Piękno było i jest w nas
Dla wielu Brzóstków pod Poznaniem jest zwyczajną wsią jak inne – kościółek, stary dwór, chaty i domy… ale dla kogoś, kto ma intuicję czy przysłowiowego „nosa” do pięknych historii – to miejsce niezwykłe.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu KOMINKI.ORG
Zanim kilkanaście lat temu państwo Aldona i Tadeusz Zyskowie trafili na niszczejące ruiny tutejszego dworu, jako wydawcy stale poznawali przeróżne historie, na ich biurkach piętrzyły się stosy maszynopisów – od romansów i opowieści fantastycznych po rozprawy naukowe. W stercie druków potrafili dostrzec i docenić najbardziej ujmujące opowieści: siłę Małgorzaty, bohaterki „Domu nad rozlewiskiem”, czy zabawne perypetie nikomu wtedy jeszcze nieznanej Bridget Jones.
Brzóstków ujmował poezją starych drzew, a potem – peryferyjną, kameralną historią ludzi nauki, kościoła i kultury, stroniących od wielkiej polityki. Historią, której część zapisana była w wiekowych kaflach. Tak spisanej opowieści nie czytali jeszcze nigdy… Dziś sami piszą jej kolejne rozdziały.
Agnieszka Krysa
Szanujmy wspomnienia
Współczesne mieszkania oraz ich wyposażenie, nie wyłączając pieców i kominków, epatują nowoczesnością. Strach przed dymem w domu, przed skalaniem aseptycznej, lśniącej sterylności podłogi i mebli, fobie bezpieczeństwa, czystości i higieny spowodowały, że paleniska zamknięto we wkładach kominkowych i oddzielono od nas, domowników, ognioodporną szybą. Nie ma więc w mieszkaniu popiołu ani dymu, a krążące iskry nie wypalą już dziur w rajstopach. Ale nie ma też pełnego doświadczenia ognia i nie ma związanych z nim skojarzeń – zanurzenia we wspomnieniach dzieciństwa, w dawno zapomnianych marzeniach. Nie ma, bo nie może być, skoro kominek przypomina kształtem raczej ekran telewizora, skrzynkę na listy, metalowy kosz na śmieci, a w najlepszym razie, w zależności od modelu, wielki aluminiowy kapelusz albo szybę piekarnika, albo witrynę lub dźwiękoszczelne okno, albo wiszącą gruszkę bądź akwarium.
Jarosław Szewczyk
KOMINKOWE TENDENCJE 2009
Rok 2009 dla branży kominkowej to rok specyficzny. Po pierwsze jest on „rokiem ISH”, a targi we Frankfurcie są miejscem, gdzie każda licząca się w Europie firma pokazuje wszystko co ma najlepsze i to co dotąd ukrywała skrzętnie. Od jakiegoś czasu włoskie targi PROGETTO FUOCO w Weronie (ostatnie - rok 2008) też pretendują do imprezy wyznaczającej kierunki w kominkowej technice i wzornictwie. No i wreszcie my, Polacy, jesteśmy po ubiegłorocznych poznańskich targach INSTALACJE, które również pozwoliły odkryć karty i pokazać ,,who is who” na polskim rynku kominkowym. Tak więc w połowie roku 2009 mamy już wszystkie dane, by pisać o polskich tendencjach kominkowych na najbliższe lata.
Witold Hawajski
Grillowane feng shui
Grillowanie staje się coraz powszechniejsze, podobnie jak i zastosowanie feng shui, chińskiej sztuki dbania o bliższe i dalsze otoczenie człowieka. Niestety, mimo niezaprzeczalnego zainteresowania tymi dziedzinami, wiedza o jednym i drugim pozostaje na bardzo ogólnym, zdroworozsądkowym poziomie – jej rozwój niemalże stoi w miejscu. A przecież efektywne działanie wyraźnie wzrasta w miarę nabywania nie tylko praktycznego doświadczenia, ale i wiedzy teoretycznej.
Jacek Kryg
O potrzebie istnienia Muzeum Pieców Kaflowych
Nie ma w Polsce muzeum nastawionego wyłącznie na gromadzenie pieców i kafli, podczas kiedy w Niemczech, w Velten, taka instytucja istnieje od prawie stu lat. Jak dotąd muzea w Polsce, nawet jeśli doceniają wartości zabytkowe pieców, przeważnie nie są w stanie podjąć się gromadzenia ich w większym zakresie.
Idea zorganizowania Muzeum Pieców Kaflowych właśnie w Braniewie jest zasadna z wielu powodów. Jednym z nich jest odwołanie do tradycji muzealniczych tego miasta, w którym istniały do wojny dwa muzea, w tym jedno szczególne, bo drugie co do wielkości w ówczesnych Prusach Wschodnich. Ważniejsze jednak byłoby nawiązanie do miejscowych tradycji związanych z wytwórczością kaflarską. W Braniewie bowiem działała znakomita fabryka pieców Waltera Wendla, znana nie tylko w dawnych Prusach Wschodnich, ale także Zachodnich, na Pomorzu, Śląsku i na terenie Niemiec. Piece Wendla, zwłaszcza egzemplarze w stylach historycznych, które stanowiły specjalność fabryki, zmawiano szczególnie chętnie do pałaców, dworów, czy muzeów.
Weronika Wojnowska, Jagoda Semków
ISH Frankfurt 2009
Mimo ciągłego rozwoju innych imprez targowych, udało się utrzymać ISH rolę lidera. Aktualnie centrum targowe we Frankfurcie liczy 322.000 m2 w dziewięciu halach oraz centrum kongresowym. Na jubileuszowe, 50-te targi, wszystkie powierzchnie zostały sprzedane na długo przed rozpoczęciem imprezy. Krótkie podsumowanie ISH 2009: 2361 wystawców z 58 krajów (w 2007 r. - 2372). Wśród wystawców zagranicznych w czołówce Włochy, Holandia, Francja, Polska na 8-mym miejscu, 1300 firm miało ekspozycje w dziale ogrzewania i klimatyzacji. 202.000 odwiedzających (w 2007 r.- 215.378), w 2009 r. wzrost o 30% odwiedzających spoza Niemiec.
Warto bywać na ISH, bo tam pokazuje się nie tylko konkretne produkty, ale i nastroje w branży, wizje na przyszłość… Należy być tylko dociekliwym obserwatorem, a potem umieć te obserwacje zastosować w swojej firmie i podzielić się nimi ze swoimi klientami.
WH