Reklama

PIECOBLOG: Dwór hodowcy koni w warmińskim Pieniężnie… i piece

Do pieca z podmiejskiego domu w warmińskim Pieniężnie mamy sentyment szczególny, bo wiąże się z początkami naszej piecowej inwentaryzacji...
PIECOBLOG: Dwór hodowcy koni w warmińskim Pieniężnie… i piece
Dwór hodowcy koni w warmińskim Pieniężnie… i piece

Do pieca z podmiejskiego domu w warmińskim Pieniężnie mamy sentyment szczególny, bo wiąże się z początkami naszej piecowej inwentaryzacji. 

Kiedy w latach 1999-2000 jako pracownicy fromborskiego Muzeum organizowałyśmy konkurs na najciekawszy piec w naszym regionie, nagrodę główną otrzymali właściciele tego właśnie pieca. Na przestrzeni lat jeszcze kilkakrotnie odwiedzałyśmy to miejsce, drążąc jego historię. Co zresztą okazało się sprawą niełatwą, podobnie jak w przypadku wielu innych tego typu obiektów na terenie Warmii. Najbardziej pomocne i tym razem okazały się relacje dawnych mieszkańców.

Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej KOMINKI.ORG.

Dwór, bo tak można nazwać ten przestronny budynek wraz z zabudowaniami gospodarczymi (których duża część już nie istnieje), powstał w 1906 r., za sprawą znanego na Warmii hodowcy koni zimnokrwistych, Artura Romanowskiego. Jego ojciec, August, osiedlił się w Pieniężnie w 1850 r., kiedy Artur miał dziewięć lat. Rodzina przybyła z Waldheim (dziś po stronie rosyjskiej), gdzie Romanowscy mieli majątek i cegielnię. Gospodarstwo w Pieniężnie po Arturze przejął jego syn Georg. Stadnina musiała prosperować nie najgorzej, skoro pozostali dwaj synowie otrzymali do podziału duży majątek z neogotyckim pałacem, zakupionym tuż po pierwszej wojnie, w Rogitach pod Braniewem. Oczywiście u schyłku ostatniej wojny Romanowscy, jak inni mieszkańcy Prus Wschodnich, musieli opuścić swoje włości. Dziś syn ostatniego właściciela mieszka pod Bremą. Wielokrotnie odwiedzał dom rodzinny, który opuścił jako siedemnastolatek.

Przede wszystkim jednak przetrwał dom, choć niewiele pozostało w nim dawnego wyposażenia. Właściwie tylko dwa piece „pamiętają ” czasy przedwojennych mieszkańców.

Wart uwagi jest zwłaszcza wspomniany okazały piec z początku XX wieku. Jakość szkliwa, jego trwałość (piec nie wygląda na swoje ponad 100 lat), sposób wykonania kafli wskazuje, że powstał on w bardzo dobrej wytwórni.

Drugi z kolei zachowany piec pochodzi z lat 30. XX wieku. Jest to skromny jednoskrzyniowy egzemplarz z jasnozielonych, gładkich kafli.

 


Stan obecny dworu Artura Romanowskiego - znanego na Warmii hodowcy koni.

Medal z 1927 roku znaleziony na terenie posesji - pamiątka po istniejącej tu do ostatniej wojny stadninie.

Inna pamiątka po rodzinie Romanowskich - nagrobna rzeźba zabezpieczona i przechowywana na terenie plebani parafialnej p.w. św. Apostołów Piotra i Pawła w Pieniężnie.

Piec wprowadzony do wnętrza dworu w roku 1906 przez Artura Romanowskiego.

Piec wprowadzony do wnętrza dworu w roku 1906 przez Artura Romanowskiego.

Piec wprowadzony do wnętrza dworu w roku 1906 przez Artura Romanowskiego.

Piec z lat 30. XX wieku.

Piec z lat 30. XX wieku.

Pani Ewa - obecna właścicielka domu - na uroczystości zakończenia konkursu na najciekawszy piec w regionie braniewskim, w trakcie odbierania nagrody głównej (rok 2000).


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama