Poniżej prezentujemy rzeczywistą korespondencję i problem związany z powstawaniem nowych pieców w miejscach, gdzie obowiązują uchwały o poprawie jakości powietrza.
W Gminie proszono mnie o jakieś czytelne interpretacje uchwały antysmogowej dot. stawiania pieców. Oni mają problem w postawieniu nowego pieca kaflowego w mieszkaniu (chodzi o tradycyjne piece na węgiel). Remontują istniejące piece kaflowe, ale boją się stawiać pieców nowych. Często zdarza się, że mieszkania gminne są z różnych powodów niedoposażone w odpowiednią ilość pieców, np. na 3 pokoje jest jeden piec, i muszą mieszkanie doposażyć, i mają z tym problem. Ja tłumaczę, że załącznik do Ekoprojektu daje możliwość stawiania pieców budowanych na miejscu, ale nie są do tego przekonani. Czy Brać zduńska dysponuje jakimiś interpretacjami lub czy może Pan sporządzić w miarę krótką taką interpretację w ramach stanowiska stowarzyszenia zawodowego lub innego reprezentującego środowisko zduńskie?
Bardzo by mi / nam kominiarzom pomogło to w walce o przetrwanie pieców kaflowych, jak i naszych zawodów.
Jacek Ręka: Niestety, wprowadzone już bez konsultacji ze specjalistami z branży zduńskiej uchwały antysmogowe (w Krakowie, na Śląsku i w innych województwach) NIE wprowadzają regulacji Ekoprojektu (które tak czy inaczej wejdą w życie najpóźniej od 2022 roku), lecz jedynie wprowadzają określone tam poziomy dopuszczalnej emisji.
Niewprowadzenie zaś całego Rozporządzenia Ekoprojektu powoduje, że nie obowiązuje u nas § 1 Ekoprojektu, który wyklucza konieczność uzyskania certyfikatów dla budowanych tradycyjnym sposobem indywidualnych pieców kaflowych i innych.
Oznacza to więc, że od dnia wejścia w życie lokalnych uchwał antysmogowych nie można już budować w tradycyjny sposób żadnych nowych instalacji spalających paliwa stałe, np. pieców kaflowych i trzonów kuchennych. Można jedynie przebudowywać stare, ale pod warunkiem że będą spełniały one określone w uchwałach antysmogowych warunki, czyli sprawność co najmniej 80% lub PM poniżej 40 mg/m3/13%O2. Pojawia się też problem jak udowodnić i udokumentować, że usprawniony piec w domu klienta spełnia wymogi Ekoprojektu? Przecież nie dostarczy się go do laboratorium a koszt badania też byłby trudny do zaakceptowania.
Na Zachodzie, np. w Austrii i Niemczech, gdzie zgodnie z Ekoprojektem budowane tradycyjnie indywidualne piece kaflowe i inne również nie muszą posiadać certyfikatów, wprowadzono w to miejsce konieczność dołączania przez zduna (z potwierdzonymi kwalifikacjami) dokumentu z obliczeniami wykonanymi zgodnie z Normą PN EN 15544:2009 dla budowanego pieca. Obliczenia te można również zrobić, używając do tego celu sprzedawanych przez organizacje zduńskie specjalnych programów komputerowych, które je ułatwiają.
Wtedy wybudowany na podstawie takich obliczeń piec będzie nie tylko spełniał (z dużym zapasem) wymogi emisyjne Ekoprojketu, ale będzie ponadto uwzględniał konkretne, jednostkowe warunki zabudowy, w tym rodzaj komina, położenie, dopływ powietrza, parametry paleniska i kanałów dymowych czy rodzaj użytego materiału.
Kominiarz zaś do swojego odbioru wymaga takiego dokumentu od zduna, bo bez niego nie dopuszcza do użytkowania.
Należy też zauważyć, że obowiązujące już „uchwały antysmogowe” wprowadzają zamieszanie i chaos prawny, gdyż nie wiadomo, które regulacje będą obowiązywały w chwili wejścia w życie Ekoprojektu, i czy do tego czasu zostaną także u nas wprowadzone regulacje wymagające stosowanie obliczeń według Normy PN EN 15544:2009, które by urządzeniom grzewczym budowanym indywidualnie bez atestów z akredytowanych laboratoriów, zagwarantowały wymagany poziom emisji.