Regularnie zdarza mi się widzieć w internetowych mediach społecznościowych zapytania czy kominki nie zostaną zakazane, czy nadal można będzie ich używać? Odpowiedź brzmi generalnie tak, ale przy spełnieniu pewnych warunków.
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej KOMINKI.ORG.
Jak to jest z tymi zakazami?
Generalnie w Polsce tylko Kraków wprowadził zakaz palenia drewnem, czyli też opalanych tym paliwem kominków. Podobna sytuacja ma miejsce tylko w jednym mieście na całym świecie - mowa o Santiago - stolicy Chile. Jak ostatnio podał w artykule: "Czy kominki w Polsce nadal powinny być dozwolone?" portalsamorzadowy.pl - Paryż, w którym wprowadzono taki zakaz w 2013 roku, wycofał się z niego zaledwie po dwóch latach. Obecnie zakaz dotyczy tylko kominków otwartych, które są głównym źródłem ciepła, ale nadal można ich używać rekreacyjnie. W części Sydney zabroniono instalowania pieców opalanych paliwami stałymi, w tym drewnem, w nowych budynkach, a w Wiedniu wprowadzono taki zakaz na działkach letniskowych.
Ale jak zauważa autor artykułu:
Najciekawsze jest jednak to, że w wielu krajach zachodniej Europy, które są przecież bardzo czułe na punkcie ochrony środowiska, palenie drewnem oraz używanie kominków jest wciąż bardzo rozpowszechnione i nie tylko nie zakazuje się, ale wręcz zachęca do tego. Między innymi w związku z tym, że biomasa to odnawialne źródło energii.
Co czeka kominki w Polsce?
Przede wszystkim od stycznia 2022 roku nie można instalować w całej Unii Europejskiej, a zatem i w Polsce, kominków niespełniających wyśrubowanych norm odnośnie palenisk kominkowych zwanych Ekoprojekt, które szczegółowo określają normy emisji urządzeń - w tym cząstek PM do bardzo niskich poziomów, a także sprawność urządzenia na wysokim poziomie - by spalanie drewna w takich paleniskach było jak najbardziej efektywne (nie jak w elektrociepłowniach, gdzie sprawność przy współspalaniu drewna osiąga może 30%. W przypadku kominków na drewno z Ekoprojektem musi ona wynosić co najmniej 65%, a w przypadku urządzeń na pellet co najmniej 79%).
Co z kominkami, które są już w użyciu od dwóch, pięciu, dziesięciu czy więcej lat?
Tu wchodzą szczegółowe zapisy lokalnych uchwał antysmogowych, które w każdym województwie wprowadzają terminy na wymianę urządzeń niespełniających wymagań Ekoprojektu. Szczegółowe informacje odnośnie każdego z województw znajdziecie na naszym serwisie tutaj.
Przeczytaj też:
Jak sprawdzić czy kominek spełnia Ekoprojekt? Jaki jest czas na wymianę?>>>
Biorąc to wszystko pod uwagę, zacytuję znów celne stwierdzenie Jacka Krzemińskiego, autora wspomnianego tekstu w portalusamorządowym.pl:
Ogólnopolski trend sprowadza się do tego, by używania kominków i drewna jako opału nie zakazywać, lecz wprowadzać ograniczenia. I to głównie w przypadku tzw. kominków rekreacyjnych, czyli nie tych, które są głównym źródłem ogrzewania domu, ale źródłem wspomagającym. To wszystko oznacza, że nie musimy się żegnać z kominkami, a antysmogowi aktywiści sugerują już tylko, żeby zakaz palenia drewnem wprowadzić przynajmniej w uzdrowiskach. Jednak w wielu częściach Polski czeka nas bardzo kosztowna wymiana kominków na nowe, spełniające unijne wymogi.
O brak nieuzasadnionych zakazów dla nowoczesnych, spełniających wymogi Ekoprojektu kominków opalanych drewnem, wielokrotnie apelowała branża kominkowa - producenci i organizacje branżowe. Wiele z tych apeli popartych merytorycznymi argumentami i podpartych opiniami naukowców oraz doświadczeniami krajów zachodnioeuropejskich można znaleźć też na naszej stronie, w tym np. dotyczący ostatniego projektu zmiany uchwały antysmogowej dla Mazowsza, gdzie chciano zakazać używania paliw drzewnych w nowobudowanych domach z przyłączem do sieci ( przeczytaj tutaj).
Na szczęście głos specjalistów w tej sprawie zostaje uwzględniany. Na koniec zacytuję jeszcze raz portalsamorzadowy.pl:
Kominki ocalały na skutek działań podjętych m.in. przez ich producentów. Przekonywali oni, że najnowszej generacji kominki, spełniające unijne normy, emitują bardzo małe ilości spalin, o ponad 90 proc. mniej niż starsze urządzenia. I że zamiast zakazywać palenia drewnem wystarczy wymóg, by kominki spełniały nowe, wyśrubowane unijne wymogi emisyjne (Ekoprojekt).
Aldona Mazurkiewicz