Według Greenpeace, tylko w I kwartale 2020 Polska wyprodukowała z węgla tyle energii elektrycznej co 25 krajów UE razem (nie licząc Niemiec). Nie tylko importujemy węgiel z Rosji i egzotycznych krajów, ale też importujemy... energię elektryczną.
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej KOMINKI.ORG.
Powód? Polska energia elektryczna (ceny hurtowe) jest NAJDROŻSZA w Europie dlatego, że gdy inne kraje przestawiały się na jej produkcję ze źródeł odnawialnych, my trwaliśmy przy węglu. Import energii w 2020 wyniósł 12,5 terawatów i było 20% większy niż w 2019 roku. Jest to tyle importowanej energii ile jeszcze 15 lat temu... eksportowaliśmy!
Nie doceniamy kominków, zaangażowania ludzi, energii z własnego drewna, bo najłatwiej jest importować gotowy prąd.
Fotowoltaika, która latem ma potencjał miesięczny 180 kWh, a w grudniu/styczniu 20-30 kWh pod pewnymi warunkami, bo 2 cm śniegu na panelach to spadek efektywności o 80%, a 10 cm warstwa śniegu to ZERO.
Fotowoltaika nie wytwarza prądu:
- w nocy,
- przy bardzo silnym zachmurzeniu lub zamgleniu,
- przy sytuacji pokrycia śniegiem lub szronem, jak wyżej,
- gdy w budynku nie ma prądu z sieci (awaria).
Fotowoltaika jest modna i dotowana, ale postawienie wyłącznie na fotowoltaikę bez np. peletów czy drewna jest ryzykowne. Doceńmy urządzenia na pelet i drewno, te nowoczesne, spełniające wymagania Ekoprojektu, które są źródłem energii odnawialnej. Takie urządzenia znajdziesz TUTAJ.
Witold Hawajski
redaktor naczelny magazynu "Świat Kominków"