W jednej z zakopiańskich karczm znalazłam taki oto stary piec. Doskonale zachowany, pięknie odrestaurowany przypomina mi piec z czasów mojego dzieciństwa. U babci na wsi na takim piecu suszyły się wiszące wiązki ziół, a jesienią sznury zebranych grzybów. Wspaniałe, klimatyczne obrazy polskiej wsi. Miło w dzisiejszym świecie znaleźć takie zakamarki i powrócić myślami do lat dzieciństwa.
agf
Tekst został nagrodzony w organizowanym przez nasz portal konkursie Podziel się swoją relacją z podróży.