W stylu japońskim
W tradycyjnej architekturze japońskiej kominek – w naszym rozumieniu – nie występował. Życie japońskiego domu koncentrowało się wokół „irori” – centralnie usytuowanego paleniska służącego do gotowania i ogrzewania. Miało ono najczęściej kształt kwadratu i znajdowało się na podłodze. W wysypanym piaskiem wgłębieniu rozpalano ogień, nad nim zawieszano naczynia lub imbryki, na specjalnej konstrukcji mocowanej do sufitu.
Natalia Przesmycka
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu KOMINKI.ORG
Gaz „on”
Nasi praprzodkowie walczyli o ogień. Dbali i celebrowali go. Dziś to on może być u nas na służbie, na nasze zawołanie. Bez znaczenia jest ciąg kominowy, jakość drewna. Kominek gazowy jest na każde nasze skinienie. Czysty, ekologiczny, efektywny (gaz spala się w 100%) i efektowny, będzie płonął tak, jak mu rozkażemy i koił nasze zmysły zawsze, gdy przyjdzie nam na to ochota.
Aldona Mazurkiewicz
Hot model
Wysokie i niskie, wąskie i szerokie. Niektóre posiadają klasyczną, ponadczasową urodę. Inne pobudzają wyobraźnię dynamicznymi kształtami. Są też o modele urodzie problematycznej, ale nawet one ciągle liczą na państwa głosy. Do koloru, do wyboru - jasne i ciemne, szare albo wręcz wyzywająco barwne. Niektóre są naturalne ukształtowane, a inne z pewnością korzystały z pomocy profesjonalnych wizażystów. A wszystkie oprócz doskonałych CV i widocznych z daleka walorów zewnętrznych nieskromnie starają się skusić równie atrakcyjnym wnętrzem. Są i takie, które chwalą się aż do przesady swoimi możliwościami i obiecują gorące wieczory. Poza wizją zaś wszystkie zgodnie proszą, by je zabrać do domu i wypróbować ich możliwości. I chociaż są między nimi nawet ekskluzywne sztuki, to wiele jest dostępnych na niemal każdą kieszeń. Piece kominkowe, bo o nich mowa...
Witold Hawajski
KOMINEK Z PACZKI - SZANSA NA SUKCES
Wbrew pozorom kominki i piece w zestawach nie są przeznaczone dla amatorów. Ich zadaniem jest usprawnienie pracy kominkarza i zduna, ograniczenie roboczogodzin spędzonych u klienta, często wiele kilometrów od domu. Zakup kominka w zestawie nie oznacza więc, że będzie on tańszy ale inaczej powinien wyglądać kosztorys bo więcej idzie na materiały a mniej na robociznę.
wh
Zima jest potrzebna, a piec…?
Jeśli kupując piec mamy wpływ na jego rozbiórkę, należy pamiętać, żeby w miarę możliwości nie rozbierać go na sucho. Jeśli zmoczymy nieco fugi pomiędzy kaflami, demontaż pójdzie łatwiej i nie narazimy kafli na pękanie. Podobnie usuwamy starą glinę, ułomki cegieł i szamot, wypełniające wewnętrzną stronę kafli. Łatwiej daje się je usunąć, jeśli wcześniej namoczymy kafle w wodzie. Przystępując do rozbiórki, należy oznakować kafle przez naniesienie ołówkiem numerów bezpośrednio na ich kołnierzach. Warto też zrobić dokumentację zdjęciową bryły pieca przed rozbiórką – ułatwi nam to późniejszy montaż.
Weronika Wojnowska, Jagoda Semków
KOK AUSTRIA 2011, WELS 26-28.01.2011
W styczniu 2011 (w Austrii styczeń to Jaenner) spotkania w Wels przeszły kolejną ważną metamorfozę. Całość imprezy, na którą składają się kongres techniczny, targi oraz wieczór integracyjny, przeniosła się do wielkiej hali targowej, najnowocześniejszej w Austrii. Kolejne bariery rozwoju zostały przełamane: ponieważ hala ma aż 16.000 m2 powierzchni, bez trudu zmieściły się ekspozycje 124 firm.
Około 2900 osób odwiedziło targi i uczestniczyło w jubileuszowym, pięćdziesiątym kongresie technicznym. Padł kolejny rekord, tak jeśli chodzi o liczbę wystawców, jak i odwiedzających.
wh
Modernizacja kominka
W większości domów budowanych w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XX wieku możemy spotkać kominek zbudowany w tradycyjnej technologii zduńskiej (otwarte palenisko, wylot spalin regulowany stalowym lub żeliwnym szybrem, szamotowy lub wykonany z cegły czopuch). Częstym problemem jest tzw. poddymianie oraz niebezpieczeństwo pozostawienia bez dozoru działającego kominka podczas naszej nieobecności. Przede wszystkim zaś taki kominek, pomimo jego uroku w postaci otwartego, trzaskającego ognia, nie jest wydajnym urządzeniem grzewczym. Energia, którą wytwarza, w większości (blisko 80%) ucieka przez komin. Jeśli chcemy korzystać z niego bezpiecznie, oszczędzać dotychczas „połykane” drewno oraz wykorzystać produkowane ciepło, warto zastanowić się nad kilkoma sugestiami.
Maciej Burdzy
Super-zdun w akcji. Zmagania z drewnem
Drewno wysezonowane to mniej więcej dwa lata. Wnosimy do domu i buch do pieca. Pali się dobrze, ale jeśli jest taka możliwość, to warto poczekać. Drewno dobrze wysezonowane po wniesieniu do domu w ciągu kilku dni obniży swą wilgotność o kolejne kilka procent. Takie drewno zapala się znacznie łatwiej. Szczególnie jest to ważne u tych właścicieli kominków, którzy nie mają talentu pirotechnika lub instalacja nie jest do końca właściwa. Czy to komin za krótki, czy kalenica dachu za daleko, a czasem przewód spalinowy za wąski lub kominkarz coś sknocił. Jeśli do tego dojdzie niezbyt dokładnie wysuszone drewno – powstaje mieszanina prawie wybuchowa. Na dymieniu, na szczęście, najczęściej się kończy (ładne mi szczęście!).
Piotr Batura
Nominacje do nagrody Płomień Roku 2010
Prezentując 87 nominacji za rok 2010 w naszym magazynie, chcemy zwrócić uwagę miłośnikom kominków i potencjalnym klientom na fakt, że mają do czynienia z poważną i rozwijającą się branżą, w której dzieje się wiele ciekawego i pozytywnego. Tym bardziej, że nie są to wszystkie produkty, firmy, wydarzenia, a tylko wybrana grupa najlepszych i najważniejszych.