W ostatniej wyprawie do Paryża towarzyszyli mi dwaj 16-letni synowie. Wraz z nimi wędrowaliśmy po Paryżu śladami Marii Skłodowskiej-Curie. Tropy znanej Polki zaprowadziły nas też do Sevres. Jednak gdy padło hasło „Sevres” postanowiłem pokazać moim licealistom (jak również sobie) wzorzec metra, który przecież jak wszystkim wiadomo właśnie w Sevres jest przechowywany. Szybko okazało się, że ani metra, ani kilograma nie pokazuje się turystom, a wzorce są skrzętnie ukryte. Nie było więc sensu wdrapywać się do Pavilon de Breteuil, gdzie od 1875 roku jest Instytut Miar i Wag.
Znacznie łatwiejsze okazało się odwiedzenie muzeum ceramiki w Sevres (Musee National de Ceramique, Sevres, 2 Place de la Manufacture, tramwaj T2, metro 9). Powstało ono w 1824 roku przy znanej manufakturze porcelany. Ludwik XV założył manufakturę porcelany w Vincennes, a w 1756 roku została ona przeniesiona do Sevres i uzyskała status manufaktury królewskiej. Zostaje znacjonalizowana w 1793 roku i w roku 1876 przeniesiona do aktualnych budynków w parku Saint-Cloud. Na jej miejscu powstaje Wyższa Szkoła Normalna, przygotowująca aż do roku 1940 przyszłych nauczycieli dla żeńskich liceów .Dzisiaj jest tam Centre International d'Etudes Pedagogiques , CIEP. Maria Skłodowska-Curie wykładała w tej szkole w latach 1900-1906 .
Wracając do ceramiki, muzeum w Sevres gromadzi ceramikę z całego świata i różnych okresów historycznych. Aktualnie zbiór liczy ponad 50.000 egzemplarzy ceramiki, w tym 5 tysięcy z własnej manufaktury. Stała ekspozycja i wystawa czasowa (akurat była to ceramika Afryki) są faktycznie imponujące jednak znalazłem tam tylko... jeden kominek, charakterystyczny, utrzymany w stylu ceramiki z Delft , pokazywanej wraz z nim.
Tekst i zdjęcia: Witold Hawajski
