Reklama

Droga do… gwiazd

Poszukiwany, poszukiwana… Wymagania – bezwzględnie wymagana jest teoretyczna i praktyczna znajomość:

 


Poszukiwany, poszukiwana…
Wymagania – bezwzględnie wymagana jest teoretyczna i praktyczna znajomość:
• fizyki i chemii procesu spalania rożnych paliw;
• termodynamiki kominów i zagadnień kominiarskich;
• elektryki, elektrotechniki i elektroniki;
• zagadnień wytrzymałości materiałów, mechaniki i obróbki metali;
• zagadnień konstrukcji budowli;
• technologii obróbki drewna;
• podstaw meteorologii, np. ciśnienia atmosferycznego, siły i kierunku wiatru;
• zagadnień projektowania i realizacji instalacji c.o. oraz wod.-kan.;
• kamieniarstwa w zakresie obróbki i montażu kamieni naturalnych;
• zagadnień budowlanych – szczególnie murarstwa, zbrojarstwa, dekarstwa, bekoniarstwa i zduństwa;
• historii sztuki i wzornictwa;
• zagadnień projektowania i aranżacji wnętrz mieszkalnych i użytku publicznego;
• materiałów izolacyjnych i technik izolacji;
• zagadnień wentylacji i ogrzewania powietrznego.

Poważnym atutem kandydata/ kandydatki będą:
• znajomość księgowości;
• znajomość zarządzania i marketingu;
• znajomość PR i reklamy;
• obsługa komputera, w tym programu Office;
• znajomość oprogramowania CAD do projektowania wnętrz;
• umiejętność pracy w zespole i łatwość nawiązywania kontaktów;
• umiejętności negocjacyjne;
• umiejętność swobodnego poruszania się w internecie, w tym aktualizowanie stron www, obsługa e-sklepu;
• wskazana znajomość w stopniu komunikatywnym języka obcego – najbardziej przydatny niemiecki.

Kandydat posiadać powinien: prawo jazdy – minimum kat. B i brak punktów karnych, telefon, telefon komórkowy, komputer z dostępem do Internetu.

Wymagana jest: dyspozycyjność, stałe podnoszenie umiejętności teoretycznych i praktycznych, udział w licznych szkoleniach, reklama w mediach – większość na własny koszt zainteresowanego.

Gwarantowane są: nieregularne dochody, ciągły wzrost kosztów, niedotrzymywanie umów pisemnych i zwyczajowych, wyjazdy w teren, nienormowane i nieregularne godziny pracy, brak stałych terminów urlopu, praca w warunkach uciążliwych, jak też realne marże na towary niższe o 15–20% od uprzednio umówionych, ostra walka konkurencyjna bez żadnych reguł.

Uwaga: zainteresowany sam opłaca składki ZUS!
Wskazane: posiadanie własnego lokalu, najlepiej w dobrej lokalizacji, a wynajęcie będzie minimum.
Mile widziane: posiadanie wyposażonego warsztatu kamieniarskiego.
Niezbędne: posiadanie własnego samochodu dostawczego.
Konieczny: zakup kosztownego oprogramowania CAD i jego stała aktualizacja.
Wymagane: posiadanie wystarczających środków finansowych (własnych lub z kredytów) na zakup ekspozycji, udział w szkoleniach, targach i na tzw. koszty reprezentacji.
Przede wszystkim zaś wymagane są: wysokie uzdolnienia manualne oraz sprawność fizyczna na poziomie wyczynowym – w programie obowiązkowym chodzenie po schodach, wnoszenie ciężkich i objętościowych przedmiotów.
Dokładna lista wymagań oraz zakres obowiązków okażą się w czasie działalności…

To nie wymagania kandydatów do Nobla. To nie Bank Światowy poszukuje kandydata na miejsce po „Sex-Kahnie”. I nawet nie są to wymagania dla kandydata na prezesa spółki telekomunikacyjnej. Wszędzie tam kryteria są przecież znacznie niższe, a gwarancja sławy i pieniędzy większa. Tutaj trzeba umieć więcej za mniej. To są, w wielkim skrócie, wymagania, jakie powinien dzisiaj spełniać kandydat na osobę prowadzącą… firmę kominkową.
Po spełnieniu wszystkich lub większości powyższych wymagań, można mieć bardziej atrakcyjne (również finansowo) zajęcia niż odpowiadanie na maile typu: „kto tanio zbuduje marmurowy kominek w rezydencji pod Warszawą. Oferty z ceną…”, albo „poszukuję na jutro wkładu model X firmy S – czekam do 15-tej na oferty z ceną”. Kto takie wariactwo wymyślił? Niestety, nie można niczego zgonić ani na Brukselę, ani na sejm, ani na rząd…
Sami sobie zgotowaliśmy ten los, daliśmy się wpędzić w bezsensowną gonitwę i podnieśliśmy poprzeczkę powyżej poziomu zdrowego rozsądku. Proste i solidne rzemiosło minęło bezpowrotnie, a zastąpił je… biznes, z wszystkimi tego konsekwencjami. Niestety, ten „biznes” jest zwykle przez bardzo małe „b”.

Co dalej?
Warto wykorzystać chwile noworocznego napełnienia brzucha i rozluźnienia szarych komórek, by spojrzeć szerzej na otaczający nas świat, kraj, gospodarkę oraz zachodzące wokół zmiany i zastanowić się nad swoim dniem obecnym oraz jutrem, nad swoją pracą, możliwymi formami współpracy z innymi, nad wymaganiami i obowiązkami. Można też zastanowić się nad rolą organizacji branżowych… Dlaczego namawiam, by zastanowić się nad tym wszystkim teraz, na początku roku? Głównie po to, by nie przegapić szansy, gdy w NASA będzie noworoczny nabór kandydatów na astronautów. Bo z takimi kwalifikacjami warto sięgać gwiazd, a nie p…ć się z cegiełkami i kaflami.
wh

Tekst ukazał się w numerze 1(10)/2012 pisma "KOMINKIPRO"


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama