Reklama

Małopolski Cech Zdunów i Zawodów Pokrewnych dziękuje darczyńcom i prosi o dalsze wsparcie

Małopolski Cech Zdunów i Zawodów Pokrewnych dziękuje wszystkim darczyńcom, kominkarzom, zdunom i firmom za dotychczasowe wsparcie ich działań dla obrony dobrego imienia branży i umożliwienia wykonywania zawodu kominkarza i zduna na terenie Małopolski i całego kraju oraz prosi o dalsze wsparcie funduszu na działania obrony branży.

"Dziękujemy bardzo wszystkim  darczyńcom, kominkarzom, zdunom i firmom  (pełna lista wpłat TUTAJ)  za dotychczasowe wsparcie naszych działań dla obrony dobrego imienia naszej branży i umożliwienia wykonywania zawodu kominkarza i zduna na terenie Małopolski i całego kraju. Prosimy o dalsze wpłaty na fundusz naszych działań bo nasza praca służy wszystkim". - mówi Jacek Ręka Starszy Cechu.

 

Raport z działań
Niestety, znajdujemy się na pierwszej linii frontu walki o zmianę krakowskiej uchwały antysmogowej wykluczającej możliwość palenia drewnem w piecach i kominkach.
Do tej pory Małopolski Cech Zdunów i Zawodów Pokrewnych z pomocą firm zrzeszonych w OSKP, dzięki podjętej i współpracy z ekspertami z krakowskich środowisk naukowych doprowadził do:


– Opracowania przez zespół pod kierunkiem prof. M. Filipowicza publikacji naukowej na temat: Techniki pozwalające na identyfikację i określenie źródła pochodzenia zanieczyszczeń pyłowych powietrza – przegląd dotychczasowych badań, w której wykazał władzom samorządowym brak stosowania naukowych metod badawczych dla rozpoznania  właściwych przyczyn i źródeł wpływających na jakość powietrza w Krakowie. Opisując kilkanaście nowoczesnych metod rozpoznawania źródeł zanieczyszczeń, które powszechnie są dziś stosowane w Europie, poddał tym samym w wątpliwość wiarygodność przyjętych w Krakowie rozwiązań naprawczych opartych jedynie na metodzie inwentaryzacyjno-wskaźnikowej
Dzięki dotychczasowemu zaangażowaniu i wsparciu finansowym firm z naszej branży (lista znajduję się na stronie Cechu ) pokryto już koszty wykonania tego opracowania.

– Opracowania przez zespól pod kierownictwem dr M. Sułkowskiego publikacji naukowej na temat: Kierunki rozwoju ogrzewaczy pomieszczeń ograniczające zanieczyszczenia powietrza związane z emisją, w której wykazano „skandaliczny” błąd autorów małopolskiego POP z 2015 r. na podstawie którego wadliwie uzasadniono uchwałę wykluczającą palenie drewnem w Krakowie. Błąd polegający na nie uwzględnieniu i nie rozróżnieniu wartości wskaźnika emisji pyłów z badań wykonanych różnymi metodami, pozwolił na wadliwe oszacowanie i 20-krotnie zawyżone  wskazanie wielkości emisji pyłu za spalania drewna, co czyni w ten sposób wprowadzoną uchwałę całkowicie bezzasadną. Konieczność zweryfikowania zawyżonego wskaźnika, a potem wyznaczenie rzeczywistego aktualnego średniego wskaźnika emisji pyłów, ukazana została jako działanie konieczne dla odrzucenia rozwiązań nadmiernie ograniczających  lub wręcz wykluczających możliwość palenia drewnem w piecach i kominkach.


– W trakcie przygotowania tej publikacji jej autorzy dotarli do informacji ujawniających działania prowadzące do wyznaczenia krajowego wskaźnika emisji pyłów ze spalania drewna przez Krajowy Ośrodek Bilansowania i Zarządzania Emisjami, funkcjonujący w strukturach Instytutu Ochrony Środowiska – Państwowego Instytutu Badawczego (KOBiZE IOŚ – PIB), które określają go na również na zawyżonym i całkowicie nieakceptowanym przez branżę zduńską poziomie 550 g/GJ. To poziom jeszcze 2-krotnie wyższy niż dotychczasowy, czy wskazany w Uzasadnieniu do Krakowskiej uchwały antysmogowej jako średni – 400 g/GJ PM. Ujawnienie tego faktu (w minionym tygodniu) oznacza konieczność podjęcia pilnie dodatkowych prac,  które w sposób naukowy uzasadnią nasze wątpliwości i zakwestionują podstawy na jakich wytyczono go w takiej wysokości , a także doprowadzą do jego skorygowania i wyznaczenia go na aktualnym poziomie emisji z użytkowanych dziś pieców i kominków. Jeżeli tego nie uczynimy, tak zawyżony krajowy wskaźnik będzie stosowany do uzasadnienia działań ograniczających spalanie drewna we wszystkich województwach.
Będzie to wymagało dodatkowych prac zespołu naszych ekspertów naukowych, oraz pomocy całej branży w szacunkowym określeniu ile i jakie kominki (piece) wykonywaliśmy w ostatnim ćwierćwieczu. Dotychczasowy zakres prowadzonych opracowań mamy wyceniony na 15 000 zł, ale zapewne koszt ten wzrośnie. Niestety środki które do tej chwili wpłynęły na konto Cechu, nie wystarczają na pokrycie tych kosztów. Mimo tych trudności, ufamy że branża stanie na wysokości zadania i doprowadzi do sfinalizowania zleconych opracowań i opublikowania wyników tych prac.

– Ekspertyzy te stanowią merytoryczną pomoc dla uzasadnienia powodów przygotowanej już i oczekującej tylko na termin złożenia skargi do Trybunału Konstytucyjnego (te koszty już pokryliśmy z dotychczasowych wpłat), ale też są absolutnie konieczne, gdyż stanowią dowód dla uzasadnienia wniesienia (przed 14.04) skargi nadzwyczajnej do NSA „na podstawie zdobycia nowych dowodów w sprawie”. Naczelny Sąd Administracyjny,  odrzucając w ub. roku naszą skargę stwierdził, że nikt do tej pory nie podważył jeszcze i nie uzasadnił wadliwości przedstawionego przez Atmoterm opracowania eksperckiego, które stanowiło podstawę do uzasadnienia rozwiązań wprowadzających krakowski zakaz palenia drewnem z 2016 r. Dlatego też NSA przyjmując podany tam zawyżony  20-krotnie poziom emisji pyłów , w imię ochrony zdrowia mieszkańców przed tak „trującymi” urządzeniami jak kominki, mógł odrzucić naszą skargę wskazując konieczność przyjęcia zakazu palenia drewnem.
Dziś możemy już na postawie przygotowanych ekspertyz i zdobytych dowodów  popełnionych „błędów”, podważyć uzasadnienie krakowskiej uchwały i w ten sposób doprowadzić do jej zmiany, przywracając możliwość palenia drewnem w kominkach. Musimy jednak przygotowywane opracowanie eksperckie doprowadzić do końca.

Do ubiegłego tygodnia mieliśmy jeszcze nadzieję, że być może po ich ujawnieniu władze samorządowe same dokonają zmiany krakowskiej uchwały i obejdzie się bez konieczności składania skargi nadzwyczajnej od decyzji NSA. Niestety, dziś otrzymaliśmy od Marszałka przygotowany na podstawie opracowania Atmotermu projekt nowego POP, który niestety cały bazuje na przyjętym zawyżonym krajowym wskaźniku i wprowadza dalsze ograniczenia dla spalania drewna. Dlatego będziemy musieli złożyć tę skargę do NSA a mec. P. Kuglarz wycenił ją „dla nas” na 10 tys. zł., a ze względu na bardzo krótki okres czasu, który pozostał  do jej złożenia, musi mieć jeszcze w tym tygodniu. Bez tych wszystkich działań nie odrzucimy w NSA wadliwych argumentów, którym uzasadniane jest  ukazywanie palenia drewnem w piecach i kominkach jako główne źródło zanieczyszczeń powietrza nie tylko w Krakowie ale i w całym kraju.

Liczymy na szybką mobilizację całej branży , gdyż czas jest wyjątkowo krótki.

 


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama