Proces wymiany kominków w krajach Europy Zachodniej trwa już wiele lat... Przykładowo do 31 grudnia 2020 roku w Niemczech znikną urządzenia wyprodukowane od 1.01.1985 roku do 31.12.1994 roku. Te starsze zostały wyłączone z eksploatacji wcześniej. Programy wymiany są często dofinansowane i prowadzić mają do ZAMIANY mało ekologicznych palenisk na nowoczesne, ”czyste” modele.
Równocześnie we wspomnianych Niemczech zezwala się na korzystanie bez ograniczeń z kominków uznanych za zabytkowe, czyli posiadających ponad 50 lat a u nas mają one ... trafić na złom. Taka jest w Polsce faktyczna troska o zabytki kultury ogniowej.
Dlatego większość trafiających do polskich ogłoszeń piecyków to urządzenia anonimowe. Jeśli niekiedy trafiają nawet znane marki to musi być jakiś powód...wartościowych zwykle przedmiotów nikt nie wyrzuca...
Już sam fakt, że były one eksploatowane przez wiele, kilkanaście, kilkadziesiąt sezonów grzewczych, często dość intensywnie, sprawia, że mają one różne, drobne i większe, uszkodzenia. Nawet pozornie proste, jak wyłamany zawias lub rączka mogą okazać się kłopotliwe i kosztowne a co dopiero mówić o pękniętej ramce drzwiczek czy płycie paleniska! To nie jest jednak główny powód by zastanowić się poważnie nad sensem skorzystania z ”okazji”.
Od 1stycznia 2022 roku będzie obowiązywała w całej Unii Europejskiej dyrektywa Ekoprojekt precyzująca wymagania ekologiczne urządzeń grzewczych, w tym kominków.
W Polsce wiele województw już dzisiaj wymaga od instalowanych kominków spełniania tej dyrektywy. Starsze modele, jak w innych krajach mają być eliminowane z eksploatacji.
Jedyna różnica - w Polsce nikt do tych wymian nie dopłaca! Ekoprojekt ma być i nie ma znaczenia czy kominek będzie używany regularnie czy tylko kilka razy w roku, czy w domu mieszkalnym czy tylko rekreacyjnym. Jeśli jeszcze dzisiaj w naszym województwie taka uchwała antysmogowa nie obowiązuje to pojawi się w najbliższym czasie. Nawet jeśli mamy gdzieś ekologię to po prostu nie warto inwestować w piecyk czy wkład na kilka miesięcy. W polskich salonach kominkowych, w marketach i Internecie pełno jest niedrogich, nowych urządzeń spełniających wymogi Ekoprojekt, ”czystych” i z gwarancją! Więc po co „kombinować”?
Wyjątkiem mogą być urządzenia grzewcze o ewidentnych cechach zabytkowych. Jednak takie zakupy i kłopotliwą ich restaurację zostawmy znawcom przedmiotu, z nadwyżką czasu i..pieniędzy.
Podsumowując - zdecydowanie odradzam kominkowe używane „okazje”.
Produkty spełniające wymagania Ekoprojektu znajdziesz tutaj.
Witold Hawajski
Redaktor naczelny magazynu „Świat Kominków”