Włosi królują w sprzedaży urządzeń na biomasę, głównie piecyków na pellet
Biomasa jest głównym źródłem odnawialnej energii w ponad 1/4 włoskich domów. Ponad 3,1 mln piecyków na pellety jest zainstalowanych we Włoszech i jest to rekord świata. Włoski sektor pozyskania i przerobu biomasy oraz produkcji urządzeń grzewczych na biomasę obejmuje 14.000 firm zatrudniających 72.000 pracowników i generuje ponad 4 miliardy Euro obrotu. Z Włoch pochodzi ponad 70% europejskich urządzeń na biomasę. Potrzeba promocji produktów made in Italy i współpraca organizacji branżowych doprowadziły do pierwszej edycji Progetto Fuoco w roku 1999, a w bieżącym roku była to już 14-ta edycja. To w znacznym stopniu wyjaśnia, dlaczego największe targi urządzeń grzewczych na drewno i pellet odbywają się akurat w Weronie.
Włoskie królestwo ognia - kominkowe inspiracje i nowości na największych targach kominkowych w Europie
Odbywające się we Włoszech targi zawsze sprzyjają pokazaniu rodzimych producentów. Ci w Weronie czują się jak u siebie i prezentują się wspaniale na kilkusetmetrowych stoiskach, gdzie w estetyczny sposób prezentują różnorodne rozwiązania – głównie piecyki na drewno lub pellet, w mniejszej ilości kominki, które też są obecne. Nie brakuje też kuchni na biomasę i propozycji do ogrodu: grilli czy ognisk. Włoskie stoiska zachwycają nie tylko ciekawymi produktami, ale też atrakcyjną formą ich prezentacji. Nie tylko wiele urządzeń działa, czyli pali się w nich żywy ogień, ale też często urządzenia są wstawione w kompletne, dopracowane (nawet w kwestii bibelotów) aranżacje, albo wyeksponowane niczym w oknach wystawowych.
Kto z włoskich liderów był obecny? La Nordica, MCZ oraz będące w tej samej grupie Cadel, Klover, Nobis, Edilkamin, Eva Calor oraz Thermorossi. To również marki, których produkty dostępne są w Polsce. Nie zabrakło też na liście wystawców Caminetti Montegrappa, który od kilku lat jest częścią Invicta Group. W większości firmy te oferują wolno stojące piecyki na pellet, ale można też było zauważyć, że drewno we Włoszech wraca do łask, przykładem czego jest wierna do niedawna pelletowi firma MCZ, która zaprezentowała pierwszy w swojej ofercie piecyk na drewno. Przyznawane na Progetto Fuoco 2024 nagrody „Prize X”, gdzie głosowali czytelnicy Fire Observer – Daniello Premori, również trafiły do włoskich firm. Nagrodę główną zdobył – zauważony też przez nas w nominacjach do Płomienia Roku, dzięki ciekawemu dizajnowi nawiązującemu do klasycznych wzorców – piecyk pelletowy Hublot marki Cadel (dostępny w Polsce w ofercie firmy Wentor). Natomiast wyróżnienie trafiło do Edilkamin za piecyk na drewno Bench 54, moduł A z ławką 70. Serię Bench, czyli piecyków-kostek w różnej konfiguracji, również znajdziecie wśród nominowanych do nagrody Płomień Roku 2024.
U wielu włoskich producentów, jak choćby Nobis, Klover czy Edilkamin, znajdziemy rozwiązania dwupaliwowe, czyli pozwalające wybrać, czy palimy w urządzeniu drewnem, czy pelletem – zresztą w tym roku widać było znacznie więcej tego typu propozycji na targach. Prawdopodobnie jest to wynik niestabilnego rynku paliw, a przede wszystkim pelletu, a mając piecyk hybrydowy użytkownik sam może zdecydować, czym w danym momencie chce palić. Takie rozwiązania można było też zobaczyć na stoiskach innych włoskich producentów, jak choćby Jolly-Mec, Unical, Ungaro czy Paterno, a w dwóch ostatnich przypadkach w wersji dwóch oddzielnych palenisk ustawionych jedno na drugim. To kolejna propozycja komponująca w jednym urządzeniu dwa oddzielne paleniska: jedno na drewno, drugie na pellet. Pierwsze takie rozwiązanie, tylko że z dwoma niezależnymi paleniskami obok siebie, pokazała marka Klover. Z kolei najmniejszy na świecie piecyk dwupaliwowy – Twin Mini – pokazała włoska firma Girolami. Co więcej, skandynawski Tulikivi też pokazał dwupaliwowy kominek steatytowy i to przeszklony dwustronnie. Włoscy producenci to jednak nie jedynie piecyki, choć tych było rzeczywiście najwięcej, ale też kuchnie na biomasę i urządzenia ogrodowe, a także kotły na biomasę. Dlatego na wielu stoiskach włoskich można było zobaczyć ciekawe propozycje z tego sektora. Mało w tym roku było włoskiej ceramiki – właściwie poza marką Cerampiu, włoska majolika obecna była głównie na wolno stojących piecykach włoskich producentów.
Kominki i piecyki na drewno i pellet z całej Europy prezentowały się na targach w Weronie
Progetto Fuoco w Weronie to nie targi lokalne. To targi międzynarodowe i mimo dużej obecności włoskich firm, ekspozycje wystawców zagranicznych były bardzo dobrze widoczne. Obecni byli głównie producenci z Europy, ale też liczną reprezentację mieli tureccy producenci kominków i piecyków – w ich ofercie sporo też było propozycji prostych wolno stojących kuchni na drewno. Ponadto byli wystawcy z odleglejszych zakątków, jak choćby z Japonii czy Australii. Na liście obecności nie zabrakło też obecnych na polskim rynku marek, takich jak: Hoxter, który pokazał w Weronie więcej akumulacyjnych zestawów kominkowych z serii Blox, Camina & Schmid, która zaprezentowała serię nowych wkładów kominkowych oraz kaset przeznaczonych do modernizacji. Obecny był też – jak zwykle w gościnnym bawarskim stylu – Brunner, który eksponował nagrodzone przez nas nagrodą Płomień Roku paleniska z serii Green, które znacznie wyprzedzają ekologiczne wymagania stawiane obecnie kominkom. Nie zabrakło też francuskiej marki Invicta z bogatą ofertą piecyków. Ciekawe produkty, w tym nominowaną do tegorocznej nagrody Płomień Roku kuchnię Haven i piecyk z elektronicznym systemem sterowania pracą urządzenia, zaprezentował Charnwood.
Polskie firmy i polskie kominki na targach Progetto Fuoco 2024
Tegoroczna polska reprezentacja była bardzo silna i pokazała wiele w nowości. Dużo ciekawych produktów zaprezentowała firma Defro Home. Moją szczególną uwagę przykuł piecyk na drewnianej podstawie i odwołujący się do powracającego trendu na łuki piecyk z zaokrąglonym wycięciem na szybę. Warto też zauważyć wejście tego producenta w nowy segment rynku, czyli paleniska piecowe (wkłady przeznaczone do budowy pieców, przystosowane do dużo większych obciążeń cieplnych niż wkłady kominkowe). Pierwszy raz też zobaczyłam szybę NightFlame firmy Schott (szyba, która jest cała zaciemniona, gdy się w palenisku nie pali) w polskich produktach – zaprezentowało ją Defro Home we wkładzie kominkowym oraz Kratki w wolno stojącym piecyku. Z kolei polski producent biokominków – Infire pokazał bogaty wybór biokominków, w tym w wersji light z delikatniejszymi ramkami czy ażurową wersję podwieszanego owalu, który jest bardzo charakterystycznym i atrakcyjnym produktem firmy. Infire pokazał też pierwsze polskie palenisko elektryczne z efektem podświetlonej pary. Swoją premierę na targach miał też akumulacyjny piecyk z paleniskiem Blucomb marki Cebud, który został zaprezentowany na stoisku Ofenhaus, a kanały akumulacyjne tej krakowskiej marki można też było spotkać na stoisku firmy Leda. Polskie firmy reprezentował też Kawmet na stoisku razem z marką stalowych palenisk Saven, które właśnie weszły na polski rynek dzięki kooperacji obu firm. Zarówno piecyki, jak i paleniska prezentowała firma Hitze. W hali „kotłowej” obecny był Metal-Fach, w „paliwowej” Tartak Olczyk z pelletem, a na poświęconej osprzętowi i systemom kominowym firma Darco, ze stoiskiem w nowej, czarnej i bardzo eleganckiej odsłonie. Powiedziałabym nawet, że nie myślałam, że „rury” da się pokazać w dizajnerskiej formie. To się marce Darco udało, brawo!
Polskim akcentem było też przygotowane przez nasz magazyn wydawnictwo o rynku polskim. Tytuł Made in Poland 2024: fireplaces, stoves, biomass boilers, wood and pellets dostępny był w punktach informacyjnych między halami dla wszystkich odwiedzających.
Tendencje kominkowe - boom na wolnostojące piecyki dwupaliwowe i piecyki na drewno z piekarnikiem
Takie targi zawsze są okazją do zobaczenia, w jakim kierunku podąża rynek. Jest to też miejsce, gdzie kreowane są trendy. „Give Me Fire” – to konkurs dla start-upów organizowany przez Progetto Fuoco, Blum we współpracy z włoską organizacją Aiel. Na targach najlepsze rozwiązania technologiczne w branży ogrzewania biomasą prezentowane były w Wiosce Innowacji, a grono ekspertów zdecydowało, że konkurs ten wygrał Rcoffee, który zaprezentował niezwykły pellet, bo wykonany z fusów po kawie. Ekologiczny, zmniejszający ilość odpadów z kawiarni i dodatkowo niesamowicie pachnący, o czekoladowym kolorze. Ciekawa jestem, jak i czy ten doskonały pomysł zaadaptują producenci urządzeń. O tym będzie można się przekonać na kolejnej edycji Progetto Fuoco 2026, bo nagrodą jest wyposażone stoisko do prezentacji pelletu z kawy, aby ten wyjątkowy produkt pokazać szerszej grupie odwiedzających.
Jednak wracając do targów jako całości i najbardziej zauważalnych trendów, to warto zauważyć nieco większą równowagę między piecykami na drewno i na pellet. Jeszcze kilka lat temu, szczególnie u włoskich producentów, główny nacisk był położony na urządzenia pelletowe. Obecnie zainteresowanie prostymi piecykami na drewno, nie wymagającymi prądu do funkcjonowania i doskonale odnajdującymi się w roli urządzenia gwarantującego na wszelki wypadek ciepło w domu, jest dużo większe, co przekłada się na dostępną ofertę firm. Na tegorocznej edycji dużo było też rozwiązań dwupaliwowych, o których już wspomniałam, a także prawdziwy wysyp zestawów: piecyk plus piekarnik. Takie urządzenie oferuje dodatkową korzyść – ciepłe i aromatyczne jedzenie, które można podgrzać lub upiec we własnym opalanym drewnem urządzeniu.
Co z kolei mnie zaskoczyło w Weronie, to duża oferta kominków elektrycznych. Widać, że segment tych urządzeń cieszy się zainteresowaniem klientów, stąd wiele firm albo poszerza swoją ofertę o urządzenia z tego sektora, albo startuje z zupełnie nową ofertą. Mówiąc o nowościach, warto zauważyć nową markę – Bålstil, która będzie dostępna w Polsce w ofercie firmy Kratki. Co oferuje Bålstil? Zdecydowanie łatwiej powiedzieć czego nie oferuje, bo w portfolio są zarówno urządzenia na drewno: kominki i ciekawe propozycje piecyków, jak i kominki gazowe, elektryczne oraz automatyczne biokominki. Profesjonaliści na Progetto Fuoco zgodnie podkreślają potrzebę posiadania w dzisiejszych niepewnych czasach urządzeń na biomasę. Oczywiście, muszą one spełniać ekologiczne wymagania. Na targach wiele produktów oznaczonych było znakiem „5 gwiazdek” – to najwyższa włoska kategoria emisyjności urządzeń kominkowych na biomasę, nawet bardziej rygorystyczna w niektórych punktach niż Ekoprojekt. Nie ma znaczenia, czy to kominek, piecyk bądź piec, ważne, aby dostarczał ciepło, zapewniał bezpieczeństwo energetyczne, a przy tym – co wbrew pozorom liczy się nie tylko we Włoszech – jeszcze zdobił.
Aldona Mazurkiewicz
z-ca redaktora naczelnego magazynu Świat Kominków