego ruchu będzie skutkowało niższą jego temperaturą).
Źródło: Darco