Długo nas tu nie było, jednak pogłoski o naszej śmierci są grubo przesadzone (jak mawiał Mark Twain). Choć owszem, powodem takiej długiej nieobecności była poniekąd śmierć i możemy nawet podać do niej link… (http://www.frombork.art.pl/Pol130smierc1.htm). To właśnie wystawa muzealna na jej temat (Mors ianua vitae), w którą byłyśmy przez wiele miesięcy zaangażowane (otwarta w okolicy 1 listopada) zagarnęła na wiele miesięcy nasze siły i czas.
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej KOMINKI.ORG.
Ciągnie nas jednak do ciepłych pieców kaflowych, mimo że mówią już o nas "dwie zimne babcie". Podczas naszej nieobecności w blogowej przestrzeni kominki.org, pomimo innych zajęć wracałyśmy, choćby z doskoku, do pieców…
Na przykład w listopadzie, w dawnej Królewskiej Fabryce Karabinów w Gdańsku, na zaproszenie Urzędu Miejskiego w Gdańsku miałyśmy wystąpienia na temat historii pieców, które obejmowało także podsumowanie inwentaryzacji pieców prowadzonej przez studentów Politechniki Gdańskiej na Dolnym Mieście Gdańsku (o tym opowiemy kolejnym razem coś więcej. Dziś tylko sygnalizujemy temat linkiem do szerszej informacji: http://www.facebook.com/events/460442934008608/
W październiku z kolei, na prośbę redakcji pisma Ecclesia (kierowanego do proboszczów w całej Polsce) o artykuł na temat pieców kaflowych w pomieszczeniach sakralnych i budynkach należących do instytucji kościelnych. W lipcu zaś gościł u nas kolega z sąsiedniego bloga - Piotr Batura (i o tym również będzie w następnych odcinkach). Napływa też do nas wiele zapytań z różnych stron na tematy dotyczące pieców, na które także staramy się znajdować czas, choć ciągle go nam brakuje…
Oprócz tego przybywa nam informacji na temat fabryk pieców, rozrasta się materiał archiwalny i inwentaryzacyjny (w najbliższym czasie na pewno opowiemy na przykład o piecu w domu elbląskiego rysownika Wernera Grunwalda).
Mamy nadzieję, że w tym roku uda się wreszcie przygotować publikację na temat pieców kaflowych, tym razem w oparciu o nasze własne badania i prowadzoną od lat kilkunastu inwentaryzację pieców.
Cieszy nas, że mamy teraz na portalu kominki.org prawdziwe ogniowe blogowisko, a autorzy są z różnych stron kraju: z Pomorza, Warmii, Wielkopolski czy Lubelszczyzny i co ciekawe wszyscy znają się osobiście. Stworzenie takiej niszowej „subkultury ogniowej” to niewątpliwa zasługa Świata Kominków i Stowarzyszenia Kominki Polskie.
