Reklama

Husqvarna Tour 2011

W dniach 7-9 stycznia w Jakuszycach odbyła się już kolejna, piata edycja Husqvarna Tour. do zawodów stanęło prawie 50 ekip i ponad 400 psów. Najszybciej 150 kilometrową trasę pokonał Niemiec - Karl Habermann.
Husqvarna Tour 2011

W dniach 6-9 stycznia w Jakuszycach odbyła się już kolejna, piata edycja Husqvarna Tour. do zawodów stanęło prawie 50 ekip z całej Europy i ponad 400 psów. Tegoroczny wyścig składał się z czterech etapów, w tym jednego nocnego. Najszybciej 150 kilometrową trasę pokonał Niemiec - Karl Habermann, który startował w klasie nielimitowanej ( zaprzęg od 8 do 12 psów) a w klasie limitowanej (od 4 do 6 psów) i skijouringu-u (wyścig narciarzy ciągniętych przez psy) tryumfowali Czesi - odpowiednio: Ales Prokupek i Jiri Suchy.

W tym roku startowała w zawodach rekordowa liczba kobiet – aż siedem maszerek walczyło o zwycięstwo, w tym najmłodsza uczestniczka – czternastoletnia Polka Marlena Błach. Największy zaprzęg składał się z 12 psów i miał ok. 9-10 m długości!

Rozstrzygnięty został konkurs na zaprojektowanie oficjalnej pocztówki zawodów Husqvarna Tour. I miejsce zajął projekt wykonany przez Justynę Chromik z ZSP w Janowicach.

Wyścigi okiem maszera…

Przygotowywanie się do zawodów psich zaprzęgów to systematyczna praca. Karmienie  gotową karmą i częste treningi – bo aż 3 razy w tygodniu. Każdy z treningów to pokonanie ok. 18 km trasy, które trwa ok. 1 godziny. Jedyną przerwą w treningach jest okres od czerwca do sierpnia, ze względu na wysokie temperatury. W ciągu roku maszerzy startują średnio w około 12-14 zawodach.

W dniu zawodów trzeba wstać bardzo wcześnie, wyprowadzić psy na zewnątrz z przyczep i przypiąć je na stake-outcie. Następnie psy są pojone i karmione (w trakcie wyścigów, nie można dopuścić do odwodnienia organizmu psa). Dopiero po wykonaniu tych wszystkich czynności maszer ma czas na swoje śniadanie.

Kolejny etap przygotowania do zawodów to przygotowanie sprzętu - szlifowanie, polerowanie i smarowanie płoz sań. Kiedy wszystko jest gotowe można ruszać na start!

Do prowadzenia zaprzęgu nie używa się bata ani lejc. Stosuje się wyłącznie komendy głosowe. Uderzenie psa oznacza dyskwalifikację maszera i jego zaprzęgu.

Każdy z wyścigów trwa około dwóch godzin. Po powrocie psy są odpinane od zaprzęgu
i pojone. Teraz odpoczywają i regenerują siły przed kolejnym wyścigiem…

Henryk Marzec, maszer od 11 lat.

 


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama