To było przypadkowe spotkanie… Pan Henryk, siedemdziesięcioletni mistrz zduński budował ogrodowy kominek. Zastałem go podczas pracy.
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej KOMINKI.ORG.
Krótka i miła pogawędka o klientach, Podlasiu (które właśnie zwiedzałem) i o technice budowy pieców. Pan Henryk ma wieloletnie doświadczenie, dorastał przy manufakturze kaflarskiej, a od 1971 roku jest mistrzem. Klienci czekają na niego pół roku. Nie ma strony internetowej, ale fach w rękach daje mu mnóstwo zajęcia. Opowiadał o kwadratelach, kanałach ogniowych itd. Zachował się także jego „projekt techniczny” napisany patykiem na piasku… Pochodzi z Siemiatycz, ich dawnej części Walendziuki – dlatego przedstawia się jako Walendziuk z Walendziuk :-)
Warto poznawać i utrwalać takich ludzi.
Poniżej wybrane realizacje.
Źródło: Zduńskie opowieści